eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPytanie o uchwyt PCB › Re: Pytanie o uchwyt PCB
  • Data: 2017-07-05 15:18:00
    Temat: Re: Pytanie o uchwyt PCB
    Od: Marek S <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-07-05 o 10:59, Piotr Gałka pisze:

    > Ideę rozumiem, ale źródło problemu jest dla mnie dziwne.
    > Jak to jest możliwe, że coś nie działa tak jak się chciało?
    >
    > (...)
    > Podaj jakiś przykład co spowodowało wyrzucenie nie do końca zmontowanej
    > płytki to może mi się wyjaśni.
    > Podejrzewam, że może dmuchasz na zimne i wyrzucenie się praktycznie nie
    > zdarza.

    Sprawa jest dość banalna i oparta na konkretnym przykładzie. Zrobiłem
    czujnik do maszyn CNC. W/g katalogu jakiś element może pracować z prądem
    od kilku do 60mA. Wstrzeliłem się gdzieś w połowie, zasilanie poprzez
    opornik.
    Teraz test - urządzenie w ogóle nie działa. Okazuje się, że wyjścia 12V
    lub 24V z jakich miały być urządzenia zasilane mają wydajność prądową
    rzędu 20mA mimo iż zasilacze w tych urządzeniach są wielkie. W życiu bym
    nie przypuszczał, że ktoś tak (buforowane) wyjścia ze sterownika wykona.
    Skutek jeden: płytka do kibla. Musiałem dać źródło prądowe zamiast
    opornika by oszczędzać na energii i być niezależnym od napięcia zasilania.

    Przykład kolejnego urządzenia, które miało sterować małym zasilaczem
    kamerki samochodowej. Chodziło o to by była one włączana i wyłączana w
    określonych sytuacjach samoczynnie. Na wyjściu tranzystor polowy. Na
    stole urządzenie świetnie działa a w aucie w ogóle jakby było czymś
    innym niż zaprojektowałem. Zupełnie inaczej reagowało na sygnały z
    zewnątrz. Co się okazało: zasilane urządzenie miało duży prąd startowy
    mimo braku pojemności. Załączanie powodowało trwający chyba 100us spadek
    zasilania na ścieżce, co resetowało jakiś układ w jej pobliżu. Musiałem
    przeprojektować płytkę aby czerpać źródło napięcia wyjściowego jeszcze
    bliżej źródła zasilania. Pomogło. Gdybym najpierw przetestował w aucie
    element wykonawczy bez lutowania znacznie większej części sterującej, to
    zaoszczędziłbym kupę czasu.

    Przypadek 3. W Eagle zaprojektowałem jakąś płytkę. Wszystko ładnie
    wyglądało. Zamiast odpalać po kolei np. zasilanie, sekcję A, sekcję B to
    zmontowałem od razu całość. No i kiszka... Kłopot był w tym, że aby nie
    komplikować sobie życia, od razu poddałem projekt panelizacji
    zakładając, że nie mogłem w tak prostym urządzeniu niczego zepsuć. A no
    i zepsułem. W ustawieniach DRC spanelizowanego projektu zapomniałem o
    ustawieniu Clearance dla Wire to Wire na taką samą wartość jak w
    projekcie głównym. Logo naniesione na płytkę było napisem na poligonie.
    Odstęp tego poligonu od jednej ścieżki wynosił chyba 3 milsy a w
    oryginalnym projekcie: 10. Ścieżka się zlała z inną po wytrawieniu. Niby
    uważnie przeglądałem płytkę ale widocznie za mało uważnie. Tymczasem już
    na zasilaczu ujawniłaby się usterka.

    Jeszcze jakąś wtopę zaliczyłem ale zupełnie nie pamiętam z czego problem
    wynikł.

    > Po zastanowieniu - jest jeden temat, gdzie wyobrażam sobie, że coś może
    > nie działać - jakieś anteny robione ścieżkami na PCB, czy jakieś układy
    > mikrofalowe. Może są jeszcze jakieś tematy które mi nie przychodzą do
    > głowy.

    Te urządzenia nie sterowały głowicami nuklearnymi. Wszystkie były
    prostymi układami, a mimo to... :-D
    I jak teraz podchodzisz do tematu? :-)

    --
    Pozdrawiam,
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: