eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPytanie o uchwyt PCB › Re: Pytanie o uchwyt PCB
  • Data: 2017-07-05 20:16:17
    Temat: Re: Pytanie o uchwyt PCB
    Od: Marek S <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-07-05 o 18:23, Piotr Gałka pisze:

    >
    > Zasadniczo nie łączę moich urządzeń z innymi dlatego taki scenariusz nie
    > przyszedł mi do głowy. Ale jak miałbym łączyć z czymś to wcześniej
    > obadałbym jak to się zachowuje (jeśli interesujących mnie parametrów nie
    > ma w dostępnej dokumentacji).

    Mi do głowy nie przyszło by badać źródło zasilania w inny sposób jak
    woltomierzem :-D

    > Nie wypuściłbym wyjścia typu "kluczowane _moje_ napięcie zasilania" bez
    > ogranicznika prądu aby jak ktoś przypadkiem mi zewrze to żeby
    > bezpieczniki w zasilaczu mi nie padły.

    A czy wyobrażasz sobie, że w zasilaczu ogranicznikiem prądu... jest
    rezystor??? Bo taka jest konkretna sytuacja.

    > Według mnie to nie ograniczniki zmusiły Cię do zmiany płytki tylko
    > kwestia 12/24V, a o tym chyba wiedziałeś przed projektem.
    > Gdyby była tylko kwestia ograniczników to zmieniłbyś opornik dobierając
    > pracę przy około 20mA/24V i 10mA/12V skoro ten element mógł pracować od
    > kilku mA.

    A ja potrzebowałem 10mA/24V, 10mA/12V. Opornik tego nie załatwi. Przy
    7-8mA następuje odmowa współpracy - jak pomierzyłem. Ponadto urządzenie
    samo z siebie też ciągnie 4mA przy 12V i ok 6mA przy 24V. Nie mogę na
    styk projektować.

    > Jak zaczniesz zawsze takie rzeczy sprawdzać to się okaże, że projekty
    > nie będą wymagały poprawek.

    Świetnie... ale Twoja sugestia to musztarda po obiedzie :-) Gdybym
    wiedział, że się przewrócę, to bym usiadł. Ciężko sprawdzać coś, czego
    istnienia nie domyśla się.

    > Jak pracujesz z czymś co jest zamontowane w
    > samochodach i nie za bardzo jest jak wziąć na biurko to jakiś przenośny
    > oscyloskop wydaje się niezbędny.

    Dokładnie w ten sposób zdiagnozowałem problem. Impulsu rzędu 100uS
    raczej w inny sposób nie mógłbym wychwycić :-D

    > Zasilenie tego czegoś przez 1 om (lub
    > mniej) i obejrzenie spadku napięcia na tym omie po włączeniu wydaje się
    > pierwszym i niezbędnym testem jeśli dostarcza się temu czemuś zasilanie
    > ze swojej płytki - trzeba przecież jakoś ustalić jaki dać ogranicznik :).

    No i jak to być przełożył na projekt? :-) Ogranicznika żadnego nie
    dawałem. Przekaźnik włączający oświetlenie auta też go nie ma. Zrobisz
    zwarcie - wywala bezpiecznik. Nikt się nie bawi w samochodach w dawanie
    ograniczników przed urządzeniami energetycznymi. Co innego w szynie CAN,
    ale tu ogranicznikami są same porty w okładach scalonych a nie dodatkowe
    urządzenia.

    Ja postąpiłem nieco inaczej. Przeczytałem napis na obudowie zasilacza,
    że urządzenie ciągnie jakiś prąd przy 12V. Założyłem, że w chwili
    rozruchu będzie ciągnął mocno zwiększony prąd. Poprowadziłem na PCB
    ścieżkę zasilającą lecz popełniłem błąd dając od niej odczep do jakiegoś
    układu scalonego. Pomyślałem, że skoro jest on blisko wejścia zasilania
    płytki, to zakłócenie nie będzie przeszkadzało, pomyliłem się i tyle...
    Gdybym zbadał to za pomocą w/w rezystora 1om, to i tak nie wiedziałbym
    czy ten krótki impuls zaszkodzi czemuś czy nie. Wyszło to dopiero w
    praniu. To chyba nic niezwykłego?


    > Inna sprawa - skoro w samochodzie to przypuszczam, że kluczem
    > wypuszczałeś 12V (wypuszczanie swojego VCC byłoby karygodne). Jakie tam
    > musiało być tąpnięcie, że coś Ci się resetowało.

    Oczywiście, że nie miałem trzeciego akumulatora w aucie do zasilania
    wyłącznie mojego tylko urządzenia :-D :-D Oczywiście, że kluczowałem to,
    które fabryka dała :-D

    No właśnie ku mojemu zaskoczeniu było bardzo duże - rzędu 1-2A przy
    ciągłym prądzie rzędu ok 200mA. W dodatku to była tylko krótka szpilka a
    nie jakiś np. elektrolit na wejściu tego zasilacza.


    > Ścieżki na typowej dwustronnej PCB mają 18um grubości i podczas
    > metalizacji grubieją do 35um. Czy na jednostronnej bez metalizacji nie
    > mają przypadkiem standardowo 18um - nie wiem, nie chce mi się szukać.
    > Jak się ma do czynienia z rozsądnymi prądami trzeba to brać pod uwagę.

    Tak, wiem.

    > Nie zrozumiałem. Może dlatego, że nigdy nie robię paneli.
    > Przecież ta ścieżka i ten poligon to chyba elementy jednej płytki. Skoro
    > w projekcie głównym było dobrze ustawione clearance to jakim cudem było
    > za blisko.

    Bo w Eagle masz oddzielne ustawienia konfiguracji DRC dla każdej wersji
    płytki - nawet jeśli to jeden projekt. Parametrów jest tam mnóstwo. Na
    pamięć wiem co trzeba wyklikać ale widocznie kliknąłem o raz za mało, i
    tyle. Efektem był niuans a nie bardzo widoczna zmiana, więc przeoczyłem
    to nawet przed zrobieniem kliszy. Teraz już tak nie robię: importuję
    konfigurację DRC ze źródłowego projektu płytki, nawet jeśli wiem, że
    tylko w jednym miejscu trzeba coś kliknąć. W ten sposób nigdy się nei
    pomylę.

    Powiem Ci coś więcej, a propos tego. Zanim dowiedziałem się, że tak to
    działa to udało mi się wyprodukować kilka płytek tego samego projektu,
    gdzie klony były pozbawione thermals. :-D Długo dociekałem o co chodzi.


    >> I jak teraz podchodzisz do tematu? :-)
    >
    > Jak podchodzę do tego co piszesz - napisałem wyżej,
    > a jak do moich projektów to - niżej.

    > Ja ich nie montuję. W większości przypadków od razu zamawiamy u
    > producenta kontraktowego serię produkcyjną 50szt (10 lat temu się na to
    > zdecydowaliśmy i się zdziwiliśmy, że wychodzi taniej niż jak sami
    > montujemy). Kilka sztuk z tej serii (3..5) trafia do nas (do biura
    > konstrukcyjnego) do napisania programu i uruchomienia, a pozostałe sobie
    > czekają. Zdarzało się, że w tych już zmontowanych płytkach trzeba było
    > zmienić jakiś R - np. obwody wejściowe scalaka RFID były przesterowywane
    > albo LEDy za jasno świeciły. Ponieważ nie lubię takich akcji to od wtedy
    > jak zaczynam stosować nowego LEDa to kupuję kilka szt i organoleptycznie
    > ustalamy jakim prądem go potraktować aby już w pierwszym zamówieniu były
    > dobre oporniki.

    Nie zajmuję się zawodowo elektroniką. Tzn. zmieniłem zawód już dawno
    temu. Tak więc nieco inaczej muszę działać. Założyłem, że chciałbym być
    samowystarczalny zarówno w temacie PCB jak i małych obudów. Jeśli coś
    będę sprzedawał w przyszłości, to oczywiście w płytkowni zamówienie złożę.

    A co do LEDów też tak robię :-D Głównie niebieskie diody dają po oczach
    i to w dodatku prawie pozbawione zasilania. To jakieś perpetuum mobile :-D

    --
    Pozdrawiam,
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: