eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaUPS + zewnętrzne akumulatoryRe: UPS + zewnętrzne akumulatory
  • Data: 2015-06-29 19:42:48
    Temat: Re: UPS + zewnętrzne akumulatory
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Maciek" <m...@p...com> napisał w wiadomości
    news:559130cc$0$8368$65785112@news.neostrada.pl...
    >> Szyna wielokrotnie grubsza od reki ... no, ciekawe na jaki prad, taka to
    >> chyba i w elektrowni trudno znalezc.
    >>
    >
    > U mnie 1200A. Zarówno akumulatory, jak i sama siłownia mogła tyle dać,

    Na mojej centrali musiało być więcej, gdyż sama centrala w pełnym ruchu
    brała 45kW, a przy 48V, to jest ok. 950A, zaś ja nie przypuszczam, że
    rozsądnym by miało być zasilanie centrali szynami na granicy wydolności
    prądowej. A szyny u mnie takie grube nie były, za to na dojściu to obiektu
    to już znacznie grubiej..

    > choć obciążenie było o połowę mniejsze. Takie miedziane szyny to ja
    > widziałem tylko miedzy szafami prostowników a akumulatornią. Na tyle też

    Bo miedź jednak ciężka jest, a "amelinium" jednak waży ok. 1/4 tego, co mieć
    miedź.

    > opiewała bateria bezpieczników, zabezpieczająca cały układ. Problem w tym,
    > że szyny były owinięte materiałem izolacyjnym i raczej stawianie na

    To tam, gdzie izolowano, był spokój. Ale były miejsca, gdzie jedyną izolacją
    była farba malująca szyny, a bywały też zupełnie gołe. Poza tym, upadające
    obcęgi mogą uderzyć na tyle mocno, że ukruszą warstwę farby i obwód się
    zamknie.

    > nich czegokolwiek metalowego nic by im nie zrobiło. W akumulatorni każda

    Delikatne stawianie zapewne nie, ale silniejsze działanie to może być już
    "mniej pewne".

    > cela, to spore akwarium. Pojemności nie pamiętam.

    Na lokalnej akumulatorni w moim wydziale (wtedy już linii radiowych), były
    najpierw baterie złożone z ogniw o pojemności 450Ah, ogniwo takie ważyło ok.
    20-25 kg, dokładnie nie pamiętam, ale osobiście "temi rencamy" je nosiłem.
    Przy modernizacji (bardzo dużej) zasilania, dano nową baterię, dwa zestawy
    ogniw żelowych, pojemności 3 kAh jedno, o masie ok. 200 kg każde, to już
    małym dźwigiem trzeba było, waga zestawu, to 6 ton, razem więc 12. A to
    wszystko ok 130 metrów nad terenem i ok. 10 nad tarasem widokowym 30 piętra
    PKiN :)
    Taka centralowa akumulatornia, to osobiście spodziewałbym się 500-1500 Ah na
    ogniwo, bo chyba tylko raz widziałem działającą :) Więc tu szerzej się nie
    wypowiem.

    > Na odbiory szły już wiązki grubych kabli, zabezpieczanych bezpiecznikami
    > od 50 do 200A. Źle podłączony kabel najpierw zaczął dymić, potem świecić
    > się na czerwono, pomarańczowo, wydłużył się a potem sam się urwał pod

    ... stając się zabezpieczeniem bezpiecznika, jak to bywa w tyrystorowych
    odchylaniach w OTV :)

    > własnym ciężarem. Robi wrażenie. Nawet nie zdążyłem chwycić gaśnicy a

    Fajno by było sfilmować :) Choć oczywiście, daleko ważniejsze jest ratowanie
    dobytku przed pogłębieniem uszkodzeń...

    > wszystko się samoistnie zakończyło. Sprawca zamieszania najpierw nerwowo
    > odpalał papierosa a potem stwierdził, że na dzisiaj ma dość :-) Na siłowni
    > i bezpiecznikach to nie zrobiło żadnego wrażenia.

    Na siłowni to rozumiem (ale, jakby szczypki upuścić na główną szynę przy
    samej dupie...) :), bo ta musi być wydolna, ale bezpieczniki...? Musi być
    zostały ominięte :P

    > W urządzeniach telekomunikacyjnych plus jest uziemiony. Źle podłączyłem

    Bateria główna. Bo bateria licznikowa ma uziemiony minus. I z tego fajne
    rzeczy potrafią się dziać, gdy to i owo spotka się zbyt blisko :) Choć ta
    bateria słabsza jest, bo mało co pędzi.

    (bo na masie był plus...)
    > oporem, więc się upiekło. Trochę nawet dosłownie :-)

    Nieźle ci się pofarciło :))

    >
    > Mnie ostrzegali przed pchaniem rąk w stojak, jeżeli miało się jakieś
    > obrączki, zegarki, czy inne metalowe ozdoby. Łańcuszek na szyi też u nas

    Ja podobnie przeciwny byłem/jestem okularom w metalowej oprawce, z tegoż
    powodu.

    > nie był w modzie, bo mógł się niechcący wysunąć i zrobić zwarcie. Facetowi
    > podobno odparowała połowa obrączki i został martwy, przepalony palec. To
    > już nie na siłowni, tylko w stojakach centrali, gdzie

    Ale chwilowy prąd zwarcia mógł być daleko większy. Nie wiem, jak u ciebie,
    ale na mojej centrali (Pentaconta-GCI, mój numer to ten w nicku), niemal
    każdy stojak miał ramę "BAS", symbolika była z języka francuskiego, w której
    był job jego mać filtr, w postaci wielkiego dławika, wielkiego kondensatora,
    przypuszczam, że taki układ mógł dodatkowo dołożyć swojego prądu przy
    zwarciu, a tu bezpiecznika nie musiało już być, a co najwyżej na odwodach,
    to były. Rzędowe były po 32A (nie pamiętam, czy i po 20 i 63 nie było),
    zabezpieczały część obwodów, więc bezpieczników na rząd było po kilka. Zanim
    się przepalił...

    > faktycznie były miejsca z gołymi szynami. Mniejszy prąd ale nawet 50A
    > wystarczyło.

    A to już nie jest prąd jak na żaróweczce karzełkowej z płaską bateryjką
    (pamiętacie zestaw bateria płaska + żaróweczka 3.5v + gumka recepturka?)...

    >
    > To tyle z moich kombatanckich wspomnień.

    Moje się już powoli zacierają, ale jeszcze się trochę pamięta :)

    --
    Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
    896510439 896126048 222478125 222478457

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: