eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyIlu jest takich gumiarzy? › Re: Ilu jest takich gumiarzy?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.interia.pl!not-for-mail
    From: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Ilu jest takich gumiarzy?
    Date: Sun, 3 May 2015 10:58:31 +0000 (UTC)
    Organization: DOM
    Lines: 82
    Message-ID: <X...@1...0.0.1>
    References: <553cf0c4$0$27506$65785112@news.neostrada.pl>
    <553f2ec1$0$8389$65785112@news.neostrada.pl>
    <mhq9os$kif$1@mx1.internetia.pl>
    <5542219e$0$8374$65785112@news.neostrada.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <55432cbb$0$2197$65785112@news.neostrada.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <55449c08$0$8367$65785112@news.neostrada.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <5545f933$0$8379$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: 79.173.35.225
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: usenet.news.interia.pl 1430650711 17842 79.173.35.225 (3 May 2015 10:58:31
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 3 May 2015 10:58:31 +0000 (UTC)
    User-Agent: Xnews/06.02.16 Mime-proxy/1.4.c.4 (Win32)
    X-face: BLh}>?{~CH'WA=)f4?:u-*RM:]E8eg1,C36Huk4z3Ik!._5}RI^y764M6hf6KQJQ'u(&!Q@!5A=z_
    [+$i|I*Y)S@Mh]O.,Z6t$yb9s{9{4Fo+";^*9^.\uB3+KOZlOgFrM)]x:k&Qz"
    X-Posting-Agent: Hamster/2.1.0.11
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2561210
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik Trybun i...@j...ru ...

    >> Ale nie ma tez kryterium nie posiadania wiedzy, wiec jak juz gumiarz
    >> wie i zareaguje to nie widze w tym nic złego.
    >> Zreszta - nie bawi mnie dyskusja polegająca na sprowadzaniu problemu
    >> do absurdu. Nie twierdze, ze gumiarz ma znac KK. Natomiast nie
    >> wyobrazam sobie, aby nie umiał ocenic przydatnosci danej opony do
    >> jazdy. Inaczej nie byłby fachowcem.
    >> A oczekiwanie zeby inni uczestnicy ruchu nie jezdzili na łysych
    >> oponach to nie jest zaden bat...
    >
    > Na co się taki złośliwiec powołuje przy odmowie wykonania usługi,
    > skoro on nie jest od ścigania wykroczeń drogowych?

    Wiesz, ja specjalnie nie szanuje prawa, uwazam, ze duzo wazniejsz jest
    zdrowy rozsadek oraz uczciwe postepowanie.
    Dlatego tez moze powowałby sie na zdrowy rozsadek i własne poczucie
    uczciwosci?
    Wiem, wiem, co w dzisiejszych czasach znaczy uczciwosc. Tfu!

    > Nikt inny jak ty nie sprowadza tego do absurdu, już nawet zaczynasz
    > dodawać od siebie że on tylko może, a sytuacja jest taka że on
    > najwyraźniej musiał złośliwie odmówić wykonanie usługi temu dziadkowi,
    > a ty w ślad za autorem wątku to poparłeś.
    >
    Pisałem, ze rada to koniecznosc, o odmowie wykonania usługi mozna
    dyskutować.
    Ja na miejscu gumiarza gdyby dziadek bardzo sie upieral, założyłbym i
    zadzwonił na 997 zeby go zaraz przy bramie skontrolowali.
    Wtedy wszystko byłoby ok, prawda? :)

    >>>>> Owszem powinien się odezwać i w miarę posiadanej wiedzy
    >>>>> odpowiedzieć na pytania zadawane przez klienta, ale nie jest to
    >>>>> jakieś kryterium obowiązkowe dla takich warsztatów.
    >>>> Rozumiem Twoje stanowisko i sie z nim nie zgadzam.
    >>>> Moim zdaniem po to jezdze do fachowca aby w takiej sytuacji
    >>>> doradził. Nie ma pewnosci ze nie trafił na osobę ktora po prostu
    >>>> nie wie lub nie umie tego ocenić.
    >>> Skoro nie znasz przepisów o ruchu drogowym i potrzebujesz porady to
    >>> idź do jakiejś instytucji która udziela takich porad, a nie do
    >>> faceta który żyje ze zleceń klientów którzy proszą o wymianę opon.
    >> Prezentujesz postawe oszusta? Klient sie nie zna, to załózmy mu łyse
    >> opony, skoro chce. Najwyzej sie zabije przy pierwszym deszczu. Co
    >> mnie to obchodzi, ja juz swoje 80zł za zmiane dostałem. Mozna i tak.
    >> Dla mnie to nie problem - jak juz pisałem kilka razy - ja umiem
    >> ocenic stan opon.
    >> Jakis czas temu tesciowa poprosiła mnie o zmiane zarówek w
    >> samochodzie. Zmieniłem, przejechałem sie jej autem i wyobraz sobie,
    >> ze ona tego ocenic nie umiała. Stan opon miała tragiczny.
    >> Szkoda, ze nikt z fachowców jej nie poradził w tym temacie.
    >>
    >> Co prawda rzeczywiscie nie pojechała do fachowca od doradzania
    >> dotyczacego stanu opon i bieznika.
    >> Kurcze, powinna pewnie pojechac jeszcze do 50 innych specjalistów od
    >> poszczególnych czesci...
    >
    > Ile k**a razy jeszcze muszę powtarzać - klient nie pytał go o zdanie
    > tylko zlecił usługę, nie nie zrobienia mu loda tylko to do czego ten
    > matoł otworzył warsztat.
    > O czym ty gadasz i co próbujesz tłumaczyć w tak prostej sytuacji?

    nie zrozumiałes do teraz to juz nie zrozumiesz.
    Wiesz - ja moge przyjac do wiadomosci ze mamy inne opinie na ten temat -
    ale nie miesci mi sie w głowie ze Ty do teraz nie pojąłes mojego
    stanowiska.
    Może piszesz po pijaku?
    >>
    >>> Twoje ględzenie jako żywo przypomina debilną scenę w skądinąd
    >>> znakomitym filmie "Oszukać Przeznaczenie". Grupa małolatów z
    >>> pytaniem o śmierć udała się do ich zdaniem najbardziej kompetentnego
    >>> w tej dziedzinie faceta "on o śmierci wie wszystko" - pracownika
    >>> zakładu pogrzebowego...
    >>>
    >> ROTFL
    >> Rzeczywiscie oczekiwac od gumiarza oceny stanu opon to jakis
    >> absurd...
    >
    > Bo to nie jego dziedzina, on ma tylko wykonywać usługi, a nie spierać
    > się z klientem o stan ogumienia.
    >
    ROTFL po raz drugi - opony to nie jego dziedzina... Pewnie zna sie na
    plackach malinowych...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: