Pan Krzysztof Kucharski napisał:

> Uzgodniliśmy już, że operatorem RCN Solec Kujawski nie TP EmiTel.
> Dosyłem sygnałów modulacyjnych do tego obiektu _NA_PEWNO_ nie zajmuje
> się TP EmiTel.

A to dziękuję, zawsze to jakaś ciekawa informacja.

> Zaprzestanie emisji na falach długich z RCN Warszawa / Raszyn miało
> zupełnie inne przyczyny niż sugerowana przez Ciebie pazerność Grupy TP.
> Dla zainteresowanych link:
> http://orka2.sejm.gov.pl/IZ3.nsf/main/1D450B55
> i cytat:
> [...]
> 1. Decyzja o budowie nowej stacji nadawczej, przeznaczonej do
> rozpowszechniania Programu I Polskiego Radia w zakresie fal długich,
> została podjęta w sytuacji prawnej powstałej w wyniku wyroku
> Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt II S.A./Łd 1736/96),
> uchylającego decyzję wojewody płockiego i decyzję kierownika Urzędu
> Rejonowego w Płocku dotyczącą ˝pozwolenia na odbudowę masztu
> antenowego w radiowym Ośrodku Nadawczym w Konstantynowie pod Gąbinem˝.
> Wyrok ten praktycznie przekreślił możliwość przywrócenia
> funkcjonowania RON Konstantynów. W tym samym okresie wojewoda
> warszawski decyzją OSRL-VIII-7643/1/96 z dnia 11 października 1996 r.
> nakazał ograniczenie mocy promieniowania elektromagnetycznego
> wytwarzanego przez Radiowy Ośrodek Nadawczy ˝Raszyn˝ w Łazach gm.
> Lesznowola do wartości, która, praktycznie rzecz biorąc,
> uniemożliwiłaby wykonywanie zadań radiofonii publicznej dotyczących
> rozpowszechniania ogólnopolskiego programu radiowego w zakresie fal
> długich. W tej sprawie podjęte zostało odrębne postępowanie odwoławcze
> przed NSA.
> [...]

I dalsza część cytatu:

Minister
Emil Wąsacz
Warszawa, dnia 19 czerwca 2000 r.

No więc to było z górą dziesięć lat temu. A my tu mówimy o sytuacji
z 31 lipca 2009 roku, kiedy to zaprzestano emisji. Zaprzestano
z powodów ekonomicznych, czyli że Polskiego Radia nie było dłużej stać
na opłacanie się Telekomunikacji (Polskiej, żeby nie było). Jeśli przez
trzynaście lat Emitel brał kasę za coś, co "praktycznie rzecz biorąc,
uniemożliwia wykonywanie zadań radiofonii publicznej dotyczących
rozpowszechniania ogólnopolskiego programu radiowego w zakresie fal
długich", to zapewnie nie ma to nic wspólnego z pazernością Grupy TP.
Charytatywne to było, a tak w ogóle, to dla TP niemożliwe jest możliwe
(chyba żeby BMT).

> Wiem, że łatwo pisać o "talentach", "przysługach" itd, ale proszę,
> trzymajmy się faktów ...

Ależ ja właśnie na faktach opieram moje pisanie o talentach Grupy TP.
Faktów i przykładów znam bez liku. A że ekstrapoluję, że własne
doświadczenia służą mi do oceny innych sytuacji? Może to niesprawiedliwe
i źle robię? Cóż, po życiu nie należy spodziewać się sprawiedliwości.
Po biznesie tym bardziej. Jeśli firma raz traci renomę, to musi się
mocno starać by ją odbudować. Jeśli tego nie robi, traci ją na zawsze.

> Serdecznie pozdrawiam - Krzysztof Kucharski

Ja również -- Jarek