Powiedzcie mi, czy umieszczając układ z AVRem w motorowerze
(konkretnie Romet Chart 210), z konieczności dość blisko układu
zapłonowego (ale zapłonem nie będzie sterować), powinienem spodziewać
się kłopotów i zawieszania procka? Czy lepiej sięgnąć po zabytek typu
PIC16Fxx? Czy odporność starych PICów na zakłócenia faktycznie jest
taka dobra, czy to tylko legendy? Czy nowsze też są takie dobre? AVR
nie da rady? Układ zapłonowy jest bezstykowy, cewka zapłonowa
sterowana tyrystorem, no ale tak czy inaczej to pewnie świetne źródło
zakłóceń. Robiliście kiedyś coś takiego? Na co jeszcze zwrócić uwagę?