eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaZdjecia Tygodnia 2009/45 - fotoplenery.euRe: Zdjecia Tygodnia 2009/45 - fotoplenery.eu
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate1.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
    Subject: Re: Zdjecia Tygodnia 2009/45 - fotoplenery.eu
    Date: Thu, 19 Nov 2009 14:40:14 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 89
    Sender: n...@n...onet.pl
    Message-ID: <3...@n...onet.pl>
    References: <he3f9e$7kv$1@node2.news.atman.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate1.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1258638015 14922 213.180.130.17 (19 Nov 2009 13:40:15 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 19 Nov 2009 13:40:15 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 81.219.183.176, 10.174.28.56
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 6.0; GTB6; SLCC1; .NET
    CLR 2.0.50727; Media Center PC 5.0; .NET CLR 3.5.30729; .NET CLR
    3.0.30618)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.foto.cyfrowa:836214
    [ ukryj nagłówki ]


    > > To o czym piszesz swiadczy według mnie o wielkości tych zdjęć a nie
    przeciwnie.
    >
    > Toteż pod koniec poprzedniej wypowiedzi przyznałem Ci rację. :-)
    >
    > > Metoda jaką wykorzystał Pantal (wiedza!:) zdjęcia na kanapie jest myślę
    > > banalna i każdy się domyśla. A pomimo tego, mówię teraz o sobie, wywołuje
    > > emocje.
    >
    > A ja mam wrażenie, że przy odpowiedniej wrażliwości znalazłbyś takie
    > zdjęcia w wielu albumach rodzinnych. A już na pewno na dyskach
    > cyfrografów. Większość powstała przez przypadek, część ostała się po
    > selekcji, i autorzy je cenią.
    > Jeden je opublikował. I tu mam wątpliwości jeśli chodzi o motywacje.
    > Może jakbym znał autora i z nim porozmawiał, to inaczej odbierałbym te
    > zdjęcia, ale na razie wychodzę z założenia że produkt sztuki powinien
    > się bronić sam, nawet wyjęty z kontekstu i pozbawiony tytułu-klucza.

    Możliwe, że znalazłbym. Jednak tu masz konkretny wybór, temat. I dzięki temu
    wiesz, że jest świadomy. Możliwe, takie zdjęcia pewnie poniewierają się w
    albumach wielu osób ale kto je dostrzega, tego nie wemy. Wiemy że Pantal je
    dostrzegł, a to jest wiedza która stanowi jakiś grunt. Jaka mogła być
    motywacja publikacji według Ciebie? I co znaczy, że produkt powinien się
    bronić sam w tym konkretnym wypadku?


    > > Wiem jak to zrobił technicznie, wiem czym się interesował, wiem
    > > dlaczego robi takie zdjęcia, wiem, że musiał zrobić zdjęcia akurat tej
    > > dziewczynce bo kto inny nie koniecznie by się nadawał (potwierdzenie tego
    > > odnajduję w serii "flora" czy "life on mars" bo tam metoda była inna) i
    > > jednocześnie jestem bezsilny.
    >
    > Dlaczego bezsilny?
    > Nie umiesz skopiować metody?

    Umiem skopiować jedynie metodę.


    > > Ty podałeś przykład Rubinstein. Ona również zachacza o ciało ale traktuje
    je
    > > jako nieokreślony twór. Robi też oprawę estetyczną która podkreśla jaj
    zamysł
    > > ale jednocześnie oddala widza. Trzyma go na dystans. Mówi wręcz "nie
    dotykaj,
    > > zatrzymaj się, sztuka!". U niej strona estetyczna gra główną rolę. Anita
    > > Andrzejewska, taka polska artystka, robi coś w tym rodzaju. Piękne
    zdjęcia.
    > > Piękno dla piekna, sztuka dla sztuki... bez sensu.
    >
    > Jak definiujesz piękno?

    wpadłem w pułapkę, przyznaję się:)


    > Dla mnie jej (Evy) zdjęcia nie są śliczne, ładne ani estetyczne. Ich
    > piękno wynika prawdopodobnie z Metody, którą Ty już rozgryzłeś i już
    > odrzucasz, a ja jeszcze nie.

    Jeśli zatem piękno wynika z metody to czemu rozgryzasz ją tak niekonkretnie?
    Dlaczego piszesz poezję i wpadasz w pułapke odczuć na widok czyjejś
    twórczości. Nie mogę złapać Twojej myśli bo raz metoda jest dla Ciebe czysto
    empiryczna a raz wiążesz ją ze swoją intuicją.
    Dla mnie metoda jest metodą wynikającą konkretnie z wiedzy. Najczęściej po jej
    rozgryzieniu widzę banał (gówno)... ale problem.. bo czasem się zdarzy, że
    nie. Znam metodę i nadal mi się podoba.


    > I jeszcze nie widzę Twoich pleców, chociaż
    > momentami, przy dobrych wiatrach już do Ciebie dokrzyczę. :-)

    I jak znajdziesz metodę definitywnie uznasz Rubinstein za słabą? Tak mam to
    rozumieć?


    > > Jeśli te zdjęcia podobają Ci się i gdybyś chciał (teoretycznie) takie
    robić to
    > > zrobiłbys je po dwutygodniowym kursie. Zdjęć Pantala nie zrobisz po żadnym
    > > kursie, ani nawet żonie w szlafroku;)
    >
    > Bo żaden kurs nie jest potrzebny, tylko wrażliwość i zrozumienie jego
    > metody.

    Zgadzam się. Kurs nie jest potrzebny tylko wrażliwość i zrozumienie metody

    marek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: