eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyProjekt 30Re: Projekt 30
  • Data: 2014-11-06 14:24:41
    Temat: Re: Projekt 30
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2014-11-06 13:56, Maciek "Babcia" Dobosz wrote:

    >> Trasa Łazienkowska, prawdopodobnie Aleje Jerozolimskie. Generalnie
    >> problemem są skrzyżowania, a nie odcinki między nimi (one są zapchane
    >> z powodu ograniczonej przepustowości skrzyżowań) i tam autobus czy
    >> tramwaj ma ogromną zaletę - jeden to około 60-120 samochodów.
    >
    > Problem w tym że nie każdy pasażer jedzie w to samo miejsce i to po
    > trasie autobus/tramwaju.

    Skoro puste nie jeżdzą, to znaczy, że jednak komuś to pasuje.

    >>> - a i to tylko w godzinach
    >>
    >> A kiedy chcesz porównywać przepustowość jak nie w szczycie?
    >
    > Całościowo - przez całą dobę.

    Z ciekawości - po co? Ja tam jestem inżynierem, ty też i zapewne wiesz,
    że problem przepustowości liczy się dla warunków w których ona się
    wyczerpuje. Jeśli wykorzystana jest poniżej, to maksymalna nie ma
    specjalnie znaczenia.

    >> Ale co to ma do rzeczy, skoro tam nie ma buspasów?
    >
    > A to u buspasach gadamy czy o zajmowaniu powierzchni przez różne
    > pojazdy? Bo ja o tym drugim.

    Ja o porównaniu przepustowości i powierzchni zajmowanej prze tramwaje i
    autobusy do samochodów w centrum miasta - bo od tego zaczeliśmy. I
    wybrałem najbardziej dla siebie niekorzystny przykład - buspas, gdzie
    autobus ma kilkaset metrów "długości" liczonej do powierzchni, a i tak
    lepszą przepustowość.

    >> I to na nich są buspasy - na pozostałych zdaje się ich nie ma.
    >
    > Jak już to muszę o buspasach to akurat tam są totalnie bezmyślnie. Ruch
    > tam jest spory non-stop a autobusowy poza szczytem znikomy. Buspas
    > powinien być okresowy ale wtedy SM nie miałaby jak polować.

    To akurat stara dyskusja - jeśli poza szczytem i tak samochody mieszczą
    się na pozostałych pasach, to nie ma sensu ograniczać buspasów do
    szczytu. Jeśli się nie mieszczą, to trzeba usiąść i policzyć. Pewnie i
    tak wyjdzie na korzyść buspasa, nawet jak pozornie wygląda na pusty,
    choć nie przeczę, że trzeba się pochylić nad każdym przypadkiem
    indywidualnie.

    > Ale ja nie piszę o buspasach tylko o kuriozalnym porównywaniu miejsca
    > jakie zajmuje autobus i samochody z taką samą ilością ludzi i na tej
    > podstawie udowadnianiu że autobus jakoś "lepiej" tych ludzi przewiezie,.
    > W oderwaniu od rzeczywistości.

    Nie, ty próbujesz oderwać dyskusję od punktu odniesienia. Porównywanie
    miejsca "zajętego" przez autobus ma sens tylko wtedy gdy tego miejsca
    brakuje. Podobnie jak przepustowości tylko wtedy kiedy jej brakuje.

    >> W drugą stronę - im bliżej centrum tym większa tragedia z parkowaniem
    >> - nie ma siły, w dużym mieście bez sprawnej KM się nie obejdziesz.
    >> Choćby dlatego, że pracownik w biurze zajmuje mniej miejsca niż jego
    >> auto w garażu. Przepustowość to tylko część problemu - potem trzeba
    >> gdzieś zaparkować.
    >
    > Oczywiście. Niestety jak obserwuję Warszawę to większość ruchu w
    > szczycie to jest tranzyt.

    Chyba żartujesz? Przytłaczająca większość jest na blachach warszawskich,
    bądź okolicznych. Do tego dolicz, że spora część "słoików" jeżdzi na
    starych blachach, żeby zaoszczędzić na OC. Nawet na trasie Toruńskiej
    większość jest miejscowych.

    > Paradoksalnie zauważyłem że rankiem problem z
    > parkowaniem jest większy np. u mnie na Kabatach niż w Centrum.

    Pewnie dlatego, że ludziom jednak metro lepiej pasuje niż korki;)

    > Największy P&R na Ursynowie to parking Tesco. ;-)
    > Tylko że nadal nie zmieni to tego że na danej ulicy
    > przejedzie np. 300 samochodów i 1 autobus na godzinę. Nawet jak w
    > samochodach sami kierowcy to jednak wbrew pokazywaniu jaki ten autobus
    > fajny to nie do końca prawda. W skrajnym przypadku ulica Gąsek koło
    > mnie: kilkaset samochodów na godzinę i zero autobusów. Bo nie wyrobi
    > się na zakręcie żaden autobus a to najkrótszy wjazd do miasta od strony
    > Konstancina. Jak bym chciał naszą wspaniałą KM to albo półtora
    > kilometra spaceru i oczekiwanie na autobus co godzinę albo półtorej
    > godziny na około.

    Zaczeliśmy od wyższości tramwajów pod względem przepustowości na moście
    poniatowskiego, a twoim kontrargumentem jest, że na ulicy Gąsek
    samochody mają większą przepustowość niż autobusy, bo tych drugich nie
    ma. Abstrahuje pan od układu odniesienia;) A w Krakowie szybciej jest
    przejść całe miasto po przekątnej niż pojechać metrem:P

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: