eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyProjekt 30Re: Projekt 30
  • Data: 2014-11-06 15:42:49
    Temat: Re: Projekt 30
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2014-11-06 15:07, Maciek "Babcia" Dobosz wrote:


    >> Z ciekawości - po co? Ja tam jestem inżynierem, ty też i zapewne
    >> wiesz, że problem przepustowości liczy się dla warunków w których ona
    >> się wyczerpuje. Jeśli wykorzystana jest poniżej, to maksymalna nie ma
    >> specjalnie znaczenia.

    >I co mi po tym jak autobus
    > przewiezie 300 osób zamiast 300 samochodów jak ten autobus będzie co
    > godzinę?

    Rozmawiamy o centrum miasta, czy o Truskawiu w Puszczy Kampinoskiej? Bo
    ja o zupie, ty o dupie;)

    > A ja mówię o autobusach globalnie a nie tylko dla jednego konkretnego
    > przypadku. Jak chciałbym jeden przypadek to już wspomniałem o ul. Gąsek.

    Globalnie gdzie - w centrum miasta, w województwie, państwie, UE,
    kontynencie, całym globie?

    >> Pewnie i tak wyjdzie na korzyść buspasa, nawet jak pozornie
    >> wygląda na pusty, choć nie przeczę, że trzeba się pochylić nad każdym
    >> przypadkiem indywidualnie.
    >
    > Pewnie, policzyć... Tyle że teraz jest "nie - bo nie".

    No to licz... A skąd wiesz, że ktoś nie policzył, tylko "nie, bo nie"?

    >> Nie, ty próbujesz oderwać dyskusję od punktu odniesienia.
    >> Porównywanie miejsca "zajętego" przez autobus ma sens tylko wtedy gdy
    >> tego miejsca brakuje. Podobnie jak przepustowości tylko wtedy kiedy
    >> jej brakuje.
    >
    > Ale "ekolodzy" waśnie tak to odrywają.

    Ale "ekologów" to ja mam w D4. Idź z nimi dyskutować jak chcesz, ja nie
    jestem "ekologiem".

    >>> Oczywiście. Niestety jak obserwuję Warszawę to większość ruchu w
    >>> szczycie to jest tranzyt.
    >>
    >> Chyba żartujesz? Przytłaczająca większość jest na blachach
    >> warszawskich, bądź okolicznych. Do tego dolicz, że spora część
    >> "słoików" jeżdzi na starych blachach, żeby zaoszczędzić na OC. Nawet
    >> na trasie Toruńskiej większość jest miejscowych.
    >
    > Tranzyt jak dla mnie to także jazda z jednego skraju miasta na drugi.

    Znów mieszasz - tranzyt przez Warszawie to tranzyt _przez_ Warszawię - z
    definicji. W warszawie ruchu tranzytowego coraz mniej i z pewnością
    wynosi on nie więcej niż kilka(naście) procent. Nie naciągaj
    rzeczywistości.

    > Nie dodałem międzydzielnicowy.

    Zresztą nawet jeśli byś liczył tranzyt międzydzielnicowy przez centrum,
    po czym poznajesz, że ktoś na bemowskich blachach jest w centrum
    tranzytem? I jakie to ma znaczenie w przypadku porównania powierzchni
    zajętej przez autobus i samochód?

    > Nadal mści się na Warszawie brak
    > sensownej obwodnicy.

    Za chwilę będziesz miał ekspresową z Marek do Puławskiej.

    >> Pewnie dlatego, że ludziom jednak metro lepiej pasuje niż korki;)
    >
    > Nie do końca metro - także linie autobusowe.

    Czyli z jakiś powodów ludzie jednak wolą te autobusy.

    >> Zaczeliśmy od wyższości tramwajów pod względem przepustowości na
    >> moście poniatowskiego, a twoim kontrargumentem jest, że na ulicy
    >> Gąsek samochody mają większą przepustowość niż autobusy, bo tych
    >> drugich nie ma. Abstrahuje pan od układu odniesienia;) A w Krakowie
    >> szybciej jest przejść całe miasto po przekątnej niż pojechać metrem:P
    >
    > No ale gadamy o ulicach. Tramwaje to Ty z Liwiuszem - ja się nei
    > dotykam. ;-)

    No dobrze - to uściślijmy rozmawiamy o stosunku powierzchni zajętej
    przez autobus do samochodu. Ponieważ problem występuje w mieście, a
    konkretnie w centrum i na głównych ulicach, to proszę cię, żebyś się
    tego trzymał i nie wyjeżdzał w tym porównaniu z jakąś ulicą gdzie
    autobusy nie kursują lub kursują raz na godzinę, albo z jaką ulicą na
    zadupiu, gdzie korek to widzieli jak pięć lat temu był wypadek.

    > Gąsek przytoczyłem by pokazać absurd tego o czym pisze od początku - że
    > autobus jest wygodniejszy

    Nikt nie twierdził, że jest wygodniejszy.

    > i przewiezie więcej pasażerów na podstawie
    > tego że mniej miejsca zajmuje jest absurdem bez pokazania konkretnego
    > miejsca.

    Przecież pokazano na początku - Most Poniatowskiego. Ty wyjeżdzasz cały
    czas z jakimiś zdupiami. Z tym nie ma co dyskutować.

    > Ten przykład pokazuje to w sposób skrajny - autobus nie jest w
    > stanie nic zastapić nawet jak go postawią na tej ulicy i wsadzą tam 2
    > razy więcej ludzi niż kierowców osobówek. Takich miejsc jest w
    > Warszawie wbrew pozorom sporo na obrzeżach. Korka nie ma ale autobusy
    > są szczątkowe.

    Aleś się uprał - to pokazuje, jak odrywając dyskusję od rzeczywistości,
    można próbować udowodnić najbardziej bzdurne tezy. Warunki brzegowe są
    takie, że porównujemy przepustowość tam gdzie jest z nią problem i siłą
    rzeczy tam gdzie są autobusy. Przecież nie możesz być tak głupi, żeby
    tego nie zrozumieć, więc po prostu manipulujesz.

    Shrek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: