eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingPotyczkiRe: Potyczki
  • Data: 2012-12-03 15:33:29
    Temat: Re: Potyczki
    Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2012-12-02, e...@g...com <e...@g...com> wrote:
    > W dniu sobota, 1 grudnia 2012 20:14:31 UTC-5 użytkownik Stachu 'Dozzie' K. napisał:
    >> On 2012-12-02, e...@g...com <e...@g...com> wrote:
    >
    >> > Ja watpie, zeby technikum moglo ksztalcic programistow. Ten zawod
    >> > wymaga ciagle zmieniajacej sie wiedzy i sporych umiejetnosci. Co
    >> > prawda to samo jest prawda w wielu dziedzinach techniki, ale
    >> > praca programisty wymaga rzeczy typu "radzenie sobie ze zlozonoscia",
    >> > "uczenie sie nowosci natychmiast" itp.
    >
    >> Przesadzasz. To tylko obiegowa opinia, że w naszej branży wszystko się
    >> zmienia jak w kalejdoskopie i wiedza sprzed roku zupełnie przestaje być
    >> wartościowa. Prawda jest taka, że część wiedzy uczniowie mogą spokojnie
    >> zdobywać u nauczyciela, który nie pracuje bezpośrednio z przemysłem,
    >> a pozostałą część, która jest już bardziej na czasie i bliżej praktyki
    >> rynkowej, powinni nabyć podczas praktyk. Bo w technikum odbywało się
    >> ('90s) również praktyki zawodowe.
    >
    > Uzywajac adekwatnych do problemu okreslen: autobusy wszystkie robi
    > sie mniej wiecej tak samo, raz na kiedys ulepszajac, a tak na codzien
    > powielajac znane rozwiazania. W pracy programisty trzeba non-stop
    > kombinowac, domyslac sie, analizowac... Mi chodzi raczej o umiejetnosci,
    > niz o zmiennosc wiedzy.

    Ale na jakim poziomie? Na poziomie przeciętnego klepacza kodu? Te twoje
    "raczej umiejętności niż wiedza", czyli -- jeśli dobrze tłumaczę --
    zdolności analityczne, na poziomie przeciętnego klepacza kodu raczej nie
    są krytyczne. Technikum takiego klepacza kodu spokojnie jest w stanie
    wyszkolić, a to właśnie techników programistów najwięcej potrzeba na
    rynku. Co ma taki delikwent niby analizować przy pisaniu kolejnej
    pehapowej czy dotnetowej nakładki na bazę danych? On ma tylko nie
    popełniać głupich błędów w żmudnym, mało ciekawym kodzie.

    --
    Secunia non olet.
    Stanislaw Klekot

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: