eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingPotyczkiRe: Potyczki
  • Data: 2012-12-04 01:29:35
    Temat: Re: Potyczki
    Od: PK <P...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2012-12-03, Stachu 'Dozzie' K. <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid> wrote:
    > Ci także?

    Mi także.

    > http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=523
    > http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=5842

    Ależ muzeum :).

    http://poradna.pwn.pl/lista.php?id=11443

    Język ewoluuje. "Mi także" jest wariantem poprawnym, "docelowym", ale
    wciąż uważanym za niezbyt piękny.
    Zaznaczam, że komentarze pochodzą od tej samej osoby.

    Jeśli to Cię jakoś pocieszy (bo np. nie podoba Ci się upraszczanie
    języka), to mogę tu korzystać z czasu zaprzeszłego (stosunkowo często
    używam go w codziennym życiu :)).

    > A nie czułbyś się oburzony, gdybyś miał obowiązek (obłożony sankcjami)
    > zrobić coś, czego nikt nie ma obowiązku ci *umożliwić*? Jeśli uczelnia

    Opór nie wynikał z tego, że uczelnie nie pomagają praktykantom. Wynikał
    z faktu, że trzeba było iść do pracy! Oczywiście mówię o uniwerkach, bo
    dla szkół biznesowych i technicznych nie była to istotna zmiana.

    Odpowiadając na Twoje pytanie: nie. Studia to przede wszystkim praca
    własna, której uczelnia mi nie organizowała i nie ułatwiała. Praktyka
    jest także "pracą własną", także obowiązkową, także podlegającą
    sprawdzeniu. Jej podstawową funkcją ma być - mówiąc wprost -zmuszenie
    studenta do (często pierwszego) kontaktu z rynkiem pracy.

    Poza tym muszę zaznaczyć, że akurat na UW wydziały pomagają studentom
    i organizują jakąś pulę miejsc. Skorzystałem z tej możliwości i dzięki
    wydziałowi (inaczej byłoby to raczej niemożliwe na 2. roku) odbyłem
    praktykę w PAN (zresztą wybrałem zły instytut, fatalnie to wspominam
    i nawet nie starałem się uzyskiwać jej formalnego zaliczenia).
    Zretszą na moim wydziale miejsc takich praktyk było dużo więcej niż
    chętnych. Domyślam się, że na bardzo licznych kierunkach jest walka.

    > Trochę wydaje się przesadna twoja wiara w rozsądek urzędników. Tacy sami

    Nie wierzę w rozsądek urzędników. Wierzę w racjonalizm i prawa przyrody.
    W Polsce nie ma nadmiaru placówek oświatowych ani nauczycieli. Problem
    jest z ich położeniem. W miastach jest ciasno, a na wsiach jest problem
    z frekwencją umożliwiającą prowadzenie zajęć. Rolnicy wysyłają dzieci
    do szkół w miastach, ale nauczyciele zostają na prowincji.

    Za to przyznaję: niektóre wiejskie szkoły dostały w ostatnich latach
    potężne dofinansowania i mają bardzo ładne, dosyć nowoczesne budynki.
    Niestety pustawe :).

    pozdrawiam,
    PK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: