"Chris" l77d9v$kqp$...@n...news.atman.pl

>> Raczej bardzo dużo czasu jak na telefon.
>> (jak na brak telefonu)

> To zmień ustawę konsumencką, pentagram tego nie wymyślił.

[Telefonu nie wymyślił Pentagram? A ja do tej pory
byłem pewny tego, że telefon to pomysł Pentagramu...]

Fujitsu-Siemens (a raczej LetMeRepair) reperował mi notebook -- trwało
to kilka dni. Odejmując transport, można by powiedzieć, że na reperację
nie zostawili sobie czasu. :) (a jednak przysłali wydruk przeprowadzonych
testów -- testowanie musiało zabrać czas)

Serwis Acera (w Czechach) reperował mi netbook -- też
można to nazwać reperacją błyskawiczną.


Tym firmom konsumencka ustawa nie przeszkodziła.
[może złamali prawo?]


> A teraz pomyśl co robią ludzie którzy reklamują np. wózki albo foteliki dla dzieci
?? 2 tygodnie bez wózka/fotelika.



Wózki można mieć dwa -- dlaczego? Ano dlatego, że wartość użytkowa
wózka nie maleje drastycznie szybko wraz z upływem czasu. Telefon
komórkowy po 2 latach ma wartość problematyczną, podczas gdy
fotelik po 2 latach może być warty więcej, niż był wtedy,
gdy był kupowany.


Mając małe dzieci, zazwyczaj warto mieć też znajomych z małymi
dziećmi. (choćby po to, aby dzieci miały towarzystwo do zabawy)
W razie czego fotelik można pożyczyć od nich -- smartfonu raczej
nie pożyczamy.


Nie mam dzieci, ale IMO warto mieć nie jeden fotelik,
uniwersalny, ale kilka -- jak warto mieć kilka par butów. :)

Ale nijak nie widzę potrzeby kupowania naraz kilku smartfonów -- choćby
dlatego, że jak na razie nie stosuje się dublowania telefonicznych
numerów komórkowych. VoIPowy numer można mieć naraz na wielu
urządzeniach -- na dedykowanych bramkach, na kilku PeCetach,
na wielu smartfonach... Karta SIM z przypisanym do niej numerem
telefonicznym w danej chwili jest jedna. Zatem nie warto mieć
naraz kilku telefonów komórkowych.


Telefon zazwyczaj jest nam potrzebny 24 godziny na dobę i 7 dni
w tygodniu. Z wożeniem dzieci tak nie jest. Jak już napisałem,
w pilnej sprawie można fotelik pożyczyć na godzinę czy na
dwie -- aby (na przykład) zawieźć dziecko do lekarza...

-=-

Swoją drogą -- po co reperować fotelik dziecięcy?
Albo jest dobry i spełnia swoje funkcje, albo jest bublem.
Nie ma tam cwanej elektroniki, nie ma miejsca na zepsucia...
Wadliwy (który potrafi wypiąć się w czasie hamowania?)
raczej warto wyrzucić do śmietnika razem z całym projektem.


Jedyne zepsucie, jakie można brać pod uwagę to zabrudzenie
fotelika przez dzieciaka. (na przykład w wyniku huśtania
dziecko może zwymiotować)

Inne zepsucia IMO dyskwalifikują taki fotelik.

A wózek dziecięcy? Co tam może popsuć się? Dziecko tak
mocno przeciąży wózek, że padną łożyska w kołach? ;)

-=-

I wreszcie najważniejsze -- ja nie piszę o złej jakości, ale
o stosunku producenta do ludzkiego życia. Monster Pentagramu
najwyraźniej celowo pozbawia ludzi słuchu -- okalecza ludzi.
Nie odnoszę się (w tym wątku) do jakości, choć uszkodzony
ekran (z żółtą plamką) w nowym telefonie też o czymś świadczy.

Pisanie o 3/4 GB RAMu, gdy telefon naprawdę ma tylko 1/2 GB RAMu
także nie jest chlubą. Nawet tester (nazwiska nie pamiętam, ale
mogę poszukać) pisze, iż na aplikacje mamy połowę z 4 GB pamięci
nieulotnej -- wg niego płowa z 4 GB to 1.1 GB? Dziwną arytmetykę
stosuje ten człowiek...

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....