eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaElektryczność a środowisko › Re: Elektryczność a środowisko
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
    OSTED!not-for-mail
    From: Marek S <p...@s...com>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    Subject: Re: Elektryczność a środowisko
    Date: Wed, 13 Dec 2017 23:15:37 +0100
    Organization: ATMAN - ATM S.A.
    Lines: 73
    Message-ID: <p0s8qa$clf$1@node1.news.atman.pl>
    References: <p0mbfk$jq8$1@node1.news.atman.pl> <p0s5pq$el2$1$gof@news.chmurka.net>
    NNTP-Posting-Host: 89-69-207-111.dynamic.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node1.news.atman.pl 1513203338 12975 89.69.207.111 (13 Dec 2017 22:15:38
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 13 Dec 2017 22:15:38 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; WOW64; rv:52.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/52.5.0
    In-Reply-To: <p0s5pq$el2$1$gof@news.chmurka.net>
    Content-Language: pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:727224
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2017-12-13 o 22:24, Adam Wysocki pisze:


    > 1. Elektrownia spali paliwo dużo wydajniej i czyściej (stać ją na lepsze
    > filtry), niż np. samochód.

    Jesteś pewien? Bierzesz pod uwagę, że sprawność może być w całym
    łańcuchu niższa?

    Zobacz: energię transportujesz liniami przesyłowymi, transformujesz w
    stacjach, podłączasz ładowarkę do auta a ta zasila błyskawicznie traconą
    pojemność akumulatorów w nim. Miałem okazję jeździć Nissanem Leaf. W
    ciągu roku zasięg spadł o 50%. Akumulatory w nim też nie spadły z nieba.
    Ktoś zużył mnóstwo energii w ich wyprodukowanie. To nie jest mały
    akumulatorek jak w spalinówkach. Czy mimo to bilans jest dodatni?

    >> a już w szczególności w perspektywie likwidacji elektrowni atomowych w
    >> niektórych krajach.
    >
    > Bardzo zły pomysł. Fobia przed atomem IMO nie jest uzasadniona.

    Też mi się tak wydaje. Przynajmniej do czasu kiedy alternatywy nie
    znajdziemy. Wiatr i Słońce nią póki co nie są. Wypadki będą się
    zdarzały, ludzie na tym ucierpią. Ale nie mamy opcji. Bo niby co? Węgiel?

    > Niech będą. Wiesz ile pali mój samochód podczas drogi z pracy do domu
    > (4km, godzina drogi, z czego może 15 minut faktycznej jazdy)? No, a
    > elektryczny jak stoi, to nie pali :)

    No coś Ty! Elektryczny "pali" głównie wtedy gdy stoi właśnie! :-D
    Wtyczkę wkładasz w ładowarkę i zaczyna się... Mało tego, jak napisałem
    powyżej, pali coraz więcej i to drastycznie więcej.

    Zgodzę się, ze zimny silnik spalinowy (15 minut to jego rozgrzewanie),
    to katastrofa. Katalizator nie działa, zużycie paliwa znacznie wyższe.
    Diesle mają DPFy więc jakoś sobie radzą przez pewien czas... Ale od 2018
    nawet benzynowe będą je miały...

    > IMO przyszłość (najbliższa) to hybrydy. Ja, na przykład, nie mam czasu ani
    > garażu, żeby ładować samochód co noc. Chcę zatankować raz na jakiś czas (3
    > minuty na stacji po drodze) i jeździć. Pełny elektryk mi tego nie
    > umożliwi, hybryda tak.

    Dla Twojej informacji: da! ;-)
    Nowoczesne elektryki będą "tankowały" w 15 minut.

    >> - W nowym budownictwie rezygnuje się z gazu na rzecz elektryczności.
    >
    > I dobrze. Mam wrażenie że więcej jest wypadków z powodu wybuchu gazu (bo
    > ktoś sobie dętką obszedł licznik) niż pożarów z powodu awarii instalacji
    > elektrycznej... poza tym instalacja elektryczna i tak musi być, więc niech
    > chociaż gaz zniknie.

    Ok, zgoda. Ale należy myśleć również w kategoriach zasilania kraju.
    Przypuszczam, że płyty ceramiczne pochłoną więcej GW niż auta elektryczne.

    > Myślę że nie. DPFa możesz sobie wyciąć, filtra w kominie elektrowni już
    > nie (chociaż jak odpowiednio dasz w łapę, to pewnie też)...

    Tak na marginesie: DPFa wycinają Ci, którzy załapali się na auta
    generujące nieuzasadnione koszty już na etapie projektowania - sztuczne
    postarzanie. Mam na myśli te, których żywotność to np 120tys km.
    Downsizing etc. Było kilkuletnie okno kiedy produkowano wieczne DPFy.
    Typowa zajętość DPFa po 8 latach to 3%. We współczesnym aucie o
    pojemności skutera i mocy okrętu wojennego naprawa wszystkiego, co się
    zużyje w w/w limicie będzie nieopłacalna (padnie turbina, DPF, blok
    silnika, gdzie powróciły do łask np. pęknięcia głowic). Pomijając koszty
    właściciela "frajera" współczesnego auta powstają koszty energetyczno -
    środowiskowe.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: