eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWylany Amortyzator
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 21. Data: 2015-10-31 01:34:10
    Temat: Re: Wylany Amortyzator
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Fri, 30 Oct 2015 04:36:03 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):

    > A możesz to rozrysowac i policzyć ile katy będą się zmieniały jak wajcha będzie o
    milimetr krzywo? Gadka ze na srubach można trochę krzywo gora w punkcie to takie
    pierdolenie żeby na twoje wyszło.

    Weź sobie Kogutku jakiś samochód z taką konstrukcją zawieszenia, poluzuj
    śruby mocujące amortyzator do zwrotnicy, załóż koło i poruszaj rękami za
    koło.
    Zobaczysz jak dużą daje to swobodę poruszania kołem.

    I w całym tym zakresie można zawieszenie skręcić i dostać takie właśnie
    kąty.

    Zakres owszem duży nie jest, ale jest.

    Dlatego albo trzeba pamiętać jak się miało skręcone i zawsze skręcać
    kasując cały luz w tą samą stronę, albo po złożeniu zawieszenia po prostu
    kąty sprawdzić i wyregulować.
    Wbrew pozorom nie trzeba mieć do tego komputerowego stanowiska do geometrii
    :)


  • 22. Data: 2015-10-31 08:33:07
    Temat: Re: Wylany Amortyzator
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Ten luz nie ma znaczenia bo skręcać trzeba na obciążonym a nie odciazonym kole.
    Wszystkie elementy mechaniczne skreca sie w pozycji w jakiej pracuja, to taka bardzo
    stara i dobra zasada. Poza tym ten luz jest bardzo mały bo wynika z tego ze otwór
    jest H7 a śruba pasowania. Luz będzie większy jak śruba będzie z marketu budowlanego.
    Jakoś szybko znajduje sz coraz dziwniejsze powody. Najpierw była wajcha źle
    przyznawana a teraz luz na otworach. To takie internetowe ze przegrać nie potrafisz a
    wygrać nie możesz.


  • 23. Data: 2015-10-31 13:13:37
    Temat: Re: Wylany Amortyzator
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Sat, 31 Oct 2015 00:33:07 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):

    > Ten luz nie ma znaczenia bo skręcać trzeba na obciążonym a nie odciazonym kole.

    Pomijając już że po założeniu koła trudno dojść do tych śrub, to kąt
    pochylenia koła będzie wynosił około -1 stopień.
    A ma być 0 +- 0.5, czyli będzie ustawione źle.

    Masz tu zresztą instrukcję obsługi:
    http://hondafitjazz.com/manual3/en/html_en/ZOOM00000
    0000006066.html

    Czyli jak widzisz robi się na niebbciążonym kole, a kąd pochylenia reguluje
    luzem na połaczeniu.

    > Wszystkie elementy mechaniczne skreca sie w pozycji w jakiej pracuja, to taka
    bardzo stara i dobra zasada.

    Raczej jakieś zabobony :)
    W dodatku uniemożliwiające poprawne złożenie zawieszenia.

    Na szczęście masz instrukcję i możesz się dowiedzieć jak to zrobić
    poprawnie.

    Bo owszem, są w zawiezeniu połączenia które skręca się dopiero jak samochód
    stoi na kołach, ale to akurat nie te.

    > Poza tym ten luz jest bardzo mały bo wynika z tego ze otwór jest H7 a śruba
    pasowania.

    Gdyby była pasowana, to po kilku latach byś jej nie wyjął z tych otworów.

    A jak ktoś potrzebuje regulować kąty jeszcze bardziej, to dostępne są nawet
    śruby z mimośrodem.

    > Jakoś szybko znajduje sz coraz dziwniejsze powody. Najpierw była wajcha źle
    przyznawana a teraz luz na otworach. To takie internetowe ze przegrać nie potrafisz a
    wygrać nie możesz.

    A teraz jeszcze ta serwisówka ;)


  • 24. Data: 2015-10-31 13:34:55
    Temat: Re: Wylany Amortyzator
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Wydawało mi się ze temat jest o zbieżności a nie pochyleniu kola. Dalej dorabiasz
    pizdzie uszy bo nie potrafisz udowodnić ze po wymianie kolumny na nowa bezwzględnie
    trzeba regulować zbieżność. Daj rysunek techniczny kolumny z którego będzie wynikało
    ze pole tolerancji mocowania wajchy to 2 centymetry i ze wajcha może być dłuższa albo
    krótsza o 3 centymetry. Jak na razie wychodzi ze gdyby kolumna była wykonywana w
    tolerancji dla wideł i łopat to maksymalna niedokładność to po 0,25mm w każda stronę
    od wymiaru nominalnego. Przy okazji. Po kilku latach śrub mocujących kolumnę do
    zwrotnicy częściej nie daje się wyjąć niż wyjąć. Walenie młotem i ogrzanie palnikiem
    to norma.


  • 25. Data: 2015-10-31 14:06:07
    Temat: Re: Wylany Amortyzator
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
    news:0b913352-cec5-4c51-ab93-94bfe49a32c7@googlegrou
    ps.com...
    Tolerancja wykonania takich elementów to maksymalnie 1/10mm bo sa robione w
    lepszej tolerancji niz warsztatowa. W warsztatowej czyli jak dla wymiarow
    nietolerowanych maksymalna odchylka to +-0,3mm dla stu milimetrow. Poza tym
    względem czego ta zmiana o milimetr miała by byc?


    Miałem kiedyś w ręku amortyzator i sam się zdziwiłem, że otwory mocujące
    amortyzator do zwrotnicy są zauważalnie większe niż śruba przewidziana w to
    miejsce. Tomasz Pyra napisał, że luz jest 1 mm. Rozstaw śrub mocujących to
    około 10 cm. Więc milimetrowy luz na jednej śrubie da zmianę kąta pochylenia
    koła ponad 0,5 stopnia.


    --
    Pozdrawiam,

    yabba


  • 26. Data: 2015-10-31 14:39:04
    Temat: Re: Wylany Amortyzator
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Jak by było pytanie czy kat pochylenia kola trzeba sprawdzić po wymianie kolumny to
    bym odpisał ze należało by sprawdzić. Jeśli przed wymiana zbieżność była dobra to i
    po wymianie jeśli kat będzie mieścił się w granicach tolerancji tez będzie dobra.
    Inna sprawa ze jak ktoś sprawdza kat pochylenia kola to sprawdzenie zbieżności wymaga
    tak niewielkiego nakładu pracy ze każdy mechanik go sprawdzi. Chociażby po to żeby w
    przypadku gdy będzie zły przytulic kasę za regulacje. Pierdolenie ze jedna kolumna od
    drugiej może różnic się o centymetry do mnie nie trafia bo jest niemożliwa. 1/10,
    2/10mm zgoda. Ale nie pol metra. Jak by niektórych w fantazjowaniu nie powstrzymać to
    by napisali ze kola nie mogli założyć bo tak krzywo była przyspawana wajcha od drążka
    kierowniczego.


  • 27. Data: 2015-10-31 15:20:15
    Temat: Re: Wylany Amortyzator
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Sat, 31 Oct 2015 05:34:55 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):

    > Wydawało mi się ze temat jest o zbieżności a nie pochyleniu kola. Dalej dorabiasz
    pizdzie uszy bo nie potrafisz udowodnić ze po wymianie kolumny na nowa bezwzględnie
    trzeba regulować zbieżność.

    Temat jest o geometrii zawieszenia ogólnie, zresztą z prostej geometrii
    wynika że zmiana ustawienia na tych śrubach zmiania położenie mocowania
    drążka kierowniczego wobec osi kolumny. Czyli zmienia też zbieżność.

    Gdyby drążek kierowniczy z przekładnią kierowniczą był na dole, blisko osi
    obrotu na sworzniu zwrotnicy (jak np. w Civicu VIII) to wpływ takiej zmiany
    na zbieżność byłby minimalny i być może nawet zaniedbywalny.

    Ale tam gdzie jest wyżej, tam ta różnica będzie już istotna.


    > Daj rysunek techniczny kolumny z którego będzie wynikało ze pole tolerancji
    mocowania wajchy to 2 centymetry i ze wajcha może być dłuższa albo krótsza o 3
    centymetry.

    Nawet w toleracji zero dla mocowania drążka kierowniczego nadal trzeba to
    zrobić.
    Instrukcja serwisowa oczywiście również mówi że trzeba to zrobić :)
    Ciekawe po co?


    >Przy okazji. Po kilku latach śrub mocujących kolumnę do zwrotnicy częściej nie daje
    się wyjąć niż wyjąć. Walenie młotem i ogrzanie palnikiem to norma.

    Jak samochód serwisujesz tak jak piszesz, to z pewnością.
    Spotykam takie problemy właśnie w samochodach serwisowanych przez papraków.

    Bo jakoś złośliwie jak samochód ma nawet sporo lat, ale złożony był w
    fabryce, to rozkręca się bez problemu (z bardzo rzadkimi wyjątkami). Jak
    ktoś serwisując przestrzega procedur, to też wszystko jest ok.

    Natomiast owszem jak ktoś serwisuje nieprawidłowo, to potem trzeba walić,
    ciąć i używać łomów.


  • 28. Data: 2015-10-31 15:30:56
    Temat: Re: Wylany Amortyzator
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Tue, 27 Oct 2015 00:02:51 +0100, PlaMa napisał(a):

    >>> Czy ustawianie geometrii jest konieczne po zabiegu?
    >> ale w jakim samochodzie?
    >> bo np w golfie i tak i nie, a w passacie nie trzeba :)
    >
    > Focus mk2

    Ze zdjęć z internetu wynika, że amortyzator jest mocowany w obejmie więc
    wymieniając amortyzator nic się w geometrii nie zmieni.
    No chyba że poprzedni był krzywy.


  • 29. Data: 2015-10-31 15:48:13
    Temat: Re: Wylany Amortyzator
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Pyra nie pierdol. Madrujesz się jak byś był kierowca rajdowym światowej klasy a Ty w
    rajdzie przasniczki raz jechales. W samochodach starszej generacji, z zawieszeniem na
    wahaczach przy każdej robocie przy zawieszeniu i układzie kierowniczym trzeba było
    robić geometrie. Nie wiem jak teraz zaprojektowali zawieszenia i układy kierownicze
    ze pomimo prostoty i braku logiki w układzie kierowniczym, samochody tolerują
    odchyłki na jakich duży Fiat by przez 2000km zerznal opony do kordu. Dlatego kiedyś w
    samochodach były regulacje zbieżności, kata pochylenia kola, kata pochylenia sworznia
    zwrotnicy, kata wyprzedzenia sworznia zwrotnicy. Jakby tego było malo regulowało się
    trapez kierowniczy. W wiekszosci współczesnych do regulacji jest tylko zbieżność.


  • 30. Data: 2015-10-31 23:01:47
    Temat: Re: Wylany Amortyzator
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Sat, 31 Oct 2015 07:48:13 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):

    > Nie wiem jak teraz zaprojektowali zawieszenia i układy kierownicze

    No i tu jest cały problem tej dyskusji - Ty nie wiesz, a ja wiem.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: