-
1. Data: 2015-10-26 16:32:52
Temat: 650zł za 105km
Od: PiteR <e...@f...pl>
Laweta przewóz po S7, w jedną stronę 105km, razem z dojazdem do auta
210km, laweciarz kończy trasę dokładnie w mieście w którym urzęduje.
Myślę, że 650zł za 210km to lekka przesada.
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.
-
2. Data: 2015-10-26 17:08:49
Temat: 650zł za 105km
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
To pchaj sam. Darmo będziesz miał. Jak po odliczeniu wszystkiego zostanie mu złotówka
z kilometra to dobrze będzie.
-
3. Data: 2015-10-26 17:52:56
Temat: Re: 650zł za 105km
Od: sirapacz <n...@s...pl>
W dniu 2015-10-26 o 17:08, Zenek Kapelinder pisze:
> To pchaj sam. Darmo będziesz miał. Jak po odliczeniu wszystkiego zostanie mu
złotówka z kilometra to dobrze będzie.
>
nieco negocjowac cene może ale za pincet myślę, że nie ruszyłbym dupy.
Laweta zje nieco więcej opału;) niż osobówka. do tego dolicz amortyzację
pojazdu i wyjdzie ci z 1,5pln za km (wszystkie koszty bez czasu).
Czlowiek jeszcze musi zarobic a trasa 210km to 4h i jakby nie patrzec
cały dzien pracy bedzie mial w plecy. Cena nie niska ale nie jest
calkowicie z sufitu.
-
4. Data: 2015-10-26 19:00:36
Temat: Re: 650zł za 105km
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik PiteR e...@f...pl ...
> Laweta przewóz po S7, w jedną stronę 105km, razem z dojazdem do auta
> 210km, laweciarz kończy trasę dokładnie w mieście w którym urzęduje.
>
> Myślę, że 650zł za 210km to lekka przesada.
>
Pytanie trzebaby postawić inaczej - za ile ty byś prowadził taki biznes?
-
5. Data: 2015-10-26 19:11:09
Temat: Re: 650zł za 105km
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** sirapacz pisze tak:
> W dniu 2015-10-26 o 17:08, Zenek Kapelinder pisze:
>> To pchaj sam. Darmo będziesz miał. Jak po odliczeniu wszystkiego
>> zostanie mu złotówka z kilometra to dobrze będzie.
>>
> nieco negocjowac cene może ale za pincet myślę, że nie ruszyłbym
> dupy. Laweta zje nieco więcej opału;) niż osobówka. do tego dolicz
> amortyzację pojazdu i wyjdzie ci z 1,5pln za km (wszystkie koszty
> bez czasu). Czlowiek jeszcze musi zarobic a trasa 210km to 4h i
> jakby nie patrzec cały dzien pracy bedzie mial w plecy. Cena nie
> niska ale nie jest calkowicie z sufitu.
no tak, ceny rosną po cichu.
Czyli warto zostać laweciarzem? :)
- klient bez wyjścia jest
- praca lekka, łatwa i prosta
wyłaniają się dwa znaki zapytania
- ile kosztuje holownik i dlaczego tak drogo
- czy konkurencja spali nam holownik od razu czy potem
;)
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.
-
6. Data: 2015-10-26 19:19:37
Temat: Re: 650zł za 105km
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** Budzik pisze tak:
> Użytkownik PiteR e...@f...pl ...
>
>> Laweta przewóz po S7, w jedną stronę 105km, razem z dojazdem do
>> auta 210km, laweciarz kończy trasę dokładnie w mieście w którym
>> urzęduje.
>>
>> Myślę, że 650zł za 210km to lekka przesada.
>>
> Pytanie trzebaby postawić inaczej - za ile ty byś prowadził taki
> biznes?
Nou ja to leniwy jestem. Kroiłbym ludzi jak za zboże.
Ale zawsze wolałem ciepły etacik.
Jednak jak dziś usłyszałem ile taki kurs potrafi kosztować to
zbystrzałem trochę. A podobno to była najtańsza oferta i jeden z
holowników z Polski A zakrzyknął 800zł.
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.
-
7. Data: 2015-10-26 19:51:02
Temat: Re: 650zł za 105km
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> no tak, ceny rosną po cichu.
>
> Czyli warto zostać laweciarzem? :)
>
> - klient bez wyjścia jest
> - praca lekka, łatwa i prosta
wszystko wydaje się łatwe i prostę, dopóki nie ma się pojęcia o temacie.
ile to ja razy słyszałem (jestem informatykiem) "panie, ale przecież pan
tylko usiadłeś na 10 minut!"
tylko ze ja musiałem zdobyć wiedzę, sam sobie sfinansować wyposażenie,
lokal, licencje itd. nikt mi tego nie dał.
z laweciarzem bedzie podobnie. Tam masz ryzyko. Moze ci sie fura odpiąć
bo mocowania stare/słabe, może ci kamień wybić szybe w przewożonym
samochodzie, może ci się laweta zepsuć:) mozesz zapakowac wiecej niz ci
wolno i dostać mandat:) poza tym tak jak napisałem - masz kurs w srodku
dnia to co z tego ze to tylko 4h pracy - ale juz nic wiecej nie wezmiesz
i to ci musi dniowke sfinansowac.
>
> wyłaniają się dwa znaki zapytania
>
> - ile kosztuje holownik i dlaczego tak drogo
> - czy konkurencja spali nam holownik od razu czy potem
>
> ;)
no konkurencja jest ciekawa.
10 lat temu, zima i zaśnieżona ostro droga nr 50 niedaleko Góry
Kalwarii. Wracałem z siedlec i zatrzymałem się przy samochodzie
terenowym w rowie. W środku szczerzący non stop zęby koreańczyk:)
Samochód w rowie co prawda łagodnym ale stało pod takim kątem na boku,
że bałem się wywrotki całkowitej podczas wyjeżdzania.
wiedziałem że jest w czarnej więc zadzwoniłem do biura numerów i dali mi
namiar na lawweciarza gdzieś z okolicy - bodaj miał 10km do mnie.
nie minęło 5 minut - laweciarz przyjechał i już się ustawił.
powiedziałęm mu że szybki jest, nic nie odpowiedział i wziął się za robote.
Skasował koreańca na 300. Ja zrobiłem karpika ale koreaniec nadziany
(chociaz jecghał daewoo muso) zaplacil i jeszcze mnie probowal kase wciskać.
rozjechalismy sie, po 10km dzwoni telefon - laweciarz pyta się gdzie
stoimy bo nas szuka i znalezc nie może :)
cieply etat duzo lepszy o ile w ludzkich warunkach - uwierz mi.
-
8. Data: 2015-10-26 21:37:16
Temat: Re: 650zł za 105km
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2015-10-26 16:32, PiteR wrote:
> Laweta przewóz po S7, w jedną stronę 105km, razem z dojazdem do auta
> 210km, laweciarz kończy trasę dokładnie w mieście w którym urzęduje.
> Myślę, że 650zł za 210km to lekka przesada.
Z przedwczoraj: Laweta (nie wiadomo po co), 10km od miejsca awarii.
"Naprawa" poprzed podpiecie kabli i odpalenie. Około minuty.
PZU wycenia naprawę w terenie na coś ponad 200zł (gdyby mnie za nią
skasowali a nie robili w ramach ac - zapytałem z ciekawości). Dużo? I
ile z tego dostał laweciarz?
-
9. Data: 2015-10-27 00:57:34
Temat: Re: 650zł za 105km
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"PiteR" <e...@f...pl> wrote in message
news:XnsA53FA855A4D5DPanElektronik@localhost.net...
> Laweta przewóz po S7, w jedną stronę 105km, razem z dojazdem do auta
> 210km, laweciarz kończy trasę dokładnie w mieście w którym urzęduje.
>
> Myślę, że 650zł za 210km to lekka przesada.
A co to za auto? golf czy passat?
-
10. Data: 2015-10-27 01:28:46
Temat: Re: 650zł za 105km
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Mon, 26 Oct 2015 16:32:52 +0100, PiteR napisał(a):
> Laweta przewóz po S7, w jedną stronę 105km, razem z dojazdem do auta
> 210km, laweciarz kończy trasę dokładnie w mieście w którym urzęduje.
>
> Myślę, że 650zł za 210km to lekka przesada.
No ale chyba niespodzianki nie było - dzwonisz, uzgadniasz cenę i albo
akceptujesz albo nie.
No chyba że cwaniak umówił się za na cenę, a potem doliczył sobie jeszcze
drugie tyle za powrót - bo tacy też bywają.
Z drugiej strony - powiedzmy że 25l paliwa to już ponad 100zł.
Jakieś 3 godziny jazdy, z godzina ładowanie+rozładowanie, czyli jakieś 4h w
pracy.
Do tego pewnie jakieś podatki, utrzymanie auta, pewnie Viatoll chyba że
mała ta laweta.
A godziny były robocze czy środek nocy z soboty na niedziele?
Zawsze można szukać tańszego.
Stawki za które ciągną klientów assistance są pewnie sporo niższe, ale za
to bardziej regularne - stąd wniosek, że trzeba mieć assistance :)
A jeszcze umowa z assisance pewnie u takiego laweciarza przewiduje jakiś
czas reakcji i jak mu za dużo zleceń przepadnie, bo on akurat w trasie np.
z Tobą, to może mu regularna umowa przepaść - stąd też wyższa cena dla
Ciebie.