eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingw nawiązaniu do prawa autorskiego i opłat za istniejące programyRe: w nawi?zaniu do prawa autorskiego i op?at za istniej?ce programy
  • Data: 2009-02-19 10:15:02
    Temat: Re: w nawi?zaniu do prawa autorskiego i op?at za istniej?ce programy
    Od: "slawek" <h...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Paweł Kierski" <n...@p...net> napisał w wiadomości
    news:gnj4ie$1nq$1@news.onet.pl...
    > To, co napisałeś jest odpowiednikiem tylko: "Ponieważ nie napisałem
    > programu, to tracę, bo nie zarabiam na sprzedaży licencji".


    No a czym to się różni od np. "napisaliśmy super program, ale duża
    konkurencja, biedni klienci, nie mamy zysków jakie zakładaliśmy"?

    Tym że w drugim przypadku firma poniesie dodatkowe straty?

    W 1. przypadku <nie ma> programu. 2. przypadku <jest> program. Ale wyobraź
    sobie, że owo <nie ma> i <jest> to pojęcia nieco abstrakcyjne. Bo np.
    program jest, ale ma tyle bugów, że nigdy nie będzie nadawał się do
    sprzedaży, o czym producent jeszcze nie wie. Albo programu nie ma, ale
    stworzenie go to praca 3 ludzi w ciągu 2 tygodni - i firma mówi że <ma> choć
    tak naprawdę blefuje - napisze w razie potrzeby.

    Wiesz, ja się czasem denerwuję, bo potrzebuję np. jakiejś "śrubki" (np.
    monitor/dysk/laptop/cokolwiek) - sprzedający mówi mi przez telefon że ją
    ma. Przyjeżdżam, okazuje się że tylko tak powiedział, bo musi "sprowadzić" -
    czyli kupić od hurtownika. No właśnie - ma/nie ma - dość ciekawie pojęte.
    Ale w zasadzie jest ok - bo nie mówił mi że ma w ręce - a jak funkcjonuje
    magazyn to "wewnętrzne" szczegóły. Więc nie kłamał. A ja mam do tyłu, bo
    muszę czekać dzień, dwa - choć w innej firmie byłoby od ręki.

    Jak ekonomia schodzi na "gdyby" - to robi się z tego roszczeniowa
    pseudo-ekonomia. Dlatego cały rachunek alternatywny jest matematycznie do
    bani. Co widać po kryzysie jaki właśnie mamy.

    Jeżeli r. alternatywny miałby mieć sens, to musiałbyś całkować po wszystkich
    stanach kwantowych (niewykonalne dla kogokolwiek poza Panem Bogiem).
    Przykładowo: nie-zrobienie-tego-a-tego powoduje brak zysków z <tu wstaw
    dużą sigmę po tym co przynosi zyski>, ale też nie przynosi strat z <tu druga
    duża sigma>. Ekonomiści robią błędy: a. opuszczają drugą sigmę (np.
    zarabianie dupą naraża na AIDS, a leczenie AIDS kosztuje); b. nie potrafią
    zdefiniować zbiorów po których są brane sigmy; c. zakładają iż każda rzecz
    jest w prost wymienialna na dowolną walutę (czyli że sigmy są po liczbach
    które można dodawać). Trochę jeszcze o c. - jak masz dwa zbiory {a,b,c} i
    {a,b} to suma jest {a,b,c} - tymczasem moce zbiorów dodają się 3 + 2 = 5,
    więc problem czy zyski to elementy zbiorów czy moce? Inaczej: jeżeli wydasz
    na reklamę x USD w prasie i y USD w TV, to czy - za każdym razem 10%
    wzrost - może doprowadzić że zamiast 90% klientów będziesz miał 110%? :)
    Wreszcie nie potrafią zrozumieć że w wyniku sumowania otrzymają pewną
    funkcję rozkładu. No, szczególiki :)

    slawek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: