eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingw nawiązaniu do prawa autorskiego i opłat za istniejące programyRe: w nawi?zaniu do prawa autorskiego i op?at za istniej?ce programy
  • Data: 2009-02-19 11:16:43
    Temat: Re: w nawi?zaniu do prawa autorskiego i op?at za istniej?ce programy
    Od: Jędrzej Dudkiewicz <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Mariusz Kruk wrote:
    > epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jędrzej Dudkiewicz"
    >>> Ale każde prawo de facto wchodzi między Ciebie a Twoje rzeczy. Np.
    >>> prawo, które zabrania Ci dowolnie wykorzystać swój nóż np. wbijając mi
    >>> go pod żebra.
    >> To wynika z "wyższego" prawa, które zabrania mi zabijać, kaleczyć czy
    >> torturować innych. Niezależnie od tego, czy robię to rękami, nożem czy
    >> zlecam komu innemu.
    >
    > No i? Wchodzi pomiędzy Ciebie, a Twoją własność, co uważasz za iiiiiiwil
    > podobno. Czyli to prawo "wyższe" (co by to nie znaczyło) też jest
    > iiiiiiwil, ponieważ wchodzi między Ciebie, a Twoją własność.
    [...]
    > No jak to? Przecież nie wolno Ci święcie zadysponować swoją rzeczą
    > poprzez napisanie nieprawdy na opakowaniu i sprzedawanie tego.

    Ale *istotą* tych przepisów nie jest bezpośrednio dysponowanie moją
    własnością! Jest konsekwencją.

    Mi chodziło o prawa, które _bezpośrednio_ dotyczą mnie i mojego majątku.
    Wydawało mi się, że to oczywiste.

    Dobra, tutaj nie do końca precyzyjnie, bo nie jestem filozofem ani etykiem:
    Uważam, że prawo do życia i hm... "spójności cielesnej" (przez co
    rozumiem zakaz podtruwania itd.) jest co najmniej tak samo ważne, jak
    prawo własności. Natomiast "prawo do wygodnego życia" nie jest wartością
    na tyle istotną, żeby można było w imię jego ochrony ograniczać prawo
    własności.

    >> Powiedz, ale tak szczerze, czy Ty naprawdę nie rozumiesz, o co mi
    >> chodzi, czy akurat masz nudniejszy okres w pracy?
    >
    > Szczerze? Rozumiem oczywiście. Po prostu staram się wytknąć Ci dziury
    > w rozumowaniu.

    Ja w tym na razie nie widzę dziur, widzę tylko słabą precyzję z mojej
    strony. Wynikającą, jak przypuszczam, z niewystarczającej "kultury
    dyskusji" (rozumianej jako umiejętność i wychowanie, jak w "kultura
    fizyczna") i niezadowalającego "aparatu".

    JD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: