eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaodbior AM › Re: odbior AM
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
    0.net!peer01.am4!peer.am4.highwinds-media.com!peer04.fr7!futter-mich.highwinds-
    media.com!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostr
    ada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
    Subject: Re: odbior AM
    References: <fnfxg0ewlwft$.2d3gbrr5lpap$.dlg@40tude.net>
    <3...@g...com>
    <o6274g$qvk$1@node1.news.atman.pl>
    <5885d1ac$0$5159$65785112@news.neostrada.pl>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <588612a1$0$660$65785112@news.neostrada.pl>
    <588617b0$0$654$65785112@news.neostrada.pl>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <58862d22$0$15195$65785112@news.neostrada.pl>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <o66a1j$m4s$1@node2.news.atman.pl>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <o68p27$2sf$1@node2.news.atman.pl>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <o69v0q$6o0$1@node2.news.atman.pl>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <o6avpc$831$1@node2.news.atman.pl>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <7...@p...pl.invalid>
    Organization: : : :
    Date: Thu, 26 Jan 2017 01:36:29 +0100
    User-Agent: slrn/1.0.3 (Linux)
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
    Lines: 106
    NNTP-Posting-Host: 77-253-217-116.static.ip.netia.com.pl
    X-Trace: 1485390990 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 5154 77.253.217.116:34294
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Body-CRC: 2253294291
    X-Received-Bytes: 6629
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:711858
    [ ukryj nagłówki ]

    Pan RoMan Mandziejewicz napisał:

    >>>>> I ta właściwość akurat mnie nie zdziwiła - sklecone trzy tranzystory
    >>>>> (Elektronika dla wszystkich Wojciechowskiego, wzmacniacz "mini-Max";
    >>>> To najbardziej klasyczny z klasycznych przykładów publikowania czegoś,
    >>>> co nie działa, bo działać nie może. Do tego dorobiono całą ideoligię,
    >>> Jak u Wojciechowskiego...
    >> Mam wrażenie, że facet fantazjował, bo musiał fantazjować. W końcu pisał
    >> o rzeczach nowych, mało komu znanych. Nijak było sprawdzić w praktyce.
    > Fantazjował.

    Czasem też przepisywał (przerysowywał), niekoniecznie ze zrozumieniem
    i nie zawsze dokładnie. Bywało, że tego nie krył.

    >>>> ileż to rozmaitych zastosowań praktycznych może mieć ta prosta
    >>>> konstrukcja. Prostota była zaiste wzruszająca -- trzy tranzystory
    >>>> w układzie Darlingtona, bez ani jednego elemnentu polaryzującego,
    >>>> opisane jako "wzmacniacz małej częstotliwości". Legenda miejska,
    >>> W klasie A, albo grzanie i granie, albo chłodny i wyrodny. Mnie się
    >>> jaaaakoś udało coś, że to od bieeedy coś brzęczało.
    >> Co złego w klasie A? Wyjątkiem jest tylko ostatni stopień mocy. I to
    >> tylko dużej mocy, bo w przypadku słuchawek wciąż klasa A jest OK.
    > Ale to miał być wzmacniacz mocy 5W 4? a nie słuchawkowy.

    W dodatku składający się wyłącznie ze stopnia mocy (w postaci potrójnego
    tranzystora).

    >>>> za którą podążyło wielu hobbystów, którzy to lutowali i zachodzili
    >>>> w głowę, dlaczego nie działa to tak, jak opisano.
    >>> Ano, bo nawet wg teorii i tranzystora idealnego, trzeba by drugi
    >>> tranzystor, wzmacniający drugą połówkę sygnału. A tym bardziej
    >>> praktyka... To opornik do połowy i jedzie.
    >> Według teorii tranzystor jest "triodą półprzewodnikową" -- taką, co
    >> to nie trzeba grzać katod ani utrzymywać próżni w szklanej bańce.
    > OMG! Stary jestem ale już dawno wyleczyłem się z takiego myślenia.
    > Pomimo tego, że na lampach zaczynałem.

    Staram się pisać z perspektywy danej chwili. A nie jako ozdrowieniec
    po licznych terapiach.

    >> Wzmacniacze lampowe rzadko konstruowano w układach przeciwsobnych,
    >> tylko te naprawdę duże.
    >
    > Co to znaczy "duże"? Stary MV2 był już przeciwsobny. A to ledwie
    > jakieś 10W miało.

    Co to znaczy "już"?

    > Świat się nie kończył na Bambino i ECL82...

    10W to bardzo dużo z perspektywy sprzętu domowego. A w takim nie
    decydowano się na stosowanie układów przeciwsobnych. Bardzo słusznie
    zresztą. Bo w technice tranzystorowej układ przeciwsobny oznacza
    oszczędność zużywanej mocy i radykalne zmniejszenie wydzielanego
    ciepła. W lampowej odwrotnie -- więcej lamp, to więcej ciepła i
    więcej energii do grzania katod. Nawet jeśli to była "superheterodyna
    w dwie pentody szarpana, poważny mebel na dwanaście osób", to nikt
    tego tak głośno w domu nie słuchał, by to dodatkowe grzanie było
    czymś usprawiedliwione.

    >>>>> zawsze mnie zastanawiała niechęć p. Janusza do tranzystorów npn
    >>>> Po prostu ich wtedy nie było, tu nie ma nad czym się zastanawiać.
    >>> Mnie zewsząd takowe otaczały, więc jednak...
    >> Wojciechowski pisał o tym wcześniej. Wtedy bardzo powszechne były
    >> wzmacniacze przeciwsobne, które miały transformatorowe sprzężenie
    >> w obwodzie zasilającym bazy tranzystorów końcówki mocy. Bo nie było
    >> komplementarnych par tranzystorów.
    >
    > Ke? Nazwisko Sziklai mówi coś? Patent z 7 maja 1957 i następne
    > patenty tego pana.

    Jeszcze dwadzieścia lat po tym patencie sprzedawano powszechnie
    "tranzystorki" z rzeczonymi transformatorami w środku. Patenty
    patentami, a życie życiem.

    >>> Ale nawet..., to na pewno znano już układy komplementarne,
    >> Znano wyłącznie w teorii. Może bym gdzieś wygrzebał jeszcze jakieś
    >> radyjko z takim transformatorem. To był standard przemysłowy w czasach
    >> tranzystorów germanowych.
    >
    > Wojciechowski publikował w latach 70-tych. To był już czas
    > tranzystorów krzemowych. 2N3055 RCA produkowało w 1967 roku!
    > W 1976 roku Bogusław Dubiel opublikował schemat wzmacniacza 100W.
    > A Wojciechowski wydawał kolejne wydania swoich Nowoczesnych
    > zabawek ze schematami na ASY3x i TG7x.

    Nie wydawał, tylko mu wydawali. Bo pisał jednak w sześćdziesiątych.
    Żuka, samochód taki, tłukli dodaj do lat osiemdziesiątych. A to
    w zasadzie jeszcze w części wojenna konstrukcja. Jakoś tamten ustrój
    tak miał.

    >>> Czyżby tranzystory były tak drogie, że każdy jeden miał takie
    >>> znaczenie? Zamiast 4 tranzystorów w układzie dać jedynie trzy,
    >>> to miał być zysk połowy pensji?
    >> Jak cholera były drogie! Znane były przemyślne konstrukcje, w których
    >> jeden tranzystor był jedocześnie wzmacniaczem w.cz., a potem m.cz.
    >> Nie wiem, czy Wojciechowski też takich nie opisywał.
    >
    > Chyba nie. Nie mam już mojego egzemplarza ale pamiętam, że wyrzucałem
    > bez żalu. Z jednej strony książka mi dużo dała a z drugiej okazała się
    > strasznym gniotem.

    Wnosek z tego taki, że i z gniotów bywa pożytek.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: