eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaco zamiast "polskiego samochodu elektrycznego"Re: co zamiast "polskiego samochodu elektrycznego"
  • Data: 2017-03-22 14:44:20
    Temat: Re: co zamiast "polskiego samochodu elektrycznego"
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:7231ae8c-86d5-4423-8bd5-d628dcf22418@go
    oglegroups.com...
    W dniu środa, 22 marca 2017 21:31:19 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    >> >Wydaje mi się że to nie jest problem programów nauczania. Zawsze
    >> >będą
    >> >w każdym społeczeństwie głąby który w życiu niczego się nie
    >> >nauczą,
    >> >nawet obsługi klucza. Ja bym się nimi nie przejmował. Z punktu
    >> >widzenia rozwoju
    >> >kraju, czas przeznaczony na przejmowanie się głąbami to czas
    >> >zmarnowany.
    >> >Trzeba tylko ustalić jaki jest dopuszczalny procent nienauczalnych
    >> >zawodników i regularnie kontrolować ten limit.
    >
    >> Eee - i co zrobisz, jak sie okaze, ze rosnie ?

    >Nie wiesz jak się reguluje proces? Sprzężenie zwrotne. W tym
    >przypadku ustalasz tak kryterium, żeby na wyjściu był stały sygnał.

    A czym zamierzasz regulowac w tym sprzezeniu zwrotnym ?

    Zbyt glupich do gazu, zakaz posiadania dzieci ?
    Humanisci do tego nie dopuszcza :-)

    Pozostaje obnizanie kryterium, aby dostosowac sie do rzeczywistosci
    :-)

    No, mozna jeszcze wypchnac na zmywak do Londynu, wycofac sie z
    programu 500+, albo np zaoferowac dobra posade szeregowego w wojsku i
    zaczac jakas mala wojenke w Afganistanie.

    >> >Co z nimi będzie, to zależy tylko od tego ile PKB wytworzą
    >> >pozostali.
    >> Gorzej, jak pozostalych bedzie za malo.
    >> Albo nie beda chcieli placic.

    >Albo się wszyscy powieszą. Albo zamienią w zombie. Albo Szwedzi nam
    >na złość im wszystkim porozdają nagrody Nobla.

    Poczekamy, zobaczymy. Nokia wraca do kaloszy :-)

    >> >Jestem w Korei, gdzie szkolnictwo zawodowe jest bodajże najlepsze
    >> >ze
    >> >wszystkich krajów które znam. Fakt, trochę feudalne, ale to wciąż
    >> >jest trochę feudalny kraj, więc nie ma problemu.
    >> >A wcześniej przyglądałem się Danii, oni mają system przyjęty przez
    >> >wiele krajów UE jako model.
    >
    >> A jak to tam wyglada, o te zawodowki mi chodzi ?

    >System cechowy, przy czym to już XXI wiek, więc rolę cechów przejął
    >przemysł.

    Ale w jakim sensie cechowy - ze pracownik musi 10 lat terminowac u
    pracodawcy, zanim samodzielne uprawnienia dostanie ?

    System cechowy w kafelkarstwie czy hydraulice domowej moze i by sie
    sprawdzil.

    Ale jak to sie ma do do tego co pisales ?
    Ze u nas przemysl nie chce wyksztalcic pracownika ... a tam chce ?
    Moze dlatego, ze im odpowiednio placi, wiec nie sp* do lepszej pracy
    ...

    >> >Polska jak to Polska: będzie mickiewiczować, bo Polak inaczej nie
    >> >zrozumie świata, czy coś tam.
    >> No coz, zawodowka trwala 3 lata o ile pamietam. I bylo mnostwo
    >> czasu
    >> na wciskanie Mickiewicza i innych.
    >> A w Danii to jak wyglada ?
    >W Danii szkolnictwo zawodowe (zasadnicze i średnie) jest
    >zorganizowane przez uniwersytety techniczne.

    Podobnie ponoc w Niemczech ... ale czy my aby na pewno o tym samym
    mowimy ?

    Kafelki wykladac tam ucza, sciany tynkowac, czy bardziej ambitnych
    rzeczy, ktore pasuja do TU.
    U nas politechniki spawaczy np ucza. Inzynierow spawaczy.
    Glowy nie dam, czy takowy wlasnorecznie cos spawa - no ale byc moze
    nie musi.

    >> Bo tak z drugiej strony ... ile trzeba do kursu spawacza ? Dwa
    >> tygodnie ?
    >No ale jakieś wstępne wymagania są. Humanisty w dwa tygodnie nie
    >nauczysz.

    Glowy nie dam. Jesli mozna nauczyc kogos po podstawowce, to chyba da
    sie i humaniste.
    Oczywiscie mowie o jakis podstawowych umiejetnosciach

    >> To nie jest koszt, ktorego by pracodawca nie mogl poniesc,
    >> szczegolnie, jak zrobia mu wersje skrocona i niektorych juz po 1
    >> dniu
    >> z kursu wywala.

    >Ale opłatę i tak skasują.

    To niech sie dogadaja. Oplata za wywalonego bedzie nizsza, albo
    pierwszy kurs dwudniowy, a potem sie okaze.

    >Niech sobie pracodawca najpierw ich wstępnie przesieje. A tam siedzi
    >haerowiec z szufladą testów psychometrycznych.

    Troche watpie. Tak sie nie zatrudnia spawacza, HR z testami to w
    ambitniejszej firmie. Co najmniej "przedstawiciel handlowy" :-)

    Poza tym ... a moze to ma sens, zeby najpierw sprawdzic, czy czlowiek
    sie nadaje na 8h zap* przy tasmie, czy bedzie tylko kombinowal jak te
    tasme zepsuc :-)

    >> Nie sa to tez tak duze koszty, zeby ktos prywatnie sie na taki kurs
    >> nie zapisal.
    >> Tylko drobiazg - musi widziec, ze mu sie bedzie oplacalo.

    >I tu jest trudność- spawanie to ręczna robota.
    >Skąd wiesz czy będziesz dobry jak nigdy nie próbowałeś, a nawet jeśli
    >masz zdolności to przekonasz się dopiero po kilku miesiącach
    >praktyki?

    Zakladam, ze po paru dniach sie dowiem.

    Ale co proponujesz w zamian ?
    Srednia szkole zawodowa, 2-3-letnia, gdzie sie dowiem po 2 latach,
    choc oczywiscie dadza mi swiadectwo/dyplom i bede spawaczem i pojde
    szukac pracy :-)

    >> Kafelkarze, hydraulicy domowi, elektrycy - jakos sie potrafili
    >> sprywatyzowac i szybko sie wtedy okazuje co kto jest wart, nie
    >> trzeba
    >> trzyletnich zawodowek :-)

    >Co kto jest wart to się przekonasz jak skończy robotę i przyjdzie do
    >płacenia.
    >Ale znajdź najpierw takiego z sensownym terminem wykonania.
    >Małej roboty nie weźmie, bo ma całą listę zamówień dużych.

    Znaczy sie dobry jest :-)

    > Konkurencji nie ma, bo skąd ma przyjść.

    Jakos jednak przychodza. Czy uznaja, ze to jedyne co potrafia ... i
    sie okazuje, ze im dobrze wychodzi, czy tyle tych zamowien, ze sie
    zatrudnia pomocnika i przyucza do zawodu. A jak sie taki sprawdzi, to
    sam lapie fuchy :-)

    A skad sie biora w Danii ?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: