eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaco zamiast "polskiego samochodu elektrycznego"Re: co zamiast "polskiego samochodu elektrycznego"
  • Data: 2017-03-22 17:04:04
    Temat: Re: co zamiast "polskiego samochodu elektrycznego"
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F. napisał:

    >>> A w Danii to jak wyglada ?
    >>> Bo tak z drugiej strony ... ile trzeba do kursu spawacza ?
    >>> Dwa tygodnie ? To nie jest koszt, ktorego by pracodawca nie
    >>> mogl poniesc,
    >> Znajomy jakiś rok temu skończył kurs spawacza. Właśnie w Danii.
    >> Tyle że podwodnego. Chłopak stracznie lubi to nurkowanie, kursów
    >> specjalistycznych ma już wiele. A za to spawanie jakoś szczególnie
    >> dobrze płacą. Trwało to kilka miesięcy. Ale zdaje się, że płacił
    >> pracodawca.
    >
    > Ale wiesz - to juz bardzo specjalistyczne. A ja o kursie podstawowym.

    Ale o Danii, o spawaczach i o kursach. O tym miało być. Taka drobna
    ciekawostka, pomyślałem, że może ciekawa. Co do "kursów podstawowych",
    to mogę tylko o szkolnicttwie podstawowym. Bo my tu przecież też i o
    tym, może nawet głównie o tym. Kiedyś żem se szkołę założył. Miała
    być dla dzieci moich i znajomych, ale przetrwała ponad ćwierć wieku
    i wypuściła pewnie ponad tysiąc absolwentów. Wypuściły, bo to już się
    z tego cztery szkoły porobiły, łącznie z liceum. Co nam będzie dziatwę
    jakiś zajadły humanista dręczył, skoro w nas jest dość zajadłości
    własnej, więc obcej nie chcemy. No ale żeśmy się też skumali ze szkołą
    duńską, podobnej wielkości. Co roku na wiosnę całe klasy jeździły wte
    i wew tę na wymianę. Z ciałem również, pedagogicznym. Strasznie się tym
    Duńczykom to nasze podobało. Naszym duńskie w sumie też. Kilkanaście
    lat to tak trwało, a może i dwadzieścia. W końcu im ta równowaga
    (z niebezpiecznym przechyłem) zaczęła nieco przeszkadzać. Że niby oni
    by chcieli się kimś zaopiekować, że taki instynkt mają, czy też chcą
    go dopiero wykształcić. Teraz przjaźnią się ze szkołą na Białorusi.

    > I kto wie, czy praca bedzie, bo pod wode coraz wiecej robotow wysylaja.

    Do emerytury nikt nie chce się stale moczyć. Ważne, że młody człowiek
    może sobie zarobić nieco na start.

    > A na koniec ... ciekawe, czy mu milosc do nurkowania pozostanie
    > po paru latach pracy :-)

    Nurkuje już kilkanaście. Ma to zacięcie po ojcu, który też pod wodą
    spędził niemało. No i też absolwent (młody, nie ojciec).

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: