-
1. Data: 2024-12-17 09:59:55
Temat: Rodzaj przekładni planetarnej z
Od: Marek <f...@f...com>
https://youtu.be/mWJHI7UHuys?t=9m
Opis działania zaczyna się od 9 minuty. Ciekawostką jest to,
przekładnia startuje od przełożenia 0.
Dużo ruchomych części, dużo wycierania, pewnie potrzebuje dobrego
smarowania. Same opory własne przekładni spore, bo dość mocno rękę
wygina na pokazie.
Teraz pytanie czy ma to sens poza zastosowaniem w rowerze?
Rower niewielkie siły, zużycie niezbyt szybkie. Ale w ciężkim
pojeździe?
Czy ma to w ogóle sens współczesnie, gdy silniki elektryczne mocno
wkraczają w domenę napędu pojazdów?
--
Marek
-
2. Data: 2024-12-17 13:49:59
Temat: Re: Rodzaj przekładni planetarnej z
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 17 Dec 2024 09:59:55 +0100, Marek wrote:
> https://youtu.be/mWJHI7UHuys?t=9m
>
> Opis działania zaczyna się od 9 minuty. Ciekawostką jest to,
> przekładnia startuje od przełożenia 0.
To byłby bardzo istotny wynalazek, bo to jest przekładnia zębata,
o ciągłym zmiennym przełożeniu.
dotychczasowe CVT bazowały na tarciu.
Ale czy taka pierwsza ... podobne mechanizmy oparte o zapadki były
znane.
https://www.youtube.com/watch?v=mwXi603s1Bg
https://www.youtube.com/watch?v=doKhd8kE0Ow
> Dużo ruchomych części, dużo wycierania, pewnie potrzebuje dobrego
> smarowania.
Do roweru może kiepska, ale samochodowe skrzynie biegów też pływaja w
oleju.
> Same opory własne przekładni spore, bo dość mocno rękę
> wygina na pokazie.
> Teraz pytanie czy ma to sens poza zastosowaniem w rowerze?
> Rower niewielkie siły, zużycie niezbyt szybkie. Ale w ciężkim
> pojeździe?
W samochodzie zwykła skrzynia też ma duze opory ... jak się chce ręką
pokręcić. Raczej bym sie popatrzył na te jednokierunkowe rolki ... to
może być kiepskie. Choć "wolne koło" w syrenie jakoś działało.
> Czy ma to w ogóle sens współczesnie, gdy silniki elektryczne mocno
> wkraczają w domenę napędu pojazdów?
też mają przekładnie, często planetarne, ale istotnie - CVT nie
potrzebują.
J.
-
3. Data: 2024-12-17 20:15:02
Temat: Re: Rodzaj przekładni planetarnej z
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 17.12.2024 o 09:59, Marek pisze:
> https://youtu.be/mWJHI7UHuys?t=9m
>
> Opis działania zaczyna się od 9 minuty. Ciekawostką jest to,
> przekładnia startuje od przełożenia 0.
> Dużo ruchomych części, dużo wycierania, pewnie potrzebuje dobrego
> smarowania. Same opory własne przekładni spore, bo dość mocno rękę
> wygina na pokazie.
> Teraz pytanie czy ma to sens poza zastosowaniem w rowerze?
> Rower niewielkie siły, zużycie niezbyt szybkie.
Ale i silnik statystycznie słabosilny, więc wypadałoby, żeby chociaż
sprawność przekładni była wysoka. Przekładna cvt do roweru ma się nijak,
przełożenie od 0 nie ma sensu praktycznego, nie da się ruszyć. Na filmie
wygląda to na ciężkie, skomplikowane i beznadziejnie w serwisowaniu.
Zapewne jakiś nawiedzony marketoid mógłby wepchać takie cvt jako kolejny
epokowy wynalazek, ale nie widzę szans na powodzenie. Już prędzej rowery
wspomagane elektrycznie zawojują rynek, chociaż MZ na razie idzie tak
sobie :)
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
-
4. Data: 2024-12-17 21:35:53
Temat: Re: Rodzaj przekładni planetarnej z
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 17.12.2024 o 20:15, PeJot pisze:
>
> Ale i silnik statystycznie słabosilny, więc wypadałoby, żeby chociaż
> sprawność przekładni była wysoka. Przekładna cvt do roweru ma się nijak,
> przełożenie od 0 nie ma sensu praktycznego, nie da się ruszyć. Na filmie
> wygląda to na ciężkie, skomplikowane i beznadziejnie w serwisowaniu.
> Zapewne jakiś nawiedzony marketoid mógłby wepchać takie cvt jako kolejny
> epokowy wynalazek, ale nie widzę szans na powodzenie. Już prędzej rowery
> wspomagane elektrycznie zawojują rynek, chociaż MZ na razie idzie tak
> sobie ?
Czasem ważniejsze jest umożliwienie ruchu od zera. Weź takie samochody.
Zastosowanie silnika elektrycznego pozwala na zrezygnowanie ze sprzęgła,
a sprzęgła, żeby nie wiem jak doskonałe, to jednak w takim zakresie,
gdzie nie ma przełożenia 1:1 mają niską sprawność oraz zużywają się.
Przy dużych przełożeniach nie ma na to silnych i sprawność nie będzie
wielka.
Natomiast kilka razy oglądałem ten filmik i nadal nie ogarniam, na
jakiej zasadzie to ma działać. Żebyśmy nie wiem, jak kombinowali, to w
wypadku przekładni zębatej przełożenie jest liczone jako iloraz ilości
zębów. Jest jakaś tam minimalna ilość zębów, więc zera w przełożeniu nie
da się zrobić, a i przełożenia muszą być skokowe. Oczywiście przy dużym
przełożeniu dołożenie jednego ząbka powoduje niewielką zmianę, a co za
tym idzie to przełożenie jest skokowe, ale prawie płynne, ale nadal
skokowe i nie wyobrażam sobie, jakby to miało działać płynnie.
Na samym początku motoryzacji kombinowano takie różne przekładnie, bo
próbowano, by silnik chodził na stałych obrotach. Wynikało to z tego, że
nie do końca radzono sobie z różnymi parametrami spalania. Samochody
miały osobne ręczne manetki do kąta wy7przedzenia zapłonu przykładowo.
Ale tam były różne rozwiązania, ale nie zębate. Były przekładnie pasowe
z przesuwanym pasem .po dwóch stożkach w przeciwnych kierunkach. Była
taka przekładnia, gdzie osie były pod kątem 90°, gdzie było duże koło i
małe przesuwane od środka ku brzegowi.
Obecnie kombinuje się przekładniami elektrycznymi, albo hydraulicznymi.
Ale jak to zrobić zębatymi? Ma ktoś jakiś link do zwykłego schematu tego
wynalazku?
--
(~) Robert Tomasik
-
5. Data: 2024-12-18 01:27:42
Temat: Re: Rodzaj przekładni planetarnej z
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-12-17, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> Natomiast kilka razy oglądałem ten filmik i nadal nie ogarniam, na
> jakiej zasadzie to ma działać. Żebyśmy nie wiem, jak kombinowali, to w
Na zasadzie, że mniejsze koła (zebate) poruszają się szybciej lub
wolniej w zależności w którym połozeniu jest trzpień mocowany wewnątrz
większego koła zebatego. Coś na zasadzie starego koła zamachowego
maszyny parowej (lub tłoka na korbowodzie), które gdzies na promieniu
miało dołaczone ramię zamieniające ruch kołowy w liniowy. Jesli ramie
byłoby bliżej środka to amplituda jest mniejsza i prędkość liniowa jest
mniejsza, za to "siła" dużo wieksza (układ dzwigni). Jak bliżej obwodu
koła, to i predkość liniowa będzie wieksza. Tu w tej przekładni, wydaje
się to działać na podobnej zasadzie, gdzie posrednio ruch obrotowy jest
zamieniany na liniowy, a potem ponownie na obrotowy. Przynajmniej tak to
rozumiem.
--
Marcin