eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZaniedbania ASO podczas trwania umowy serwisowej › Re: Zaniedbania ASO podczas trwania umowy serwisowej
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.icpnet.pl!.POSTED!not-for-mai
    l
    From: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Zaniedbania ASO podczas trwania umowy serwisowej
    Date: Wed, 27 Jul 2011 19:34:41 +0000 (UTC)
    Organization: ICP News Server
    Lines: 73
    Message-ID: <p...@l...eu.org>
    References: <p...@l...eu.org>
    <j0pmgv$df2$1@cougar.axelspringer.pl>
    <p...@l...eu.org>
    <4e30647d$0$2489$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: d40-87.icpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.icpnet.pl 1311795281 21847 77.65.40.87 (27 Jul 2011 19:34:41 GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 27 Jul 2011 19:34:41 +0000 (UTC)
    User-Agent: Pan/0.133 (House of Butterflies)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2388026
    [ ukryj nagłówki ]

    On Wed, 27 Jul 2011 21:18:25 +0200, Tomasz Pyra wrote:
    >> Pytanie dlaczego miało przeszkadzać? Leasingujesz nowy samochód, w
    >> czasie obowiązywania umowy leasingu serwisujesz samochód zgodnie z
    >> zaleceniami leasingodawcy/ASO. Po zakończeniu umowy leasingu wykupujesz
    >> ten samochód, uważając że znasz jego historię - a po niezależnej
    >> kontroli wychodzą takie kwiatki.
    >
    > Wniosek z tego taki że kupowanie używek jest zawsze ryzykowane - nawet
    > jak jesteś jedyny który ta używką jeździł.

    Tylko, że rozpatrując to całościowo, to nie jest używka. Tylko samochód,
    którym jeździsz od nowości.

    >> Co jeśli samochód pojechał by na kolejny przegląd do tego samego ASO i
    >> tam postąpili by podobnie jak podczas poprzednich przeglądów? Czyli
    >> wzieli kasę, a nie zrobili nic?
    >
    > No jest to zagadka czy to ASO brało pieniądze, a nic nie robiło, czy też
    > leasingodawca oszczędzał na serwisowaniu.
    >
    > I co miałeś napisane w umowie z leasingodawcą, kto i za co płacił w tym
    > ASO?

    Na mocy umowy serwisowej leasingodawca pokrywa wszystkie koszty obsługi
    serwisowej samochodu. Dotyczy to nie tylko kresowych przeglądów, ale
    także wszystkich części eksploatacyjnych oraz napraw ewentualnych awarii
    nie mieszczących się w ramach gwarancji. Zdarzyło się np. w ramach tej
    umowy serwisowej ze dwa razy wymieniać komplet klocków, co stwierdzili
    przy przeglądzie. Kiedyś też coś zaczęło stukać w zawieszeniu i to
    również naprawili.

    Oczywiście jeden z zapisów umowy serwisowej określał limit kilometrów
    jakie samochód mógł w czasie obowiązywania przejechać. W tym przypadku
    było to 120k km przez 4 lata, a Tata przejechał 103k km.

    Dodatkowo płatne były tylko płyny jakie dolewali. Zatem rachunek za
    przegląd i części trafiał do leasingodawcy (zresztą ten przegląd należało
    z nim wcześniej uzgodnić). Natomiast za dolany olej - raz się zdarzyło -
    musieliśmy zapłacić sami.

    > Ale płaciłeś za wymiany, czy jedynie płaciłeś za leasing, a właściciel
    > samochodu go serwisował po własnym uważaniu?

    Płaciłem osobno za leasing i osobno za obsługę serwisową. Dwie niezależne
    faktury, ale wystawiane przez tego samego leasingodawcę.

    Samochód jeździł na przegląd jak przypadał jego termin, oraz na naprawy
    jakiś drobnych usterek - do tego stopnia, że np. żarówki wymieniali w
    cenie tej umowy.

    >> Co więcej, po przejechaniu 100k km na jednym komplecie filtrów i tym
    >> samym oleju silnik dostał pewnie nieźle w tyłek.
    >
    > Przesada - jak olej syntetyczny to to się tak nie starzeje. Zresztą też
    > nie wiesz czy faktycznie nikt niczego nie zmieniał.

    Faktycznie nie wiem, czy olej nie był wymieniany. Na bagnecie jest po
    prostu czarny, ale tak podobno wygląda we wszystkich dieslach. Natomiast
    wiem na pewno, że filtr oleju nie był ruszany ani razu. Podobnie pewnie z
    filtrem paliwa, o czym się jeszcze przekonamy jutro jak go wymienimy.

    > Nauczka jeszcze jest taka, że jak odbierasz samochód z serwisu to zawsze
    > proś o stare części - wymianę oleju zweryfikujesz patrząc na kolor tego
    > co jest na bagnecie.

    Teraz to wiem, ale Tata który był użytkownikiem tego samochodu jest
    totalnym laikiem w tych sprawach. Po to zresztą podpisał umowę serwisową,
    żeby się nie musieć martwić o takie sprawy.

    Trudno zresztą zakładać, że jadąc do ASO zostanie się tak perfidnie
    oszukanym. No, ale to jest chyba temat na osobną dyskusję.

    Tomek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: