-
Data: 2011-07-27 22:47:22
Temat: Re: Zaniedbania ASO podczas trwania umowy serwisowej
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Wed, 27 Jul 2011 22:09:24 +0200, Bydlę wrote:
>>> Ktoś kupił i mu nie przeszkadzało nic? To dlaczego teraz się martwi?
>>> ;>
>>
>> Pytanie dlaczego miało przeszkadzać?
>
> Dlaczego? Jeśli normalny, to powinny. Kupujesz coś bez papierów
> (wypełnionych) i nie zastanawia cię nic?
Postaw się w roli laika. On nie wie. Płaci, więc zakłada, że wszystko
jest w porządku. Dlaczego miałby zakładać inaczej? Czy w tym kraju trzeba
być ekspertem od wszystkiego, albo na każdym kroku jesteś oszukiwany?
Uważasz to za normalne?
>> Leasingujesz nowy samochód, w czasie
>> obowiązywania umowy leasingu serwisujesz samochód zgodnie z zaleceniami
>> leasingodawcy/ASO.
>
> I już ZONK. Bo nie wyjadę, jeśli mi firma nie potwierdzi wykonanych
> prac.
Raz jeszcze. Postaw się w roli laika. Jedziesz na przegląd, oddajesz
samochód w ręce "ekspertów" z autoryzowanej stacji obsługi. Pijesz kawkę,
czytasz gazetkę, po kilku godzinach odbierasz umyte auto od miłego Pana.
Czy każdy użytkownik musi być ekspertem i wiedzieć co należało wykonać, a
następnie własnoręcznie to sprawdzić? Po raz kolejny zakładasz z góry, że
ktoś Cie oszukuje - w tym przypadku jak widać słusznie. Niemniej nie
wydaje mi się, żeby można było do tego przejść na porządku dziennym
>> Po zakończeniu umowy leasingu wykupujesz ten samochód,
>> uważając że znasz jego historię
>
>
> Nie może znać, skoro nie mam wpisów z obsługi. Jeśłi twierdzisz inaczej,
> to wymień zakres prac wykonanych na każdym z przeglądów.
Tylko wytłumacz mi proszę, dlaczego muszę znać te szczegóły. Płacę za
wykonanie przeglądu (a w zasadzie to płci w tym przypadku leasingodawca).
Przegląd zostaje wykonany bo tak powiedział pracownik stacji obsługi. Dla
mnie jako tzw. zwykłego użytkownika jest to wystarczające.
Jak idę do dentysty borować ząbek, to nie proszę o pokazania nagrania
wideo z całego zajścia. Bo po pierwsze nie wiedział bym jak rozpoznać
ewentualne działanie niezgodne z praktyką/procedura/whatever; a po drugie
zakładam, że idę do specjalisty który wie co robi. W końcu za to mu płacę.
>> Co jeśli samochód pojechał by na kolejny przegląd do tego samego ASO i
>> tam postąpili by podobnie jak podczas poprzednich przeglądów? Czyli
>> wzieli kasę, a nie zrobili nic?
>
> Nie wzięliby kasy, za niewykonanie prac. A te potwierdzają stosownymi
> wpisami. W książce, w gwarancji, na fakturach... ;>
A widzisz, tutaj wzięli. Wysłali fakturę do leasingodawcy, który za nią
zapłacił. Wpisy w książce serwisowej uzupełnią na moją prośbę, tylko co z
tego. Podejrzewam, że tam winowajcą jest jakiś końcowy mechanik/
praktykant który po prostu ukradł te filtry zamiast je wymienić. Tylko,
że w praktyce mało mnie to obchodzi. Zapłaciłem za wymianę, nie
wymienili. Pytanie jak im się teraz dobrać do tyłka, bo następnym razem
będę już pilnował na każdym kroku.
>>> Wymienić olej, świece, rorząd, paski, filtry i co tam jeszcze
>>> potrzeba. Zgodnie z instrukcją.
>>
>> Tak, wymienić. Problem w tym, że za tą wymianę już zapłaciłem - tylko
>> jej nie wykonano.
>
> Bierz dowody i do sądu.
Sprawa jest bardziej skomplikowana niż Ci się wydaje. Podczas
obowiązywania umowy leasingu nie jestem właścicielem auta. Jego
właścicielem do momentu wykupu jest leasingodawca. Co więcej
zapewniającym rzeczoną umowę serwisową jest także leasingodawca. Kto kogo
oszukał w trakcie trwania umowy? Leasingodawca sam siebie?
>> Co więcej, po przejechaniu 100k km na jednym komplecie
>> filtrów i tym samym oleju silnik dostał pewnie nieźle w tyłek. To jest
>> w porządku?
>
> Tak, jeśli wciąż jeździ.
> Tak, jeśli się nie dba o samochód. (tu przypomina mi się taki tekst o
> zegarku, ale... ech!)
Dba się. Wykupiło się pakiet "dbania" u sprzedawcy. Wypełniało się
wszystkie zalecenia sprzedawcy odnośnie dbania.
Samochód wciąż jeździ, ale jak się zatkają wtryskiwacze za 20kkm to
winnych nie będzie. Tylko kiepskie paliwo. A, że przejechał 100kkm na
jednym filtrze paliwa, to pewnie nie miało żadnego wpływu. Prawda?
Zastanawiam się jak podejść do faktu, że sprzedano nam samochód
nieodpowiednio serwisowany. Tylko tyle i aż tyle. Jak udowodnić ten fakt.
Filtry zachowam. Nawet wstawię zdjęcie na sieć, bo jest co oglądać.
Tomek
Następne wpisy z tego wątku
- 27.07.11 22:47 Cavallino
- 27.07.11 22:53 Cavallino
- 27.07.11 23:05 MZ
- 27.07.11 23:08 Cavallino
- 27.07.11 23:14 MZ
- 27.07.11 23:22 Cavallino
- 27.07.11 23:26 Tomasz Stiller
- 27.07.11 23:28 Cavallino
- 27.07.11 23:35 Tomasz Stiller
- 27.07.11 23:38 MZ
- 27.07.11 23:41 Yogi\(n\)
- 27.07.11 23:42 Cavallino
- 27.07.11 23:43 MZ
- 27.07.11 23:53 Tomasz Stiller
- 27.07.11 23:57 ToMasz
Najnowsze wątki z tej grupy
- Nowy VW 208 :-)
- ile Tesla ma gwarancji?
- OT Silnik sie przegrzewa
- Zakaz wjazdu
- Nie zawsze wchodzi jedynka
- Samochody na wodę
- miszczowie parkowania
- Re: Dlaczego tak odstają od Tesli?
- Re: Dlaczego tak odstają od Tesli?
- Re: Dlaczego tak odstają od Tesli?
- Tesla na złom
- Nie matura lecz chęć szczera ...
- Najlepszy akumulator 12V
- Przednich p-mgielnych nie wolno bez mgły
- silnik-chwilówka
Najnowsze wątki
- 2025-03-23 Nowy VW 208 :-)
- 2025-03-23 ile Tesla ma gwarancji?
- 2025-03-22 OT Silnik sie przegrzewa
- 2025-03-22 Przenoszenie przez wifi na nowego Androida
- 2025-03-22 Warszawa => Senior Account Manager <=
- 2025-03-22 Wrocław => Konsultant wdrożeniowy Comarch XL (Logistyka, WMS, Produk
- 2025-03-22 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2025-03-22 Warszawa => NMS System Administrator <=
- 2025-03-22 Warszawa => Analityk IT (projekty z obszaru telco) <=
- 2025-03-22 Orzeczenie TSUE
- 2025-03-22 Warszawa => Operations Support Systems (OSS) Team Leader <=
- 2025-03-22 Warszawa => Scrum Master <=
- 2025-03-22 Warszawa => Senior Account Manager <=
- 2025-03-22 Warszawa => BI Developer / Analityk BI <=
- 2025-03-22 Warszawa => IT Recruiter <=