eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm[OT] życie erotyczne a telefon › Re: [OT] życie erotyczne a telefon
  • Data: 2016-04-03 02:08:00
    Temat: Re: [OT] życie erotyczne a telefon
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 3 Apr 2016 00:54:43 +0200, RadoslawF napisał(a):
    > W dniu 2016-04-02 o 16:47, J.F. pisze:
    >> Jakos dali rade. A przeciez nie tylko Wroclaw byl zalany.
    > Zalane było jedno miast wojewódzkie i trochę terenu na zachodzie

    Dwa. Opole to tez wojewodzkie miasto.

    >>>>>>> A skąd ten generator wezmą ?
    >>>>>> Jeden sie znajdzie. Nawet wiecej niz jeden - na kluczowe sprawy wystarczy.
    [...]
    >>> Wojsko też nie odda, ma dla siebie.
    >> Przeciez nie ma oddawac - ma dowiezc do wskazanego punktu, podlaczyc i
    >> pilnowac :-)
    >
    > Po pierwsze to wojsko ma swoje własne standardy wtyczek.

    Rozkaz wykonac, o trudnosciach nie meldowac :-)

    > Po drugie swoje agregaty to oni zawiozą i podłączą do obiektu
    > użyteczności publicznej jak szpital czy urząd wojewódzki.
    > Zapomnij o sklepach i do tego nie państwowych. :-)

    Mowa byla o przepompowni sciekow, moze bazie paliwowej ..

    >>> Kolejna sprawa to sklepy nie mają przygotowanej infrastruktury
    >>> do zasilanie punktowego z agregatów. Czyli nawet jak pani
    >>> kierowniczce z biedronki mąż budowlaniec przywiezie agregat to
    >>> bez fachowca z narzędziami i materiałami tego nie podepną.
    >>
    >> Ale mozna przedluzaczami kasy zasilic :-)
    >
    > Bez sensu.
    > Najpierw trzeba je mieć,

    Sprawdzic czy w sklepie na polce nie ma :-)

    > jak już znajdziesz to zasilanie trzeba
    > tak puścić coby ludzie nie potykali się na nim i go nie zrywali
    > czyli górą.

    A niech sie potykaja - i tak beda zadowoleni.

    >>>> Mozliwe ze nasza OC tez gdzies ma.
    >>> Z tego co wiem nasza OC ma mapy, instrukcje i magazynki ubrań
    >>> i sprzętu obronnego w stylu łopata, siekiera, wiadro.
    >> I jestes pewny, ze zadnego agregatu nie ?
    > W tych z którymi musiałem współpracować agregatów nie mieli.
    > Jak robili szkolenie z agregatu to przyjeżdżali do mnie do firmy.

    Hm, ale szkolenie z agregatu jest ...

    >> Swoja droga, to kiedys byl przepis o obowiazkowym zglaszaniu
    >> samochodow terenowych. W razie wojny mieliby spis i wiedzieli komu
    >> skonfiskowac :-)
    >
    > Przecież wojsko (WKU) ma wgląd w bazy wydziałów komunikacji
    > i wie kto ma jaki pojazd.

    Widac sie boi wojny, braku pradu i woli miec u siebie na papierze :-)

    > Co więcej dalej funkcjonuje przepis
    > o przydziale mobilizacyjnym pojazdów mechanicznych.
    > Ostatnio w 2009 roku motocykliści zrobili awanturę że
    > dostali karty mobilizacyjne na ścigacze.

    No to sie zmobilizuje tez wszystkie wieksze agregaty ... bedace tez
    przyczepami :-)

    >>>> Mieso wazna rzecz, ale tez jest dobry czas na jej oproznienie.
    >>> Sklepy są prywatne, do właściciela (często za granicą) nie ma się
    >>> jak dodzwonić. Pracownicy bez polecenia nic nie wydadzą nawet
    >>
    >> Nie mowie ze maja wydawac - sprzedawac maja, w miare oprozniania
    >> mozna bedzie troche urzadzen wylaczyc.
    >
    > Może się okazać że taniej dla właściciela będzie sklep zamknąć
    > a pracownice wysłać na wolne niż bawić się w wyprzedawanie
    > zapasów.

    Zamknac ? To potem dopiero pojdzie w koszta ... czyszczenia urzadzen.

    >> A jednak jak przyszla woda do Wroclawia to sie znalazly i worki w
    >> duzej ilosci, i piasek, i ciezarowki do rozwozenia.
    >> Skad - nie wiem, tez mnie to ciekawi.
    >
    > Trzeba się było zainteresować.
    > Samochody to pewnie od lokalnych przewoźników plus trochę wojskowych.

    Same cywilne.

    > Ale worki i ludzi to już ściągali z całego kraju.

    IMO - za malo czasu.
    Worki moze jakis stary PGR czy sklad rolny mial na skladzie.
    Piasku/ziemii pelno, ale to prywatne przedsiebiorstwa ...

    >>>> W powodzi pradu nie mialem, ale telefon dzialal :-)
    >>>
    >>> Przez dwanaście godzin bo na tyle mają akumulatorów.
    >>> Chyba że byłeś na skraju zalanego terenu i miałeś zasięg
    >>> do punktów które nie straciły zasilania.
    >>
    >> Caly czas dzialal. Owszem - bylem na skraju, ale jesli w calym osiedlu
    >> pradu nie bylo, bo podstacja zalana ... centrala szczesliwie w innym
    >> polozona, dwa kable ma z roznych podstacji, czy generator ?
    >
    > Masz szczęście.

    Troche mialem. W innych dzielnicach zalane kable wymieniali potem
    przez rok.

    > Ja oglądałem relacje z takich miejsc gdzie wojskowi odpowiedzialni
    > za łączność oglądali i spisywali nazwy CB że to takie dobre,
    > skuteczne i tyle działa na akumulatorze wyjętym z malucha. :-)

    Ale tak jak pomyslec - 12h usterka w zasilaniu moze sie zdarzyc,
    wystarczy ze koparka kabel urwie. Mowisz, ze centrala dluzej nie
    pociagnie ?

    >>>> Raczej ze kierownictwo Biedronki przysle z Niemiec tira agregatow :-)
    >>> A skąd będzie wiedzieć że są potrzebne,
    >>
    >> Z radia i telewizji :-)
    >> sa jeszcze telefony satelitarne. Malo tego, ale sa.
    >
    > Poczytaj w sieci informacje co się dzieje w czasie katastrof.
    > Nigdzie nie znalazłem informacji żeby dowozili agregaty coby
    > jednak sprzedawać. A sam byłem świadkiem jak klientów wypraszali
    > bo "nie ma prądu, kasy nie działają i proszę przyjść jutro jeśli
    > będzie czynne". W dużym markecie. :-)

    Bo takiej duzej katastrofy to u nas jeszcze nie bylo.

    >>> skąd będzie wiedzieć jakie będą potrzebne
    >> Kazdy sie przyda :-)
    > Każdemu trzeba zapłacić, na ile znam stawki w handlu i
    > ich chęć do płacenia to zamkną sklep a ludzi wyślą na wolne.
    > Bezpłatne oczywiście.

    To czemu teraz nie zamykaja ? :-)

    >>> i potem kto im to podłączy, uruchomi i zatankuje ?
    >> Paliwo moze tym samym tirem, a fachowcy przeciez na miejscu sa i
    >> chwilowo bezrobotni.
    > Jak ich znajdziesz skoro niema telefonów i internetu ?
    > Wywiesisz transparent na sklepie ? A kto ci go namaluje ?

    Chocby nawet i transparent.

    > No i bez cysterny to możesz przewozić maksymalnie 200 czy 230 litrów
    > paliwa. A skąd paliwo dla tira na powrót do Niemiec ?

    z niewielkim naruszeniem przepisow - to sie wrzuci na pake pojemniki z
    paliwem - w koncu agregaty tez potrzebuja.
    Bez naruszenia - wysle sie dwa tiry - jeden cystrerne :-)

    >>>>>>> Zalało jeden procent kraju, ratowników i sprzęt zwieziono z całego.
    [...]
    > Wrócili jak skończyło się zagrożenie.
    > Rozebrali ich przed łaźnią, wykąpali i wysłali na badania
    > do lekarzy. Wszyscy dostali jakieś lekarstwa i zwolnienia.
    > A ich mundury i bieliznę wedle nieoficjalnych i niezweryfikowanych
    > danych spalili.

    Ponoc ta woda rozne szkodliwe bakterie roznosi, zwykla plesn tez jest
    szkodliwa, a na wilgotnym mundurze latwo ..

    >>> Ja mieszkam w Lublinie. Do powodzi pojechała ponad setka,
    >>> druga setka z tej samej dywizji ale z Chełma.
    >>> Dla twojej mapy to były okoliczne jednostki ?
    >> A to nie wiem. Z Lublina wojskowym transportem sie przede wszystkim
    >> dosc dlugo jedzie (chyba, ze przylecieli), a tamta powodz wladze mocno
    >> zaskoczyla. Byli potrzebni niemal natychmiast, na drugi dzien sie
    >> sytuacja ustabilizowala i co bylo zalane, to juz pozostalo.
    >> Potem to bardziej do sprzatania mogli byc pomocni.
    > Pojechali samochodami z swoich jednostek.
    >
    >> No chyba, ze pojechali dalej - wszak to nie jedyne miasto nad Odra,
    >> fala cos 2 tygodnie plynela, a zaczelo sie od Raciborza.
    > W trakcie przemieszczali ich kilka razy.

    No to juz wiesz czemu dwa tygodnie.

    We Wroclawiu ich az tak wielu nie bylo, a dlugo nie byli potrzebni.

    >>>> Jeszcze jest wersja amerykanska - ludzie sami sobie wezma, a policja
    >>>> bedzie pilnowala, aby sie przy tym sami nie pobili :-)
    >>> Policja albo będzie broniła prawa do własności czyli sklepu
    >>> albo ucieknie coby się nie narażać.
    >>
    >> Zobacz sobie na Youtube haslo New Orlean :-)
    >>
    > Inny kraj, inne zwyczaje, inne przepisy.
    > Tak jak opisane już rozdawnictwo jedzenia przez restauratorów
    > i sklepikarzy przy WTC w Nowym Jorku.

    Czy to wyglada na rozdawanie przez sklepikarzy
    https://www.youtube.com/watch?v=eJRo8MbprOg

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: