eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ? › Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
  • Data: 2014-06-27 21:25:34
    Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F. napisał:

    >>> Jak glownie w jednym miejscu, to postawic w poblizu AP.
    >>> Moc sie wtedy nie ustawi jakos automatycznie ?
    >>
    >> W laptopie może się i ustawi, ale nie w AP. Przecież on *z założenia*
    >> ma obsługiwać obszar w promieniu iluś metrów i służyć z ochotą każdemu
    >> chętnemu. Dlatego jeśli bloczysko wielkie, to jesteśmy w polu rażenia
    >> niemal setki takich nadajników.
    >
    > Ale jakiejs negocjacji mocy nie ma ?

    Pewnie jest, i laptop może z tego skorzystać. Ale AP przecież nie
    zredukuje mocy z tego tylko powodu, że ma *jednego* klienta blisko.
    Musi przynajmniej raz na jakiś czas walnąć z grubej rury, żeby go
    na krańcach zasięgu usłyszeli.

    >>> A ktos sie orientuje jak wifi w ogole dziala ?
    >>> Bo oprocz ogolnikow to szczegolowszy opis trudno znalezc, a interesuje
    >>> mnie
    >>> a) sposob potwierdzania - karta sama jakos retransmituje jak nie
    >>> dotarlo ?
    >>> b) dostep do eteru ... tyle nadajnikow powinno sie zaklocac, modulacja
    >>> jakas odporna, czy jak w ethernecie - czekaja na cisze w eterze ?
    >>
    >> Nie jestem wielkim znawcą tematu, ale wiem tyle, że sieć zawiadowana
    >> ("managed") przez accespoint jest jedną domeną kolizyjną, czyli właśnie
    >> takim oldskulowym ETHERnetem.
    >
    > Tylko jak karta ma wykryc kolizje w czasie nadawania ?
    >
    > No i tych AP w zasiegu wiele.

    No, ma biedaczek dużo trudniej niż w kablu. Zresztą pierwotnie ethernet
    był projektowany jako sieć bezprzewodowa (stąd nazwa), ale jak się okazało,
    że nie ma letko, to wepchnęli do pseudoeteru w postaci koncentrycznego
    kabla.

    >> Więc podana prędkość danego protokołu jest nieprzekraczalną granicą dla
    >> *sumy* wszystkich transmisji. Ale są tacy, co robią sobie "nowoczesne
    >> biuro" z dwudziestu laptopów i jednego AP -- i są przekonani, że to
    >> lepiej niż po kablu, bo przecież napsane, że sto ileś megabitów (albo
    >> nawet pińcet).
    >
    > Ale komputer stale nie transmituje, wiec to zalozenie nie jest takie
    > glupie. Niestety - nawet przy jednym aktywnym jest duzo wolniej.

    Ci, o których pisałem, na ogół w ogole nie maja wyobrażeń na temat tego,
    po co jest sieć w firmie. Więc zwykle każdy wszysko trzyma na swoim dysku
    (a jak coś trzeba dać koledze z sąsiedniego biurka, to na pendrajwie albo
    przez gmaila). Zdziwienie dopiero wtedy, gdy jeden ciągnie z internetu
    trzy gigabajty, a inni ledwie mogą się na fejsbuka zalogować.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: