eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 91

  • 41. Data: 2010-02-11 06:44:18
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    dominik pisze:
    >>> Tzn np eee 901? on zdecydowanie nie jest. Nie ta liga :)
    >> Może sobie być piąta liga - jest mi to obojętne. Wystarczy, że właśnie
    >> dziś przez cztery godziny zamiast gapić się na polską nędzę pekapowską
    >> oglądałem sobie filmy, bez żadnej konwersji, do tego przepuszczone przez
    >> ''usuwacz artefaktów'' i ''doziarnowane'' modułami z SMPlayera. Prądu
    >> zresztą zostało na ponad dwie godziny.
    >
    > Ja Ci piszę o wykonaniu, a Ty mi zaraz, że film kilka h oglądałeś w
    > pociągu. Co to ma do rzeczy? Czy nawet najgorsze plastikowe badziewia to
    > wykluczają? nie. I nie miałem na myśli w tym określeniu eee 901, którego
    > mam i używam.

    ''Wykonana'' to musi być np. kobieta. Maszynka do puszczania filmów musi
    je puszczać sprawnie. Co do wykonania - ważne, żeby się nie skaleczyć
    nadlewkami obudowy, żeby było małe... i wystarczy.

    > Ale ja Ci nie usiłuję czegokolwiek wciskać. Co więcej: nie mam
    > czegokolwiek apple, mam tego eee 901, którego uznałem za gorzej
    > wykonanego. Tyle. To moja subiektywna ocena i nie kłócę się z czyimkolwiek
    > gustem.

    No i dobrze, tylko co z tego? To jest tylko głupi komputer.

    >>> Jak będziesz miał takie podejście że dotknięcie tego komputera to
    >>> zaszczyt,
    >> Oj, biorytm intelektu dziś leży? :)
    >> To była aluzja :)
    >
    > Wiem, że aluzja, ale robisz z komputera coś więcej niż przedmiot, którym
    > tylko jest.

    Hm... chyba odwrotnie :)

    >>> Ale co do filmów - kto co lubi. Dla mnie film to tylko w kinie.
    >> Jak będę w niebie to sobie będę siedział tylko w kinie.
    >
    > Owszem, dzięki temu oglądam film raz na miesiąc może, ale wierz mi że to
    > może lepiej.

    He, a ja też byłem kiedyś w kinie. Ostatnio w piątek więc wiem jak to
    jest :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /nie śpij! - terrorysta nigdy nie śpi!/


  • 42. Data: 2010-02-11 10:41:19
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>

    Dnia Thu, 11 Feb 2010 02:35:36 +0100, dominik napisał(a):

    > On 2010-02-10 11:30, Andrzej Libiszewski wrote:
    >>> coraz więcej wśród producentów. Apple ma swoje błędy, zaniedbania, ale
    >>> jeszcze nie mieli tak poważnej wpadki jak nvidia z chipami, sony z
    >>> matrycami, lenovo lub hp z wybuchającymi akumulatorami itd.
    >> Wiesz, całej legendy by chyba nie było, gdyby OIDP nie próby zamiecenia
    >> tego pod dywan.
    >
    > Kto zamiatał? Sony pokornie płaciło za serwis nawet nie swoich aparatów,
    > lenovo coś tam wspominało o wadach i wymieniało, ale taki hp stwierdził,
    > że wymiana należy się tylko części produktów

    Tej części, która była dotknięta wadą. Nie wszystkie chipy były wadliwe.

    >, natomiast taki dell
    > powiedział, że było sobie kupić więcej gwarancji. Każdy inaczej, lepiej
    > lub gorzej.

    Nie przeczę.

    >
    >
    >> Ani nvidia albi lenovo nie robili tego. Z akumulatorami to
    >> zresztą wina była nie HP czy Lenovo tylko Sony, bo ich produkcji były
    >> akumulatory. Mogły też trafić do jabłka.
    >
    > Zdaje się, że nie tylko ich.

    Tylko. Akurat pracuję w takiej branży, że sprawę obserwowałem dość blisko.

    > Zresztą kupując akumulatory podpisujesz
    > umowę, gdzie możesz kupić drożej i mieć lepszą gwarancję i taniej, ale
    > mieć niższej jakości i bez zapewnień. Ot jak w życiu.
    >
    >
    >>> Zmieniają - wydłub klawisz z t23 i klawisz z nowego t61 - zdziw się co
    >>> było pod nim.
    >> Dzięki, ale nie czuję takiej potrzeby. Zresztą nowego to od biedy T500
    >> mógłbym rozbierać, nie T61.
    >
    > To się nie przekonasz. Na nowym komputerze tego nie widać. Mój złomolaptok
    > ma już urwane cztery klawisze. W serwisie nawet tego nie ukrywają, bo nowa
    > klawiatura to 75zł + wymiana. Ot mamy tanie badziewie teraz, a nie sprzęt
    > jak za dawnych lat.

    Kiedyś wszystko było lepsze ;)

    >
    >
    >>> Bo to zależy jak trafisz z komputerem. Niestety.
    >> Przewinęło mi się sporo ThinkPadów przez ręce i żaden nie skrzypiał.
    >
    > A im starsze tym lepsze na to miały szanse.
    > Mimo wieku.

    Być może.

    >
    >
    >>> Ale też nie znasz całej prawdy. Widziałem swój komputer na yt w filmie
    >>> przestrzegającym przed kupnem. Tak zdezelowanego ciężko trafić. Mój przy
    >>> nim to nówka z sklepu. A ludzie patrzą i głupoty dalej ślą w świat.
    >> Całą prawdę to znają serwisy producentów i na pewno nie są skłonne się tym
    >> chwalić.
    >
    > Kiedyś zapytałem serwisanta czy te komputery się często psują -
    > odpowiedział z zadziwiającą szczerością "z mojej perspektywy to co chwila
    > widzę zepsute" :)

    :) Przez moje ręce przewijają się zarówno nówki jak i takie do serwisu :)

    >
    >
    >>> Na wszystkich makowców nie znam kogokolwiek kto by korzystał z tego
    >>> serwisu, więc nie wiem czy u nas jest "jakość" czy "jakoś".
    >> No, o obsłudze gwarancyjnej w PL to legedy już w internecie krążą i o ich
    >> "jakoś".
    >
    > Bierz poprawkę, że niezadowoleni krzyczą sto razy głośniej.

    Ale dotyczy to wszystkich marek, a takich opowieści grozy o innych
    serwisach nie słyszałem :)

    > A u nas
    > szczególnie słychać zdziwionych w serwisie samochodowym: panie! 300
    > tysięcy za ten samochód dałem i pan mi mówisz, że jeszcze tankować muszę? :)

    :)))


    --
    Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
    "Krocz naprzód, mężny światłości synu
    A te sedesy w kolorze jaśminu
    Skąpanego w bladej poświacie miesiąca
    Znajdziesz tam, kędy wiedzie strzała gorejąca!"


  • 43. Data: 2010-02-11 10:46:47
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>

    Dnia Thu, 11 Feb 2010 02:42:34 +0100, dominik napisał(a):

    > On 2010-02-10 11:24, Andrzej Libiszewski wrote:
    >>>>> Ale to co innego - makówki nigdy nie biły się na moc obliczeniową czy
    >>>>> szybkość. To nie są komputery, gdzie znajdziesz najlepsze głośniki, kartę
    >>>>> grafiki czy najpotężniejszy procesor.
    >>>> Najlepszą kartę grafiki? Najpotężniejszy procesor? ROTFL!
    >>> ???
    >> Długi czas ta najmocniesza grafika to był GF8400 w MacBookach w czasach
    >> kiedy konkurencja miała GPU kilkukrotnie mocniejsze. Teraz w wersjach Pro
    >> jest to chyba 9600GT, czyli znów karta klasy średniej. Bez problemu w byle
    >> laptopie znajdziesz szybszą.
    >
    > Przeczytaj na co odpowiadasz.

    Przeczytałem. I?

    >
    >
    >>> Którego? I porównaj go do panasonika toughbook (nie wiem czy mają nowe,
    >>> aktualne modele).
    >> Ale dlaczego bym miał porównywać? Toughbook jest notebookiem do zadań
    >> specjalnych,
    >
    > Nie do zadań specjalnych - to po prostu komputer dla ludzi którzy wezmą go
    > na budowę, w teren czy nawet do kanału. To nie jest szczególnie
    > nadzwyczajne zastosowanie, bo komputery są wszędzie dziś potrzebne.

    To nie są typowe warunki pracy laptopa.

    > To po
    > prostu warunki cięższe niż noszenie komputera w plecaczku przez panów w
    > krawacie.
    >
    >
    >> a ThinkPad jest dla każdego.
    >
    > Thinkpad jest do zastosowań domowych i biznesowych.

    Czyli dla każdego, kto nie wymaga sprzętu do zadań specjalnych.

    >
    >
    >> Mógłbym równie dobrze porównywać
    >> toughbooka do przenośnego komputera w wykończeniu wojskowym - byłoby to tak
    >> samo chybione porównanie.
    >
    > Czemu chybione? Przypominam że nie zgadzałem się tylko z tym, że thinkpad
    > nadaje się na budowę. Nic z tych rzeczy.

    No to się nie zgadzaj. Rzecz w tym, że zdarzyło mi się na budowie widzieć
    ThinkPada, więc chyba się jakoś nadawał. Zaznaczam, że nie wiem jak długo
    popracował w tych warunkach i jak wyglądał później, więc równie dobrze
    możesz mieć rację.

    >
    >
    >>> Poprzedni komp też miałem aluminiowy i czegokolwiek to nie zmieniało.
    >>> Dzisiaj aluminium to wykończenie, a nie synonim jakości.
    >> I dlatego każdy mac-fan się tym chwali?
    >
    > Ja nie mam maka, nie chwalę się, ale z czegokolwiek by były zrobione -
    > materiał sprawia dalece lepsze wrażenie od większości komputerów - czy tak
    > jest poprawnie?

    Zdecydowanie bardziej wyważone.

    >
    >
    >>> Nie wiem jak to eee wyglądałoby, ale do czynienia mam tylko z
    >>> plasticzanymi i ich jakość (materiałów, wykonania) jest jednak znacznie
    >>> gorsza, a kto twierdzi inaczej ten nie widział do czego porównuje.
    >> Sony próbowało sprzedawać netbooki w superhiper wykończeniu. Jak szybko
    >> wprowadzili produkt, tak jeszcze szybciej się rakiem z tego wycofali. Nie
    >> ta cena i trudno było im znaleźć naiwnych.
    >
    > Komputery sony mnie zupełnie nie obchodzą.

    Taki los może spotkać każdy produkt.


    --
    Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
    "A cóż można polepszyć w tak doskonałym programie jak iTunes?"
    Alvy Singer


  • 44. Data: 2010-02-11 12:05:55
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    "dominik" <u...@d...net.pl> wrote in message
    news:hkq8vr$fge$1@inews.gazeta.pl...

    > Jakości nie mierzyłem w spadkach, ale gdybyś miał ten komputer w rękach to
    > od razu byś wyczuł że wykonanie jest dobre kilka rzędów wielkości lepsze
    > od większości komputerów. Nie znajdziesz skrzypienia, niedopasowania,
    > klawisze nie są na plastikowych syfidełkach, całość jest cieniutka, ale
    > dość ciężka.
    > Dopóki nie widziałem miałem podobne zdanie do Ciebie - ot drogie, niezbyt
    > mocne, ale "modne". Jednak używając w pracy chwilę zmieniam zdanie i jako
    > komputer dla biznesmana to świetne narzędzie. Jak ktoś potrzebuje mocy -
    > zdecydowanie nie dla niego, ale wtedy to nie laptop w ogóle.

    Rozumiem, ze porownujesz jablka z innym sprzetem z tej samej polki cenowej,
    a nie topowego macbooka za cene malego samochodu z jakims acerem z
    biedronki?


    > Jesli tylko lubisz oglądać filmy na takim ekranie - Twoja sprawa. Mimo
    > kosztów wolę jednak kino - naprawdę duży ekran sporej rozdzielczości, brak
    > syfiatej kompresji i chrzęszczącego dźwięku. Oczywiście nie jest to bez
    > wad, ale wprost nie wyobrażam sobie czerpać przyjemności z filmu na
    > ekranie palmtopa czy netbooka. :)

    Pozazdroscic, mnie nie chcialoby sie calego kina wnosic do pociagu czy na
    urlop.



    Pozdrawiam
    Kamil




  • 45. Data: 2010-02-11 15:34:12
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: cichybartko <c...@g...com>

    W dniu 2010-02-11 13:05, kamil pisze:
    >> Jesli tylko lubisz oglądać filmy na takim ekranie - Twoja sprawa. Mimo
    >> kosztów wolę jednak kino - naprawdę duży ekran sporej rozdzielczości,
    >> brak
    >> syfiatej kompresji i chrzęszczącego dźwięku. Oczywiście nie jest to bez
    >> wad, ale wprost nie wyobrażam sobie czerpać przyjemności z filmu na
    >> ekranie palmtopa czy netbooka. :)
    >
    > Pozazdroscic, mnie nie chcialoby sie calego kina wnosic do pociagu czy
    > na urlop.

    W ogóle nie rozumie tej całej nagonki na kino za pomocą PC, jakby to
    była mega profanacja. Ostatnio zainteresowały mnie prace operatora Sven
    Nykvist, i teraz niech mi ktoś poda kino gdzie można obejrzeć filmy
    Bergmana czy Tarkowskiego? Ba z masą pozycji jest problem nawet o DVD.

    --
    Pozdrawiam,
    Bartosz.


  • 46. Data: 2010-02-11 21:40:11
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: Jester <j...@t...net.pl>

    On 2/10/10 10:36 PM, Andrzej Libiszewski wrote:

    > Chętnie zobaczę ten standard,

    No to zobacz, ja Ci nie pomogę bo nie kupuję laptopów za 1299 złotych.

    > bo pracuję w branży związanej z handlem (więc
    > i serwisem) tego typu urządzeń ale jakoś tych klawiszy wypadniętych nie
    > widuję...

    Bo pracujesz w branży związanej z serwisem. :)
    Nawiasem mówiąc zaczynam rozumieć czemu u nas wszyscy ogólnie psioczą na
    serwis. Jak się popatrzy na ilość Twoich postów i godziny wysyłania -
    wszystko się robi jasne. Kto niby ma się tym serwisowaniem zajmować? :D

    J


  • 47. Data: 2010-02-11 21:47:08
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: Jester <j...@t...net.pl>

    On 2/10/10 8:40 PM, Janko Muzykant wrote:

    > Tylko mi nie mów, że tor audio eee czy dzisiejszych palmów leży - tam w
    > ostatnich 10 latach zrobił się niesamowity postęp.

    Tor może i nie leży, nie znam się, nie jestem kolejarzem. Za to dla
    równowagi jakość ścieżki audio zamordowana w procesie postprodukcji
    poleciała bezdyskusyjnie na pysk. I się nie dziwię, że dresy słuchają
    hiphopu z komórek bez słuchawek w centrum miasta...

    J


  • 48. Data: 2010-02-11 21:50:09
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>

    On 2010-02-11 22:47:08 +0100, Jester <j...@t...net.pl> said:

    > że dresy słuchają hiphopu z komórek bez słuchawek w centrum miasta...

    Ty się nie śmiej z hiphopu, bo dzięki niemu tłoczone są czarne krążki.
    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl


  • 49. Data: 2010-02-11 21:50:42
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>

    On 2010-02-11 22:40:11 +0100, Jester <j...@t...net.pl> said:

    > Bo pracujesz w branży związanej z serwisem. :)
    > Nawiasem mówiąc zaczynam rozumieć czemu u nas wszyscy ogólnie psioczą
    > na serwis. Jak się popatrzy na ilość Twoich postów i godziny wysyłania
    > - wszystko się robi jasne. Kto niby ma się tym serwisowaniem zajmować?
    > :D

    Kto to jeszcze by się znalazło, tylko kiedy?
    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl


  • 50. Data: 2010-02-11 22:53:27
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>

    Dnia Thu, 11 Feb 2010 22:40:11 +0100, Jester napisał(a):

    > On 2/10/10 10:36 PM, Andrzej Libiszewski wrote:
    >
    >> Chętnie zobaczę ten standard,
    >
    > No to zobacz, ja Ci nie pomogę bo nie kupuję laptopów za 1299 złotych.

    Akurat tam to żadnego wypadniętego nie widziałem. Znaczy, w netbookach.
    Nawet Acer One, skądinąd dość zawodny, klawisze miewał w porządku.

    >
    >> bo pracuję w branży związanej z handlem (więc
    >> i serwisem) tego typu urządzeń ale jakoś tych klawiszy wypadniętych nie
    >> widuję...
    >
    > Bo pracujesz w branży związanej z serwisem. :)

    Z handlem :) Z serwisem luźno i przy okazji :)

    > Nawiasem mówiąc zaczynam rozumieć czemu u nas wszyscy ogólnie psioczą na
    > serwis. Jak się popatrzy na ilość Twoich postów i godziny wysyłania -
    > wszystko się robi jasne. Kto niby ma się tym serwisowaniem zajmować? :D

    Ja się nie zajmuję serwisem - ja tylko do serwisów odsyłam sprzęt :)





    --
    Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
    "A cóż można polepszyć w tak doskonałym programie jak iTunes?"
    Alvy Singer

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: