-
91. Data: 2010-02-21 15:58:15
Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
Od: dominik <u...@d...net.pl>
On 2010-02-21 10:58, de Fresz wrote:
>> Było o znikomej popularności. Czemu tak trudno Ci przyjąć do
>> wiadomości fakt?
> Czmu Tobie tak trudno przyjąć do wiadomości fakt, że okręślenie
> "popularność" jest względne i niedoprecyzowane zależy od tego, gdzie się
> przyłoży miarę?
Jest całkiem zrozumiałe, jeśli ktoś nie ma ochoty na doszukiwanie się na
siłę trzeciego znaczenia.
>> I nie odwracaj kota ogonem, że to lepiej.
> A gorzej? Weź przestań pitolić.
Wiedziałem, że nie przyjmiesz faktu do świadomości.
Jakkolwiek byłby drobny i mało istotny.
>> Nie ośmieszaj się. Wystarcza w Twoim komputerku, a jak ktoś ma kaprys to
>> sobie i helem chłodził będzie żeby mieć cpu 1GHz mocniej puszczony.
> Dominik, plijz, przestań pierdolić.
Weź sobie coś na uspokojenie, bo Ci się tryb chamstwa włącza.
> Ci którzy chcą wykręcać megaskory w
> benczmarkach nie kupują firmowych komputerów, tylko sami je składają ze
> starannie wybranych części. Choćby z tego prozaicznego powodu, że
> jakiekolwiek mocniejsze grzebnięcie oznacza utratę gwarancji. Czyli
> wymagasz od firmówki czegoś, czego ona nigdy spełniać nie będzie (jak
> wszystkie inne w tej kategorii), bo nie takie jest jej przeznaczenie.
Miałem na myśli np. coś takiego: http://www.tinyurl.pl/?DNVbNvGY (pierwsze
co z googla mi wypadło). Jak widzisz ma już fabrycznie takie chłodzenie.
Zresztą to naprawdę bez znaczenia - to tylko miał być bardzo delikatny
przykład bardzo drobnej sprawy, z której zrobisz kwestię wagi państwowej,
będziesz usiłował udowodnić, że te możliwości nie są potrzebne i że mac
jest najlepszy na świecie wobec tego.
Nieustannie ośmieszasz się tym samym fanatyzmem, w który wpadasz.
Powtórzyć Ci fakt czy jednak przyjmujesz do wiadomości?
> Miej odrobinę szacunku dla inteligencji interlokutorów, skoro nie masz
> dla własnej.
Miej odrobinę kultury, bo jasno widać, że w sprawie drobiazgu nerwy Ci
puszczają, a racji za skarby świata nie przyznasz.
>> Dla Ciebie za to sam fakt, że mac czegoś nie ma jest argumentem o
>> zupełnej
>> nieprzydatności danego elementu. Miotasz się nie mając racji.
> Maki nie mają też: ekspresu do kawy, klimatyzacji operatora, chłodzonego
> pojemnika na piwo, wysuwanej plazmy 40" ani diwajsa do robienia laski.
> Normalnie złom niezdatny do jakiejkolwiek pracy.
Jak to jest dla Ciebie kryterium, haha :)
>>> BTW - pokaż mi stację roboczą Della czy HP, które mają
>>> chłodzenie wodne.
>> Może jakieś mają, może nie, ale co z tego? Na co to dowód będzie?
> Pojęcie porównywania wewnątrz własnej kategorii jest Ci zapewne obce? No
> to już nie mam więcej pytań.
Nie odpowiedziałeś na pytanie tylko znów odkręcasz, żeby się wymigać.
>> Nie obracaj kota ogonem. Faktem jest, że mac nie daje takich możliwości w
>> tym względzie. Co, kto i do czego to inne zagadnienie.
> Jasne, jasne, każdy kupujący stację roboczą powiedzmy Della za ~4k USD
> pierwszą rzeczą jaką sprawdza po odpaleniu jest "do ilu wykręcę te
> Xeony". Bo tracąc gwarancję (która przecież wcale nie jest żadnym
> powodem przy kupowaniu firmówek, co to, to nie) zadania może przyśpieszą
> o 8%. Proszę, powiedz że tylko udajesz idiotę.
Wspomniałem o jednym, wrednym, mało znaczącym szczególe, a Ty się nadziałeś:
+ usiłując ośmieszyć sens detalu, chociaż to bezsprzeczne
+ porównując do wybranych producentów, a jak nie mają to że mac nie ma to
uzasadnione
+ no i na koniec moje ulubione - usilna zmiana tematu i toku dyskusji.
+ a na zakończenie puściły Ci nerwy i wylazł z Ciebie prostak (zerknij na
ostatnie zdanie z cytatu)
Równie dobrze mógłbym napisać o mrygającej zielonej diodce, której akurat
mac nie ma i przyjąłbyś dokładnie tę samą strategię dyskusji.
Wyluzuj.
I pomyśl czasem, że mac może czegoś nie mieć, bo taki idealny to tez nie
jest.
Mam nadzieję, że masz odwagę przeprosić.
>> I podstawowe programy do tych zadań są. Gorzej jak program ma być po
>> polsku, ma mieć konkretne funkcje, a niestety zupełnie bez sensu jak go
>> akurat pod maka nie ma.
> Jak chcesz, to dla tych mniej istotnych programików możesz sobie żyć
> cały czas z Windą, są tacy, którzy wolą komfort przy zasadniczych
> zajęciach i chwilkę bólu przy mniej ważnych. Nie musisz się z nimi
> zgadzać, masz wybór.
No właśnie - możliwość w makach jest, ale z pewnymi wadami. Proszę
przyzwyczaj się, że koło słowa mac może być słowo "wada".
>> No pięknie, o niczym bardziej nie marzę jak mieć 10 systemów i wymieniać
>> pomiędzy nimi dane. Wniosek z tego co piszesz płynie taki, że jedyne co
>> się poprawiło, to że można sobie doinstalować windę obok zamiast jej
>> wirtualizować. Jedno i drugie rozwiązanie jest rząd wielkości gorsze od
>> natywnej aplikacji.
> Której to aplikacji na tę chwilę nie ma i raczej w najbliższej
> przyszłości nie będzie.
Sam wspominałeś o pitach, zresztą o czymkolwiek - nie udawaj że jest
więcej niż na windę.
> Dalej chcesz sobie pogadać o lepszości czegoś co
> nie istnieje, nad tym co można już mieć? To nie ze mną.
> EOT
Masz rację, EOT a conajmniej nie na poziomie inwektyw, które dopiero co
wpisywałeś wyżej. Miej choć odrobinę kultury i spokoju, bo potem się
dziwisz, że mak-userów mają za fanatyków.
--
_[_]_
(") dominik, gg:919564
`--( : )--' http://www.dominik.net.pl
( : )
""`-...-'"" jgs