eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2018-06-23 17:42:20
    Temat: Re: Kable. Regulator.
    Od: "Malkoit" <g...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "LordBluzg(R)" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:5b2e1ba3$0$594$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2018-06-23 o 09:48, Uzytkownik pisze:
    >>
    >> Wystarczy, że akumulator w "dawcy prądu" będzie w kiepskim stanie i szlag
    >> trafi alternator (a w zasadzie diody w alternatorze) lub regulator
    >> napięcia.
    >
    > Nie. Regulator napięcia nie ucierpi, bo fizycznie NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI
    > :) Już to pisałem. Spójrz sobie na schemat elektryczny i spróbuj mi
    > wyjaśnić JAKIM cudem ma się spalić regulator, skoro podłączony jest do
    > OSOBNEGO uzwojenia (wzbudzenie) które jest obwodem zamkniętym i żaden
    > prąd, powyżej tego co krąży w tym obwodzie nie ma prawa go uszkodzić.
    > Regulator NIE JEST połączony szeregowo w układzie ładowania akumulatora i
    > żadne "przepięcia czy zwarcia" nie mają na niego wpływu, żeby się
    > uszkodził.
    >
    > http://www.auto-wiedza.pl/wp-content/uploads/2014/03
    /alternator9.jpg

    Prąd wyjściowy regulatora nie jest stały, rośnie gdy napięcie spada,
    tzn. ze może przekroczyć wartość dopuszczalną przy uruchamianiu innego
    samochodu, no chyba, że udowodnisz, ze projektant uwzględnił takie
    uruchamianie.

    >> Mechanizm jest prosty. Odpalając "biorcę" na przewodach prąd płynie od
    >> "dawcy" z akumulatora, pod warunkiem, że jest on w pełnej sprawności i
    >> jest naładowany. Jeżeli akumulator jest w kiepskiej kondycji to prądem
    >> rozruchowym popłynie z alternatora, a ten nie jest przystosowany do
    >> obciążania prądami rzędu kilkuset amperów.
    >
    > Poniekąd tutaj się zgodzę że jeśli nie istnieje dobry "bufor" prądowo
    > napięciowy w postaci sprawnego akumulatora dawcy to obciążenie
    > (praktycznie zwarcie) rozrusznikiem biorcy i jego wydojonym aku weźmie
    > więcej energii niż w stanie "normalnym" gdzie alternator nie jest
    > obciążony "zwarciem" rozrusznika, bo nie pracuje (standardowy moment
    > rozruchu).
    >
    > Ale jak już wyżej napisałem, uszkodzenie REGULATORA nie nastąpi i jeśli
    > ktoś jest fajnym debilem, to może się kłócić ze schematem elektrycznym a
    > nie z tym co napisałem :)
    > --
    > LordBluzg(R)
    > ?Sukces WOŚP klęską PiS?

    Z schematem nie ma co się kłócić, tylko trzeba wiedzieć, że prąd regulatora
    rośnie wraz z spadkiem napięcia.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: