eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJak kupowałem aparat...Re: Jak kupowałem aparat...
  • Data: 2009-08-20 18:51:15
    Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał:

    >[...]
    > >> Gdybym jechał na zdjęcia, których prawdopodobnie nigdy bym nie
    > >> powtórzył, to bym sprawdził sprzęt. I nic tu nie ma do rzeczy czy
    > >> kultowy, czy nie.
    > >
    > > Dzisiaj też bym tak zrobił. Wtedy były trochę inne czasy. Zenita w
    Polsce
    > > było wówczas ciężko kupić, zreszta i tak był poza moim zasięgiem
    finansowym.
    > > Podczas wycieczki do ZSRR udało mi się sprzedać 2 pary dżinsów i...
    miałem
    > > kasę na Zenita. W dwa dni później udało mi sie go 'upolować' w sklepie w
    > > Taszkiencie - następnego dnia mieliśmy przelot do Kirgizji i potem w
    góry...
    >
    > A tak na marginesie.
    > Gdybyś miał w tych górach odpowiednik obecnego aparatu to co?

    To jeśli by mi wysiadł - też bym zgrzytał zębami.

    > Bo prawem kaduka tfu zenita jest się popsuć, w najmniej oczekiwanym
    > momencie, albo nawet być niesprawnym od nowości.

    Zgadza się. Po powrocie do Polski okazało się że miał wadę fabryczną - źle
    wyprofilowaną blaszkę po której ślizgał sie film w okolicach zębatki
    naciągu. W efekcie ząbki nie wchodziły prawidłowo w perforację i rwały ją.

    > Gdybyś dzisiaj wziął ze sobą jakościowy odpowiednik zenita to co?
    >
    Zastanawiam się co może być dzisiaj jakościowym odpowiednikiem Zenita
    (domyślam się, że chodzi o jakość wykonania) - jakiś kompakt Yakumo czy
    Pentagram?

    > Zapewne miałeś w rękach nie jeden aparat, zapewne fotografowałeś wiele
    > różnym sprzętem. Czy dowolny japoński aparat ze średniej półki cenowej,
    > jaki miałeś, zrobił Ci kiedyś podobnego zonka jak ten zenit?
    >

    Nie - nigdy.
    Ale... cały czas nie wiem, do czego zmierzasz - bo jeśli chcesz wykazać, że
    aparat cyfrowy też może w czasie robienia zdjeć ulec uszkodzeniu, to
    wyważasz otwarte drzwi - jestem w pełni świadomy tego faktu.


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: