eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje › Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
  • Data: 2024-05-28 06:37:06
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Cavallino <C...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 27-05-2024 o 17:25, Shrek pisze:
    > W dniu 27.05.2024 o 07:51, Cavallino pisze:
    >
    >>> No i ma - spalinkę. Ty masz problem że większości spalinki
    >>> odpowiadaja nie ja.
    >>
    >> Nie mam żadnego.
    >
    > To dlaczego nazywasz ich głupkami

    To ni9e moje słowa.


    >i hejterami?

    Było milion razy.
    Nigdy tak ich nie nazwałem.
    Hejter to ktoś kto hejtuje, czyli truje o swoich złych wyborach (chociaż
    jemu się wydaje że dobrych).
    Taki ktoś jak Ty.

    >
    >>>> Wystarczająco.
    >>>> W najgorszym razie będzie kilka minut dłużej.
    >>>
    >>> Kilkanaście...
    >>
    >> W Poznaniu.
    >> A pozostaje jeszcze reszta kraju.
    >
    > Przyznasz że to trochę mało w porównaniu ze stacjami

    Zawsze jest małlo.
    Ale na dziś wystarczy.

    Sądząc po ich obłożeniu, wystarczy aż nadto.
    Zwłaszcza że bev potrzebujących superszybkich ładowarek jest jeszcze mniej.
    Większości wystarczą zwyklejsze - 100-120 kW


    >- zwlaszcza że na
    > stacji ładujesz w kilka minut łącznie z płaceniem

    Nieprawda.
    Tak pierdzielą tylko typy, którzy nigdy nie jechali samochodem w dłuższą
    trasę w wakacje.

    >> Wystarczy.
    >> 0,5 h więcej to nie jest powód, żebym koniecznie musiał zmienić auto.
    >
    > To kilkanaście minut czy jednak trzy razy dłużej?

    Kilkanaście minut, jak ktoś MUSI minimalizować czas ładowania.
    Wtedy dobierając samochód dla swoich potrzeb musi też kupić taki z
    maksymalnue wysoką mocą ładowania.
    Czyli z instalacją 800V na dziś.

    >Nie zmieniaj.

    Nie zapominaj o co pytasz.
    No chyba że Cię dziwi, że na różne pytania dostajesz różne odpowiedzi.
    Ale to problem dla lekarza, a nie dla mnie.

    > NIe
    > oczekuj też po prostu że ktoś powinien zmienić, bo tobie odpowiada - to
    > jemu ma odpowiadać.

    Nie oczekuję, wręcz przeciwnie, im mniej tym dla mnie lepiej.

    Ja po prostu wiem, że strach przed zmianą nie jest obiektywnie uzasadniony.
    Choćby na swoim przykładzie.
    Też się kiedyś bałem.
    Teraz się z tego śmieję.

    >
    >>> Konkretnie 320km?
    >>
    >> W najprostszej linii do zwyczajowego celu mam 300, ale jeźdżę trochę
    >> dalej ekspresówką.
    >
    > Ale już nie lubisz zapierdalać? ;)

    Wyleczyłem się 10 lat temu, gdy zacząłem kupować crossovery.
    A konkretniej wyleczyło mnie 8 l/100 km na h w dieslu przy 120 i 1 l
    więcej za każde +10.


    >
    >>> A zdecydowana większość ładowarek to AC:P
    >>
    >> Dla innych celów stoją.
    >> Też są potrzebne.
    >
    > W sumie do czego, skoro DC lepsze?

    Bo są tańsze, zarówno w zakupie, jak i w koszcie ładowania.
    Więc przydają się (w dużej ilości) dla ludzi którym się nie spieszy.
    Np. gdy mają je niedaleko domu, kina, sklepu itd.

    Taki ekwiwalent gniazdka w domu.

    >
    >> Właśnie dla takich, którzy nie mają gniazdka w domu.
    >
    > Czemu? Mogą ładować na DC - szybciej i lepiej.

    Drożej, więc siłą rzeczy może być ich mniej.
    Taka stacja ładowania jest kilkadziesiąt razy droższa, więc musi stać w
    miejscu z dużym ruchem, żeby miała jakiekolwiek szanse się zwrócić.
    Do tego wymaga przyłącza o dużej mocy - nie wszędzie są warunki.

    No i dla samochodu zdrowsze jest ładowanie wolne.


    >
    >>> No widzisz - a ja nic nie muszę planować
    >>
    >> Ja też nie muszę.
    >> Robi to za mnie nawigacja.
    >
    > A ja jadęgdzie chce

    Ja też.


    >, jak się LPG skończy to mam jeszcze PB

    Naprawdę myślisz, że bev jest moim pierwszym samochodem, czy po co
    sadzisz te truizmy?
    Miałem ze 20 ice, a chyba nawet więcej, wiem jak się je tankuje.

    Wiem też, że w bev zazwyczaj w ogóle nie muszę tego robić na trasie.
    A jak potrzeba, to jest gdzie i wiem to dużo wcześniej niż prąd się
    skończy, a nawet jak zapomnę to mi samochód o tym przypomni już gry
    zaczynam trasę.

    >Lepie - no lepiej.

    Nie bardzo.
    Prędzej inaczej.
    Przed jazdą w domu nie zatankujesz, a mi się samochód naładuje gdy będę
    spał.

    Reszta - bez znaczenia, skoro mam zasięg minimum dwa razy większy niż
    czas w którym mam ochotę jechać bez przerw.


    >> 2. mylisz widzimisie z potrzebami
    >
    > No tak - ty wiesz lepiej jakie są moje potrzeby:P

    Tak - realnie jestem w stanie ocenić to co wypisujesz.
    Wypisujesz swoje widzimisie, ani jednej potrzeby.

    I tak - słusznie nie chcesz bev, to rozwiązanie dla tych którzy są
    gotowi coś zmienić w swoim życiu.
    Bev to rekompensuje z dużym naddatkiem, ale to jest warunek.


    >
    >> 3. trujesz o tym o chwilę na grupach
    >
    > To ty dzwonisz:P

    Nie ja zacząłem temat i hejt w nim.

    >
    >> To ostatnie to hejt.
    >
    > Wow - inne zdanie niż ty na grupach _dyskusyjnych_ to hejt:P

    Nie.
    Hejtowanie ev na grupach to hejt.


    >
    >>> bo nie ma możliwości ich szybkiego, taniego i wygodnego naładowania?
    >>
    >> Ale że wszystko naraz?
    >> No to ice też się nie sprawdzą.
    >
    > Jak nie jak tak?

    No nie.
    Nigdy nie będzie tanio.

    W bev może być.


    > 10 litrów LPG na 100 to nie jest jakieś niesamowite
    > osiągnięcie - niecałe 30 PLN.

    Czyli drogo.
    Tak z minimum 3 razy drożej niż prąd wywieziony z domu.

    >taniej niż w ładowarce

    Niekoniecznie.
    I bez szans, żeby było taniej, a już szczególnie za friko.



    >, szybciej inż w
    > ładowarce, wygodniej jak w ładowarce, dodatkowo masz 500+ km rezerwy.
    > Bije elektryka pod każdym wzgędem:P

    No właśnie nie pod każdym.
    Głównie pd tymi wymyślonymi prze hejtera, z których i tak się nie
    korzysta zazwyczaj.

    >
    >>> Niektórzy mieszkają w miastach:P
    >>
    >> To tak jak ja.
    >> A że wyprowadziłem się ze slumsów?
    >
    > Ale wiesz, że te slamsy są zykle droższe od domku poza miastem?

    Nie są.
    Co najwyżej ich cena za metr.
    Poza tym mój nie jest "poza".
    Co najwyżej "poza centrum".

    >> Też kiedyś zapracujesz, do tego czasu, zwiększ ilość czasu w pracy
    >
    > Mógłbym bez problemu wyprowadzić się do domku, Tylko po co - żeby dłużej
    > do pracy i szkoły jeżdzić?

    Żebyś nie miał problemów które opisujesz.
    Wielu znasz ludzi, którzy wracają do slumsów, gdy już liznęli lepszego
    życia?

    I pamiętaj, ze odpowiadasz komuś, kto ponad 30 lat w bloku przemieszkał,
    więc w przeciwieństwie do Ciebie ma porównanie (tak jak z bev vs ice)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: