-
31. Data: 2011-10-20 08:57:35
Temat: Re: szczypce do pierscieni tlokowych - jak uzywac ?
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:j7nqo8$att$1@inews.gazeta.pl...
> handlujesz olejem czy co. Zalać tanim zrobić z tysiąc kilometrów, na
> startym
> filtrze oczywiście. Wymienić po tysiącu filtr i olej. Znasz jakiś logiczny
> powód, z wyjątkiem Twoich fobii i wizji, żeby po godzinie wymieniać dobry
> olej
> i dobry filtr na nowe.
Znam, jeśli możesz poczytaj politechniczną literaturę z zakresu silników.
Tam być może dowiesz się, że 90% syfu jest generowane w ciagu pierwszego
dość krótkiego etapu docierania. Cześć startego pyłu ma wymiar pozwalający
na przenikanie przez wkład papierowy w filtrze. Stary filtr być może będzie
na tyle zapchany, ze otworzy sie zawór obejściowy i filtracji wcale nie
będzie (stąd zawsze nowy). Polerowane czopy i panewki nie lubią pyłu
stalowego.
Jeśli warto silnik remontować na etapie wymiany tłoków, szlifu cylindrów to
koszt oleju dla mnie jest na tyle znikomy że nie zawracam sobie nim głowy i
robię tak aby moja praca była możliwie maksymalnie trwała.
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
32. Data: 2011-10-20 09:06:07
Temat: Re: help:)
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Uzytkownik "Michal sirapacz Gut" <s...@g...com> napisal w wiadomosci
news:bceb4d8b-6af6-41c4-a968-b79482532d99@m19g2000vb
m.googlegroups.com...
> tzw dupa.
>
> podczas skrecania glowicy okazalo sie ze jedna sruba sie caly czas
> obraca. ale zeby bylo ciekawiej to dokreca sie do ok 55Nm (skrecam na
> dynamometryka a nie stopnie) i dalej sie powoli obraca. jak zmniejsze
> prog do 50Nm to elegancko odbija. jak zwieksze do ok 60 to sie obraca
> (rownomierny w miare opor).wykrecilem, nie ma sladu opilkow, gwint nie
> jest uszkodzony.
Numerowales sruby przy rozkrecaniu aby potem wkrecac w te same otwory?
Nie sugeruj sie ze jedna sruba na dynamometrze lepiej a inna ciezej dochodzi
(to slowa mechanika w ASO ktory mi doradzal gdy sam sobei wymianialem
uszczelke) Zalecil mi wpierw dokrecic wszystkie sruby w//g kolejnosci
momentem 10Nm, nastepnie 20Nm, dopiero wtedy docelowym momentem i na koncu
obrotem o okreslony kat. Ponoc taki sposób jest lepszy dla równego docisku
glowicy na uszczelke.
> cholera boje sie to bardziej skrecic bo moze gwint w glowicy leci (bo
> nie na srubie).
Gwint w glowicy? Moze w cylindrze masz na mysli.
Mechanik wspomniany wyraznie zabronil mi dokrecac cos wiecej, "na pale bo
cos sie by jeszcze pewnie dalo" niz wynika z opisu bo grozi to pogieciem
glowicy a wtedy dupa blada.
Poprzednio byla skrecona na ok 110Nm i bylo ok.
> podpowiedzcie czy dokrecac to bo moze sie syfek jakis przypaletal czy
> moze zostawic w cholere taka (pozostale narazie dociagniete na ok 70
> czy 80Nm). Docelowo chcialem ciagnac do 100Nm. jak wytrzymaly jest
> gwint w glowicy? sruba napewno nie siegnela dna bo gdyby tak sie stalo
> to by sie oparla i napewno nie polecialoby przy 50-60Nm.....
Momenty dociagania srub sa w tabelach do znalezienia w sieci. Nie rób na
pale.
Marek
-
33. Data: 2011-10-20 09:07:24
Temat: Re: help:)
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Acha i jeszcze jedno.
Szpilki przed wkreceniem moczysz w oleju i wycierasz szmatka z nadmiaru.
Maja byc lekko tluste, ale nie ociekajace przy wkrecaniu.
Marek
-
34. Data: 2011-10-20 09:10:08
Temat: Re: help:)
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Uzytkownik "Michal sirapacz Gut" <s...@g...com> napisal w wiadomosci
news:ffff5e5c-53c3-4e7f-bd7a-1bcccffe5693@f11g2000vb
m.googlegroups.com...
> zostawilem narazie te srube w cholere a reszte lekko podociagalem do
> 80-85 Nm.
>
> proba odpalenia sie nie powiodla - silnik stawia takie opory ze
> rozrusznik ma ciezko krecic i zamordowalem akumulator bardzo szybko -
> wlasnie sie laduje.
> dam mu z kwadrans i ide probowac znowu. moze swiece popieprzylem bo
> podlaczalem je w ciemno (wlasciwe pary swiec do cewek ale nie wiem czy
> cewki dopasowane do par).
Cos mi sie wydaje ze odwiedzisz szrot w poszukiwaniu silnika. Juz za
500-1000zl kupisz cos sensownego.
Marek
-
35. Data: 2011-10-20 09:36:55
Temat: Re: help:)
Od: Michał sirapacz Gut <s...@g...com>
On 20 Paź, 09:10, "4CX250" <t...@p...ornet.pl> wrote:
> Uzytkownik "Michal sirapacz Gut" <s...@g...com> napisal w
wiadomoscinews:ffff5e5c-53c3-4e7f-bd7a-1bcccffe5693@
f11g2000vbm.googlegroups.com...
>
> > zostawilem narazie te srube w cholere a reszte lekko podociagalem do
> > 80-85 Nm.
>
> > proba odpalenia sie nie powiodla - silnik stawia takie opory ze
> > rozrusznik ma ciezko krecic i zamordowalem akumulator bardzo szybko -
> > wlasnie sie laduje.
> > dam mu z kwadrans i ide probowac znowu. moze swiece popieprzylem bo
> > podlaczalem je w ciemno (wlasciwe pary swiec do cewek ale nie wiem czy
> > cewki dopasowane do par).
>
> Cos mi sie wydaje ze odwiedzisz szrot w poszukiwaniu silnika. Juz za
> 500-1000zl kupisz cos sensownego.
>
> Marek
silnik sie potem uruchomil i lata ladnie, tylko zrobilem blad
montazowy i musze wszystko robic od poczatku. przynajmniej ten gwint
sprawdze. w bloku oczywiscie - glowica to byla omylka:)
-
36. Data: 2011-10-20 09:39:40
Temat: Re: help:)
Od: Michał sirapacz Gut <s...@g...com>
> Numerowales sruby przy rozkrecaniu aby potem wkrecac w te same otwory?
nie - po co.
generalnie to takie same gwinty dociskane z taka sama sila mniej
wiecej
> Nie sugeruj sie ze jedna sruba na dynamometrze lepiej a inna ciezej dochodzi
> (to slowa mechanika w ASO ktory mi doradzal gdy sam sobei wymianialem
> uszczelke) Zalecil mi wpierw dokrecic wszystkie sruby w//g kolejnosci
> momentem 10Nm, nastepnie 20Nm, dopiero wtedy docelowym momentem i na koncu
> obrotem o okreslony kat. Ponoc taki sposób jest lepszy dla równego docisku
> glowicy na uszczelke.
dociagalem zwiekszajac co 10-20 Nm kolejno wszystkie sruby. przerwalem
jak sie okazalo ze ta jedna obraca sie bardziej niz pozostale. a nie
robilem zgodnie z instrukcja 30nm 90 90 poniewaz sruby uzywane nie
maja tej samej plastycznosci i wtedy bez uzycia dynamometryja bym je
mogl polamac
-
37. Data: 2011-10-20 13:19:13
Temat: Re: szczypce do pierscieni tlokowych - jak uzywac ?
Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
Ukaniu <l...@g...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
> wiadomości news:j7nqo8$att$1@inews.gazeta.pl...
> > handlujesz olejem czy co. Zalać tanim zrobić z tysiąc kilometrów, na
> > startym
> > filtrze oczywiście. Wymienić po tysiącu filtr i olej. Znasz jakiś logiczny
> > powód, z wyjątkiem Twoich fobii i wizji, żeby po godzinie wymieniać dobry
> > olej
> > i dobry filtr na nowe.
>
> Znam, jeśli możesz poczytaj politechniczną literaturę z zakresu silników.
> Tam być może dowiesz się, że 90% syfu jest generowane w ciagu pierwszego
> dość krótkiego etapu docierania. Cześć startego pyłu ma wymiar pozwalający
> na przenikanie przez wkład papierowy w filtrze. Stary filtr być może będzie
> na tyle zapchany, ze otworzy sie zawór obejściowy i filtracji wcale nie
> będzie (stąd zawsze nowy). Polerowane czopy i panewki nie lubią pyłu
> stalowego.
> Jeśli warto silnik remontować na etapie wymiany tłoków, szlifu cylindrów to
> koszt oleju dla mnie jest na tyle znikomy że nie zawracam sobie nim głowy i
> robię tak aby moja praca była możliwie maksymalnie trwała.
>
Wiem z jakiej literatury korzystasz. To grupy dyskusyjne i fora internetowe.
Jak byś napisał ze producent samochodu umieścił w instrukcji naprawy wpis
,jaki podałeś, na okoliczność wymiany pierścieni. To by coś to znaczyło. Na
razie to bzdura do kwadratu. Do kwadratu dlatego że upierasz się że tak
czytałeś. To daj źródło jak taki pewny jesteś. Książka, numer strony. W
fabrykach silników samochodowych każdy silnik zanim wyjedzie za bramę jest
odpalany. W kilkanaście kilkadziesiąt sekund po odpaleniu mierzą wiele jego
parametrów. W tym moc maksymalną. Oleju po tym zabiegu nie wymieniają. To że
jeden filtr nazywa się bocznikowym a inny szeregowym lub pełnego przepływu nic
nie znaczy jeśli idzie o otwieranie się zaworu. W bocznikowym dołożony jest
jeden element w filtrze, cieńsza jest obudowa i olej z niego wraca do miski. O
ile w przypadku filtrowania bocznikowego stan techniczny łożysk pracujących
pod ciśnieniem oleju mało wpływa na przepływ przez filtr. Tak w filtrowaniu
filtrem pełnego przepływu w im lepszym stanie technicznym są łożyska (
ślizgowe smarowane pod ciśnieniem to też łożyska, mają swoją nazwę) tym
mniejszy przepływ przez filtr. W nowym silniku ponad 90% oleju zassanego przez
pompę wraca do miski nie filtrowane. Zawór przelewowy w pompie to załatwia.
Tyle literatura fachowa.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
38. Data: 2011-10-20 14:00:55
Temat: Re: szczypce do pierscieni tlokowych - jak uzywac ?
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:j7p03h$7m0$1@inews.gazeta.pl...
> Wiem z jakiej literatury korzystasz. To grupy dyskusyjne i fora
> internetowe.
Moja literatura pochodzi z czytelni Politechniki Warszawskiej, nie pamiętam
jakie to książki bo czytałem je 10 lat temu przez 5 lat z ciekawości bo to w
sumie nie moja dziedzina. Możemy się spotkać na SiMR i popytamy.
W domu mam tylko kilka pozycji Dobrzyńskiego Lotha Bernhardta i jakieś o
materiałoznawstwie i projektowaniu.
> Jak byś napisał ze producent samochodu umieścił w instrukcji naprawy wpis
> ,jaki podałeś, na okoliczność wymiany pierścieni. To by coś to znaczyło.
> Na
> razie to bzdura do kwadratu. Do kwadratu dlatego że upierasz się że tak
> czytałeś. To daj źródło jak taki pewny jesteś. Książka, numer strony. W
> fabrykach silników samochodowych każdy silnik zanim wyjedzie za bramę jest
> odpalany. W kilkanaście kilkadziesiąt sekund po odpaleniu mierzą wiele
> jego
> parametrów. W tym moc maksymalną. Oleju po tym zabiegu nie wymieniają.
Dzisiejsze fabryki wypuszczają niedopracowane buble mające pochodzić tyle co
mówi gwarancja. Producentowi nie zależy. Informacja od producenta od dawna
nie jest wykładnią tego co może być. To nie czasy naukowych biuletynów o
opracowaniu silnika OM617A czy rezonansów i napełnianiu w M104 Mercedesa.
To że
> jeden filtr nazywa się bocznikowym a inny szeregowym lub pełnego przepływu
> nic
> nie znaczy jeśli idzie o otwieranie się zaworu. W bocznikowym dołożony
> jest
> jeden element w filtrze, cieńsza jest obudowa i olej z niego wraca do
> miski. O
> ile w przypadku filtrowania bocznikowego stan techniczny łożysk
> pracujących
> pod ciśnieniem oleju mało wpływa na przepływ przez filtr. Tak w
> filtrowaniu
> filtrem pełnego przepływu w im lepszym stanie technicznym są łożyska (
> ślizgowe smarowane pod ciśnieniem to też łożyska, mają swoją nazwę) tym
> mniejszy przepływ przez filtr. W nowym silniku ponad 90% oleju zassanego
> przez
> pompę wraca do miski nie filtrowane. Zawór przelewowy w pompie to
> załatwia.
> Tyle literatura fachowa.
A jaka ta Twoja literatura fachowa?
A co zmienia fakt, że 90% oleju trafia do miski zaraz za pompą? W zużyciu
pompy widać to, że trafia do niej olej nie filtrowany.
Mówisz, że im nowsze panwie tym przepływ oleju mniejszy - no ale
Zapominasz, że nowa panew ma luz montażowy (i olej ją chłodzi), że są
natryski oleju na denka tłoków, że jest np. zasilanie turbo jest np natrysk
na łańcuch rozrządu, że jest smarowanie wałka rozrządu... i ten przepływ
wcale nie jest taki mały i jest z za filtru.
Jeśli zatka się filtr pełnego przepływu to otworzy się bocznik i olej
popłynie w kanały nie filtrowany. Przez nowe panewki też przepływa olej i im
czytszy tym lepszy.
Uważasz, że opłaca mi się oszczędzić 100zł na nowym oleju odpowiednim do
docierania z nowym filtrem jeśli części w silniku kosztują ponad 60x tyle? a
czasem zdecydowanie więcej!
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
39. Data: 2011-10-21 00:06:32
Temat: Re: szczypce do pierscieni tlokowych - jak uzywac ?
Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
Ukaniu <l...@g...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
> wiadomości news:j7p03h$7m0$1@inews.gazeta.pl...
> > Wiem z jakiej literatury korzystasz. To grupy dyskusyjne i fora
> > internetowe.
>
> Moja literatura pochodzi z czytelni Politechniki Warszawskiej, nie pamiętam
> jakie to książki bo czytałem je 10 lat temu przez 5 lat z ciekawości bo to w
> sumie nie moja dziedzina. Możemy się spotkać na SiMR i popytamy.
> W domu mam tylko kilka pozycji Dobrzyńskiego Lotha Bernhardta i jakieś o
> materiałoznawstwie i projektowaniu.
>
> > Jak byś napisał ze producent samochodu umieścił w instrukcji naprawy wpis
> > ,jaki podałeś, na okoliczność wymiany pierścieni. To by coś to znaczyło.
> > Na
> > razie to bzdura do kwadratu. Do kwadratu dlatego że upierasz się że tak
> > czytałeś. To daj źródło jak taki pewny jesteś. Książka, numer strony. W
> > fabrykach silników samochodowych każdy silnik zanim wyjedzie za bramę jest
> > odpalany. W kilkanaście kilkadziesiąt sekund po odpaleniu mierzą wiele
> > jego
> > parametrów. W tym moc maksymalną. Oleju po tym zabiegu nie wymieniają.
>
> Dzisiejsze fabryki wypuszczają niedopracowane buble mające pochodzić tyle co
> mówi gwarancja. Producentowi nie zależy. Informacja od producenta od dawna
> nie jest wykładnią tego co może być. To nie czasy naukowych biuletynów o
> opracowaniu silnika OM617A czy rezonansów i napełnianiu w M104 Mercedesa.
>
> To że
> > jeden filtr nazywa się bocznikowym a inny szeregowym lub pełnego przepływu
> > nic
> > nie znaczy jeśli idzie o otwieranie się zaworu. W bocznikowym dołożony
> > jest
> > jeden element w filtrze, cieńsza jest obudowa i olej z niego wraca do
> > miski. O
> > ile w przypadku filtrowania bocznikowego stan techniczny łożysk
> > pracujących
> > pod ciśnieniem oleju mało wpływa na przepływ przez filtr. Tak w
> > filtrowaniu
> > filtrem pełnego przepływu w im lepszym stanie technicznym są łożyska (
> > ślizgowe smarowane pod ciśnieniem to też łożyska, mają swoją nazwę) tym
> > mniejszy przepływ przez filtr. W nowym silniku ponad 90% oleju zassanego
> > przez
> > pompę wraca do miski nie filtrowane. Zawór przelewowy w pompie to
> > załatwia.
> > Tyle literatura fachowa.
>
> A jaka ta Twoja literatura fachowa?
> A co zmienia fakt, że 90% oleju trafia do miski zaraz za pompą? W zużyciu
> pompy widać to, że trafia do niej olej nie filtrowany.
> Mówisz, że im nowsze panwie tym przepływ oleju mniejszy - no ale
> Zapominasz, że nowa panew ma luz montażowy (i olej ją chłodzi), że są
> natryski oleju na denka tłoków, że jest np. zasilanie turbo jest np natrysk
> na łańcuch rozrządu, że jest smarowanie wałka rozrządu... i ten przepływ
> wcale nie jest taki mały i jest z za filtru.
> Jeśli zatka się filtr pełnego przepływu to otworzy się bocznik i olej
> popłynie w kanały nie filtrowany. Przez nowe panewki też przepływa olej i im
> czytszy tym lepszy.
> Uważasz, że opłaca mi się oszczędzić 100zł na nowym oleju odpowiednim do
> docierania z nowym filtrem jeśli części w silniku kosztują ponad 60x tyle? a
> czasem zdecydowanie więcej!
>
Daj spokój. Wymyśliłeś to sobie a bliżej nie zidentyfikowane źródła niby
potwierdzają. Mnie zwisa i powiewa czy ktoś sobie potrzebnie albo
niepotrzebnie wymienia olej. Ale jak nie istnieje potrzeba jego wymieniania, w
opisywanym przypadku tak jest, to po co to robić. Fajnie czasami zabłysnąć. Że
godzina i żeby zwiększać obroty. Brzmi wiarygodnie. Bo i mniej więcej tak się
robiło w warszawiankach, moskwiczach. To jak ktoś uwierzy ze jak dawno temu
tak było to można i teraz. Jasne że można bo w niczym to nie zaszkodzi,
Specjalnie pomóc też nie pomoże. Bez obciążenia to i 7 tysięcy można kręcić.
Jedyny efekt pracy bez obciążenia przez godzinę jest zużycie paliwa. Nic się w
tym czasie nie ułoży, nie dotrze ( nie dotyczy starej Łady). Co najwyżej mogą
wyjść błędy montażowe. Silnik spalinowy to prosta konstrukcja. Nie ma w nim
nic cudownego. Kilkadziesiąt kilogramów obrobionego metalu. Nie wymaga
traktowania jakby był elementem kultu religijnego.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
40. Data: 2011-10-21 00:37:22
Temat: Re: szczypce do pierscieni tlokowych - jak uzywac ?
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:j7q618$kf$1@inews.gazeta.pl...
> Specjalnie pomóc też nie pomoże. Bez obciążenia to i 7 tysięcy można
> kręcić.
> Jedyny efekt pracy bez obciążenia przez godzinę jest zużycie paliwa. Nic
> się w
> tym czasie nie ułoży, nie dotrze ( nie dotyczy starej Łady). Co najwyżej
> mogą
> wyjść błędy montażowe. Silnik spalinowy to prosta konstrukcja. Nie ma w
> nim
> nic cudownego. Kilkadziesiąt kilogramów obrobionego metalu. Nie wymaga
Głównym elementem wymagającym docierania i generaującym pył to są
pierścienie i gładzie cylindrów a im prawie bez różnicy czy jest obciążenie
czy nie. Podobnie z krzywkami wałka rozrządu.
Elementy które przenoszą moc czyli sworznie i czopy powinny być wstępnie
polerowane i raczej się nie docierają albo w małym stopniu prędzej wchodząć
już w zużycie.
Stąd prawie całkowite dotarcie silnika można uzyskać przy biegu luzem.
Technologia w tym miejscu się nie zmienia jeśli mamy do czynienia z
cylindrem żeliwnym.
Jeśli chodzi o "cudowność" silnika to ja zaczynam być wierzący jak patrzę na
M100, M198, M120 z MB albo na całą serię idealnych małych silników z Alfy
która w latach jeszcze 50 z 1,3l potrafiła zrobić i 120KM. Jedni czerpią
radość życia patrząc na piłkarzy i pijąc piwo a ja patrząc na pierwsze
uruchomienie silnika na stojaku. A jeśli jest to M100 i brzmi jak wyścig
rydwanów to nie może w tym nie być cudu! ;-)
--
Pozdrawiam,
Łukasz