Nie, nie bedzie nic kąsliwego. Za to piątkowo o kawałku fajnej historii
motoryzacyjnej klasyki. Napotkałem ostatnio na warszawskim kempingu
uczestników zlotu miłośników 2CV, który odbył się w Toruniu. Auta
z Francji i Hiszpanii, towarzystwo rozbiło się malowniczo w cieniu
drzew tworząc obraz niczym z Saint Tropez

http://aesthetic.eu.org/~radi/2CV_04082015/

(proponowana ścieżka dźwiękowa:
https://www.youtube.com/watch?v=sr5iqbGBLVM )

Piękne maszyny w zacnym stanie. Moją uwagę przykuł prawdziwy
rarytas, kosmolot CX z nadwoziem Tissiera. I tu polecam lekturze
i obejrzeniu obrazków ciekawą historię firmy, która adoptowała
ten model do rozmiarów potężnych transpoterów - karetek pogotowia
wielkości sali szpitalnej, albo platform mogących przewozić
śmigłowiec Aerospatiale Lama.

http://oppositelock.kinja.com/cars-you-didnt-know-ab
out-the-citroen-made-by-tissie-1203864111

Mieli kiedyś rozmach i fantazję.







--

memento lorem ipsum