eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyalfa 156
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 234

  • 211. Data: 2010-06-27 10:28:48
    Temat: Re: alfa 156
    Od: Karolek <d...@o...pl>

    Jurand pisze:

    >> I gdzie tu masz lata 80?
    >
    > Dlatego pisałem "praktycznie z końcówki lat 80-tych", bo design tego
    > samochodu bliższy był typowym pojazdom z lat 80-tych, niż rozwiązaniom
    > spotykanym w latach 90-tych, szczególnie od połowy lat 90-tyc.
    >

    C4 lata 80? Chyba raczej nie.
    Typowe lata 90, wczesne, ale 90.

    >> To samo sie tyczy marki Audi jak i BMW... wiec nie wiem po co ta uwaga.
    >
    > Oczywiście, ale pisząc "z lat 80-tych" obejmujesz tym samym cały
    > 10-letni okres produkcji aut. W tym okresie nowe modele pojawiały się co
    > 6-8 lat. Obecnie pojawiają się co 3-4 lata. Tak więc wzięcie do
    > jakichkolwiek porównań okresu 10-letniego to jest nieporozumienie.
    >

    No nie wiem, patrze sobie jak dlugo produkuja kolejne piatki i wychodzi
    ze 7-8 lat, patrze sobie jak dlugo produkuja audi 100, A6 i wychodzi ok
    6 lat... Nigdzie nie widze nowego modelu co 3-4 lata (tylko A4 czesto
    wypuszczaja, ale nie o A4 mowa).

    --
    Karolek


  • 212. Data: 2010-06-27 10:38:32
    Temat: Re: alfa 156
    Od: Karolek <d...@o...pl>

    Jurand pisze:

    >> Ja krece?
    >> Wziales jedna z najtanszych A6 i najdrozszych E34 z tym silnikiem
    >> (swoja droga slabym, ale Audi wycisnelo ledwo 150KM z 2.6l V6, a BMW z
    >> 2.0l R6 tez 150KM... smieszna ta technologia Audi ;>).
    >> Taka E34 kupisz juz za 2000 cala i jezdzaca jak to A6 :P
    >
    > Jasne, za tysiąc kupisz. Ba, nawet Ci dopłacą, żebyś to zabrał.
    > Gdzie są te E-34 sprawne i jeżdżące po 2000? Wezmę ich z 5 kupię.

    Sprawne to ty sobie dopisales jak zwykle, ja napisalem cale i jezdzace,
    bo to najtansze audi bedzie tez tylko co najwyzej cale i jezdzace :P

    Prosze, leniwcze:
    http://moto.allegro.pl/item1092112063_bmw_520_tanio.
    html
    http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C131748
    46
    http://moto.allegro.pl/item1086938568_bmw_e_34_2_0.h
    tml
    http://moto.allegro.pl/item1096100832_bmw_520_e34.ht
    ml
    http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C137796
    33
    http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C134836
    11
    http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C136186
    78
    http://moto.allegro.pl/item1080806266_bmw_520i.html

    Jest tego pelno.
    To sa akurat te, ktore ty zawsze kupujesz, a potem opowiadasz bajki o
    awaryjnosci :P

    --
    Karolek


  • 213. Data: 2010-06-27 10:47:50
    Temat: Re: alfa 156
    Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>

    W dniu 2010-06-27 10:28, Karolek pisze:
    > Jurand pisze:
    >
    >>> I gdzie tu masz lata 80?
    >>
    >> Dlatego pisałem "praktycznie z końcówki lat 80-tych", bo design tego
    >> samochodu bliższy był typowym pojazdom z lat 80-tych, niż rozwiązaniom
    >> spotykanym w latach 90-tych, szczególnie od połowy lat 90-tyc.
    >>
    >
    > C4 lata 80? Chyba raczej nie.
    > Typowe lata 90, wczesne, ale 90.

    Sprzedaż owszem. Konstrukcja? Jakoś nie bardzo.

    --
    Marcin "Kenickie" Mydlak
    Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
    P307 2.0HDi/90
    "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."


  • 214. Data: 2010-06-27 11:07:15
    Temat: Re: alfa 156
    Od: Karolek <d...@o...pl>

    Jurand pisze:

    >> Wtedy stosuje sie inny amortyzator, dobrany do warunkow pracy.
    >> Ma sie to jednak nijak do wahacza i jego elementow.
    >
    > Przepraszam - skoro zmiana wahacza wymaga zmianę charakterystyki pracy
    > amortyzatora - to jak możesz pisać, że zastosowanie innego amortyzatora
    > ma się nijak do wahacza?
    >

    Tak wlasnie jest.
    Twoj ograniczony umysl jednak nie jest w stanie tego ogarnac :>

    >> Bo te luzne posty to nie publikacje naukowe, a taka trzeba by napisac,
    >> abys sie nie przypirdolil do jakiegos slowka, czy niedomowienia.
    >
    > Te luźne posty to po prostu smutne pierdolenie chłopczyka, który nie
    > dawno skończył 25 lat

    To znaczy kiedy? (sprawdzam twoja szklana kule).

    >i się mu wydaje, że pozjadał wszystkie rozumy i
    > wszystkich dookoła może pouczać - a jak przyjdzie co do czego i trzeba
    > się wykazać konkretną wiedzą i konkretnymi informacjami -

    Napisal handlarzyna trupami, ktory udaje, ze pozjadal wszytskie rozumy :P

    > to nagle
    > zaczyna się bunt "JA już to pisałem", "Znajdź sobie na forum".
    >

    Bo to napisalem, twoj problem skoro nie potrafisz znalezc :P

    >> To juz wiem czemu nie podales i nie podasz wczesniej wspominanych
    >> przeze mnie informacji.
    >
    > BO ICH NIE MA. Nie można cytować czegoś, czego nie pisałeś.
    >

    W koncu sie przynales, ze nie ma tych lakierow, ze nie ma tych beemek,
    ze nie wiesz co to wytrzymalosc materialow itd.

    >> No popatrz, ja przejechalem.
    >> Wymieniony jeden gorny wahacz, jeden dolny i teraz wymienie drugi dolny.
    >> Kilka razy wymieniane laczniki stabilizatora.
    >
    > Do tego jedna regeneracja (o której już zapomniałeś tu napisać)

    Ten dolny, wymieniony wlasnie na regenerowany.
    Drugi tez bedzie wymieniony na regenerowany.

    > i na
    > pewno ani skrzynia ani silnik nie mają grama wycieku,

    Skrzynia, nie ma, bo i jakby miala to dlugo bym nie pojezdzil.
    A silnik, tak pare gramow oleju wycieka z przedniego uszczelniacza,
    kiedys sie za to moze zabiore.
    Ale czy w audi uszczelniacze sie nie zuzywaja? :P

    > tylny most ma się
    > doskonale

    Tak, stan idealny.

    > a poduszki pod nim są od nowości nie dotykane,

    Nie dotykane, bo i po co.
    Most w BMW nie pracuje z zawieszeniem wiec jak normalnie jezdzisz to nie
    widze powodu, aby cos tam sie dzialo.

    > silnik chodzi
    > jak pszczółka

    Prawie, nastawnik do wymiany mam (odrazu uprzedze twoje przytyki, audi
    tez ma takie nastawniki).
    Sam silnik jest zdrowy.

    > a wnętrze samochodu po prostu nówka.

    Poza slabymi welurami (to akurat typowa wada BMW z tamtego okresu) jest
    jak nowe.

    >I do tego naprawdę
    > zero jakiejkolwiek korozji i też z tym niczego nie robiłeś.
    >

    Po tej slonej zimie wszytskie obite ranty drzwi, czy tylnej klapy
    ujawnily poczatki korozji.
    Jednak cala reszta zdrowa.

    >> Zgadza sie, mnie wychodzi o wiele taniej.
    >
    > Tak, powyższe rzeczy wymieniłeś za 125 zł 80 gr.
    >

    Nie wiele wiecej to kosztowalo.
    Regenerowany wahacz aluminiowy cos kolo 100zl.
    Gorny nowy lemfordera swego czasu za 75zl kupilem plus dwie tulejki
    lemfordera za 50zl (dwie sztuki), ale to bylo juz dosc dawno i teraz sa
    drozsze.
    Ostatnio lacznik lemfordera (moog to straszne gowno) za 70zl kupilem.
    Amortyzatory jeszcze kiedys wymienilem, ale juz ceny nie pamietam, opony
    tez nowe zalozylem... tyle to by bylo z zawieszenia.

    >> Jakiego komputera? :>
    >> Na pewno miales E34 525TDS? :P
    >
    > E34 540 i E34 525TDS. TEgo komputera, który jest centralnie przed oczyma
    > kierowcy i wyświetla informacje o spalaniu, zasięgu, itp.
    >

    A to pewnie ten komputer, ktory nie istnieje w TDSie :P
    Moze jednak najpierw sobie kup to E34 to pogadamy :>

    >> He?
    >> Chyba miales jakiegos rozbitka z przystanku wyklepanego, albo z rzeki
    >> wyciagnietego :P
    >
    > Akurat nie, miałem normalne auto od Niemca, ur. w 1948, który ten
    > samochód sobie kupił nowy w salonie BMW i do końca eksploatował go
    > serwisując w ASO. Auto przejechało 340 tysięcy km. Pod względem
    > wizualnym było perfekcyjne. Pod względem technicznym, jak go odbierałem
    > - również. Później dopiero pierdołkowate duperele, które zaczęły
    > wychodzić jak diabełek z pudełka, zniechęciły mnie skutecznie do takich
    > wynalazków, jak stare, na owe czasy luksusowe, BMW. Nie lepiej wyglądała
    > sprawa w przypadku 740-ki.

    Tak, tak, miales auto, a nawet nie wiesz co to auto mialo wewnatrz :>

    >
    >> Raz tam z ciekawosci zgladnalem i wszystko wyglada jak nowe :>
    >> Kilka razy tez zagladalem do tej drugiej skrzynki z komputerami i tez
    >> wszystko jak nowe.
    >
    > Wyglądać, a działać - to są dwie różne rzeczy.
    >

    Wyglada i dziala bezblednie.

    >> Ostatnio wlasciciel passata 1.9tdi z pompowtryskiwaczami mi sie zalil,
    >> ze mu lyka 10l w miescie... tylko on nie z tych co sciemniaja ze im w
    >> baku przybywa :P
    >
    > JEśli mu łyka 10 w mieście to najwyższy czas wyjąć ten silnik i wyrzucić
    > go do rzeki (chyba, że gość ma automatyczną skrzynię i tendencje do
    > mocnego ciśnięcia w mieście).
    >

    Ja tam bym raczej sprzedal jakiemus frajerowi zapatrzonemu w TDI i kupil
    sobie jakies BMW z 3.0d :>

    >> Mi stary TDS tez lyka 10, ale kultura pracy wyzsza, a i usterkowosc
    >> mniejsza.
    >
    > Proszę Cię - nie bredź. Bo w to, że TDS ma mniejszą usterkowość niż 1.9
    > TDI, to Ci nawet najbardziej zagorzały fan BMW nie uwierzy.
    >

    Tak, tak, te ludowe mity i legendy, ciezko z nimi walczyc :>

    >> Ja nie z tych co musza sie tym podniecac.
    >> Ja po prostu doceniam ta mysl, bo jest na prawde niezla i przemyslana.
    >
    > No tak, a wiesz ile Włosi mieli niezłych "myśli" podczas konstruowania
    > swoich samochodów?
    >

    Wlosi? Bardzo duzo, tylko potem ich nie przemysleli i wykonanie kuleje.

    --
    Karolek


  • 215. Data: 2010-06-27 11:11:22
    Temat: Re: alfa 156
    Od: Karolek <d...@o...pl>

    Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
    > W dniu 2010-06-27 10:28, Karolek pisze:
    >> Jurand pisze:
    >>
    >>>> I gdzie tu masz lata 80?
    >>>
    >>> Dlatego pisałem "praktycznie z końcówki lat 80-tych", bo design tego
    >>> samochodu bliższy był typowym pojazdom z lat 80-tych, niż rozwiązaniom
    >>> spotykanym w latach 90-tych, szczególnie od połowy lat 90-tyc.
    >>>
    >>
    >> C4 lata 80? Chyba raczej nie.
    >> Typowe lata 90, wczesne, ale 90.
    >
    > Sprzedaż owszem. Konstrukcja? Jakoś nie bardzo.
    >

    Ale ze niby co C4 to C3 po face liftingu? :>
    Czy C3 to juz lata 70?

    --
    Karolek


  • 216. Data: 2010-06-27 11:12:35
    Temat: Re: alfa 156
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:i07282$2eaj$1@news.mm.pl...
    > Jurand pisze:
    >
    >>> I gdzie tu masz lata 80?
    >>
    >> Dlatego pisałem "praktycznie z końcówki lat 80-tych", bo design tego
    >> samochodu bliższy był typowym pojazdom z lat 80-tych, niż rozwiązaniom
    >> spotykanym w latach 90-tych, szczególnie od połowy lat 90-tyc.
    >>
    >
    > C4 lata 80? Chyba raczej nie.
    > Typowe lata 90, wczesne, ale 90.

    Późne 80-te/wczesne 90-te. W zależności od tego, jak się udało wstrzelić
    producentowi.

    >>> To samo sie tyczy marki Audi jak i BMW... wiec nie wiem po co ta uwaga.
    >>
    >> Oczywiście, ale pisząc "z lat 80-tych" obejmujesz tym samym cały 10-letni
    >> okres produkcji aut. W tym okresie nowe modele pojawiały się co 6-8 lat.
    >> Obecnie pojawiają się co 3-4 lata. Tak więc wzięcie do jakichkolwiek
    >> porównań okresu 10-letniego to jest nieporozumienie.
    >>
    >
    > No nie wiem, patrze sobie jak dlugo produkuja kolejne piatki i wychodzi ze
    > 7-8 lat, patrze sobie jak dlugo produkuja audi 100, A6 i wychodzi ok 6
    > lat... Nigdzie nie widze nowego modelu co 3-4 lata (tylko A4 czesto
    > wypuszczaja, ale nie o A4 mowa).

    A4-a, która ma nowe modele/liftingi co 4 lata, nie jest żadnym rynkowym
    wyjątkiem. A6-ka też co 4 lata. A8 podobnie. Toyota Avensis - 5 lat. Corolla
    ostatnie 2 modele - 5 i 4 lata. Można tak jeszcze przeszukać wiele modeli -
    okazuje się, że praktycznie każdy producent stara się obecnie wypuścić nowy
    model lub wykonać lifting w okresie właśnie oscylującym wokół 4 lat od
    wypuszczenia na rynek ostatniego modelu. Moim zdaniem BMW trochę zaspało,
    zbyt długo trzymając się produkcji np. modelu E46. Tak samo jak zaspała Alfa
    Romeo, trzymając się kurczowo modelu 156 oraz 147.

    Jurand.




  • 217. Data: 2010-06-27 11:16:36
    Temat: Re: alfa 156
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:i072qa$2pcu$1@news.mm.pl...
    > Jurand pisze:
    >
    >>> Ja krece?
    >>> Wziales jedna z najtanszych A6 i najdrozszych E34 z tym silnikiem (swoja
    >>> droga slabym, ale Audi wycisnelo ledwo 150KM z 2.6l V6, a BMW z 2.0l R6
    >>> tez 150KM... smieszna ta technologia Audi ;>).
    >>> Taka E34 kupisz juz za 2000 cala i jezdzaca jak to A6 :P
    >>
    >> Jasne, za tysiąc kupisz. Ba, nawet Ci dopłacą, żebyś to zabrał.
    >> Gdzie są te E-34 sprawne i jeżdżące po 2000? Wezmę ich z 5 kupię.
    >
    > Sprawne to ty sobie dopisales jak zwykle, ja napisalem cale i jezdzace, bo
    > to najtansze audi bedzie tez tylko co najwyzej cale i jezdzace :P
    >
    > Prosze, leniwcze:
    > http://moto.allegro.pl/item1092112063_bmw_520_tanio.
    html
    > http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C131748
    46
    > http://moto.allegro.pl/item1086938568_bmw_e_34_2_0.h
    tml
    > http://moto.allegro.pl/item1096100832_bmw_520_e34.ht
    ml
    > http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C137796
    33
    > http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C134836
    11
    > http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C136186
    78
    > http://moto.allegro.pl/item1080806266_bmw_520i.html
    >
    > Jest tego pelno.

    Tak, pełno super sprawnych BMW, tu w jednym silnik nierówno chodzi, drugi
    stoi chyba już tak długo, że korzenie zapuścił, itp.
    Teraz weź sobie takie BMW z lat 94-96, skoro porównujesz je do A6-ki i
    powiedz, gdzie rozdają takie samochody po 2000 PLN.
    Bo równie dobrze zaraz Ci tutaj rzucę linkami do Audi 100 z 89 roku i też
    będą "na chodzie" po 2000 PLN.

    Robiąc porówniania postaraj się trzymać chociażby jednej rzeczy - porównuj
    samochody z tych samych lat produkcji.

    Jurand.


  • 218. Data: 2010-06-27 11:18:11
    Temat: Re: alfa 156
    Od: Karolek <d...@o...pl>

    Jurand pisze:

    >> C4 lata 80? Chyba raczej nie.
    >> Typowe lata 90, wczesne, ale 90.
    >
    > Późne 80-te/wczesne 90-te. W zależności od tego, jak się udało wstrzelić
    > producentowi.
    >

    Tak czy inaczej, e34 na desce kreslarskiej pojawilo sie wczesniej.

    >> No nie wiem, patrze sobie jak dlugo produkuja kolejne piatki i
    >> wychodzi ze 7-8 lat, patrze sobie jak dlugo produkuja audi 100, A6 i
    >> wychodzi ok 6 lat... Nigdzie nie widze nowego modelu co 3-4 lata
    >> (tylko A4 czesto wypuszczaja, ale nie o A4 mowa).
    >
    > A4-a, która ma nowe modele/liftingi co 4 lata, nie jest żadnym rynkowym
    > wyjątkiem. A6-ka też co 4 lata. A8 podobnie. Toyota Avensis - 5 lat.
    > Corolla ostatnie 2 modele - 5 i 4 lata. Można tak jeszcze przeszukać
    > wiele modeli - okazuje się, że praktycznie każdy producent stara się
    > obecnie wypuścić nowy model lub wykonać lifting w okresie właśnie
    > oscylującym wokół 4 lat od wypuszczenia na rynek ostatniego modelu. Moim
    > zdaniem BMW trochę zaspało, zbyt długo trzymając się produkcji np.
    > modelu E46. Tak samo jak zaspała Alfa Romeo, trzymając się kurczowo
    > modelu 156 oraz 147.
    >

    Zaspalo, nie zaspalo... moze po prostu sa dobre, moze to taka polityka
    firmy.
    Ja osobiscie nie lubie jak co rusz to nowy model wprowadzaja, co rusz
    nowe rozwiazania czesto nie sprawdzone i zawodne.

    --
    Karolek


  • 219. Data: 2010-06-27 11:24:04
    Temat: Re: alfa 156
    Od: Karolek <d...@o...pl>

    Jurand pisze:

    >
    > Tak, pełno super sprawnych BMW, tu w jednym silnik nierówno chodzi,
    > drugi stoi chyba już tak długo, że korzenie zapuścił, itp.

    Dalem ci 8 linkow, a na allegro bylo ich wiecej.
    I to byly te skrajnie niskie ceny, ale pomiedzy 2kzl i 8kzl jest jeszcze
    cos.
    Badzmy wiec obiektywni.

    > Teraz weź sobie takie BMW z lat 94-96, skoro porównujesz je do A6-ki i
    > powiedz, gdzie rozdają takie samochody po 2000 PLN.

    Ja nic nie porownuje i o to sie wlasnie rozchodzi.
    BMW E34 jest stare i jest tansze i nie mam zamiaru tego samochodu
    porownywac z A6.

    > Bo równie dobrze zaraz Ci tutaj rzucę linkami do Audi 100 z 89 roku i
    > też będą "na chodzie" po 2000 PLN.
    >

    O wlasnie!
    O to chodzi.
    Audi 100 juz bedzie blizej E34 niz A6 i jak sam zauwazasz, ceny juz sa
    inne, stan techniczny rownierz.

    > Robiąc porówniania postaraj się trzymać chociażby jednej rzeczy -
    > porównuj samochody z tych samych lat produkcji.

    Albo ceny.
    BMW za 2 tysie sa, A6 nie ma :>
    Audi 100 juz nie jest takie piekne jak sam dobrze widzisz (wiek robi swoje).

    --
    Karolek


  • 220. Data: 2010-06-27 11:56:00
    Temat: Re: alfa 156
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:i074g5$lt1$1@news.mm.pl...
    > Jurand pisze:
    >
    >>> Wtedy stosuje sie inny amortyzator, dobrany do warunkow pracy.
    >>> Ma sie to jednak nijak do wahacza i jego elementow.
    >>
    >> Przepraszam - skoro zmiana wahacza wymaga zmianę charakterystyki pracy
    >> amortyzatora - to jak możesz pisać, że zastosowanie innego amortyzatora
    >> ma się nijak do wahacza?
    >>
    >
    > Tak wlasnie jest.
    > Twoj ograniczony umysl jednak nie jest w stanie tego ogarnac :>

    Nie, absolutnie z tą problematyką nigdy się nie spotkałem.

    >>> Bo te luzne posty to nie publikacje naukowe, a taka trzeba by napisac,
    >>> abys sie nie przypirdolil do jakiegos slowka, czy niedomowienia.
    >>
    >> Te luźne posty to po prostu smutne pierdolenie chłopczyka, który nie
    >> dawno skończył 25 lat
    >
    > To znaczy kiedy? (sprawdzam twoja szklana kule).

    Obstawiam że więcej jak 28 to Ty nie masz ;)

    >>i się mu wydaje, że pozjadał wszystkie rozumy i wszystkich dookoła może
    >>pouczać - a jak przyjdzie co do czego i trzeba się wykazać konkretną
    >>wiedzą i konkretnymi informacjami -
    >
    > Napisal handlarzyna trupami, ktory udaje, ze pozjadal wszytskie rozumy :P

    Ja przynajmniej nie bredzę, że jeśli jeden wahacz ma 2 silentbloki, a drugi
    3, to się nie różnią.
    Nie bredzę też, że wbrew temu co twierdzą obecnie prawie WSZYSCY producenci
    samochodów, auta nie są malowane w całości lakierami wodorozcieńczalnymi.
    Jak na razie dajesz dupy równo na wszystkich polach, w których bierzesz
    udział w dyskusji. Twierdzisz, że coś nie istnieje, potem odwracasz kota
    ogonem, jak ktoś Ci podaje linki do okreśłonych produktów. A założenia
    konstrukcyjne to znasz chyba tylko z jakiejś ściągi dla uczniów zawodówki.

    >> to nagle zaczyna się bunt "JA już to pisałem", "Znajdź sobie na forum".
    >>
    >
    > Bo to napisalem, twoj problem skoro nie potrafisz znalezc :P

    Nie napisałeś - to nie znalazłem. Jakbyś napisał - to by było. Gdybyś miał
    rację i odrobinę jaj, to byś od razu puścił tutaj cytat, żeby wszystkim
    zamknąć buzie. A tak to kolejne dziecko neostrady.

    >>> To juz wiem czemu nie podales i nie podasz wczesniej wspominanych przeze
    >>> mnie informacji.
    >>
    >> BO ICH NIE MA. Nie można cytować czegoś, czego nie pisałeś.
    >>
    >
    > W koncu sie przynales, ze nie ma tych lakierow, ze nie ma tych beemek, ze
    > nie wiesz co to wytrzymalosc materialow itd.

    Oczywiście, że są te lakiery (co więcej - założę się z Tobą o Twoje BMW że
    takie lakiery są, mogę Ci nawet taki lakier przywieźć do domu - wchodzisz,
    kłamco?)
    O wytrzymałości materiałów powiedziałeś tylko tyle, że znasz kilka
    podstawowych pojęć z tego tematu - a praktyka i konkrety są Ci raczej obce.

    >> i na pewno ani skrzynia ani silnik nie mają grama wycieku,
    >
    > Skrzynia, nie ma, bo i jakby miala to dlugo bym nie pojezdzil.
    > A silnik, tak pare gramow oleju wycieka z przedniego uszczelniacza, kiedys
    > sie za to moze zabiore.
    > Ale czy w audi uszczelniacze sie nie zuzywaja? :P
    >
    >> tylny most ma się doskonale
    >
    > Tak, stan idealny.
    >
    >> a poduszki pod nim są od nowości nie dotykane,
    >
    > Nie dotykane, bo i po co.
    > Most w BMW nie pracuje z zawieszeniem wiec jak normalnie jezdzisz to nie
    > widze powodu, aby cos tam sie dzialo.

    Most w BMW nie pracuje z zawieszeniem? Wow. Ty, to on się unosi na jakichś
    niewidzialnych poduszkach, albo leży bezpośrednio na asfalcie?

    >> silnik chodzi jak pszczółka
    >
    > Prawie, nastawnik do wymiany mam (odrazu uprzedze twoje przytyki, audi tez
    > ma takie nastawniki).
    > Sam silnik jest zdrowy.

    >> a wnętrze samochodu po prostu nówka.
    >
    > Poza slabymi welurami (to akurat typowa wada BMW z tamtego okresu) jest
    > jak nowe.

    Hihihih chłopie - słabymi welurami??? To w mojej E34 po 340 tysiącach welur
    był jakby wyjechał z fabryki tydzień wcześniej. Co jak co, ale prawie
    wszystkie welurowe tapicerki z tych lat były o niebo trwalsze od tego, co
    jest montowane w autachj teraz.

    >>I do tego naprawdę zero jakiejkolwiek korozji i też z tym niczego nie
    >>robiłeś.
    >>
    >
    > Po tej slonej zimie wszytskie obite ranty drzwi, czy tylnej klapy ujawnily
    > poczatki korozji.
    > Jednak cala reszta zdrowa.

    Widzisz i powoli dochodzimy do tego, co dla mnie oznacza, że samochód jest w
    stanie nadającym się do dłuższej eksploatacji, a co, że samochód wymaga
    jakichś tam inwestycji.

    >>> Zgadza sie, mnie wychodzi o wiele taniej.
    >>
    >> Tak, powyższe rzeczy wymieniłeś za 125 zł 80 gr.
    >>
    >
    > Nie wiele wiecej to kosztowalo.
    > Regenerowany wahacz aluminiowy cos kolo 100zl.
    > Gorny nowy lemfordera swego czasu za 75zl kupilem plus dwie tulejki
    > lemfordera za 50zl (dwie sztuki), ale to bylo juz dosc dawno i teraz sa
    > drozsze.
    > Ostatnio lacznik lemfordera (moog to straszne gowno) za 70zl kupilem.
    > Amortyzatory jeszcze kiedys wymienilem, ale juz ceny nie pamietam, opony
    > tez nowe zalozylem... tyle to by bylo z zawieszenia.

    500 PLN jak nic. Jak taki dobry jesteś z wytrzymałości, jak i z
    matematyki...
    100+75+50+70 = 330.
    Do tego pisałeś, że miałeś "kilka razy wymieniane laczniki stabilizatora"
    No to dorzućmy jeszcze 70 PLN - mamy 400.
    Amorki rozumiem były pewnie po 50 pln sztuka, żeby się zmieścić w tych 500
    PLN?
    No i trafiłeś na bardzo miłego mechanika, który wszystkie te wymiany zrobił
    za friko, bo Cię lubi ;) (oczywiście, można wszystko wymienić samemu, ale to
    są marginalne przypadki).

    I teraz chcesz mi powiedzieć, że w skali 100 tysięcy km wykonałeś tylko tyle
    w zakresie napraw zawieszenia i oprócz jednego wahacza górnego nie masz
    obecnie ŻADNYCH luzów i stuków w zawieszeniu? Bo to byłby naprawdę fenomen w
    skali kraju ;)

    >>> Jakiego komputera? :>
    >>> Na pewno miales E34 525TDS? :P
    >>
    >> E34 540 i E34 525TDS. TEgo komputera, który jest centralnie przed oczyma
    >> kierowcy i wyświetla informacje o spalaniu, zasięgu, itp.
    >>
    >
    > A to pewnie ten komputer, ktory nie istnieje w TDSie :P
    > Moze jednak najpierw sobie kup to E34 to pogadamy :>

    Być może nie istnieje w TDS-ie taka wersja zegarów, która wyświetla dane z
    komputera - sam komputer pokładowy pokazujący spalanie był na pewno, obok
    radia na konsoli środkowej. W 540-ce miałem i na konsoli, i na zegarach, i
    wiem jakie dawał popisy.

    >> Akurat nie, miałem normalne auto od Niemca, ur. w 1948, który ten
    >> samochód sobie kupił nowy w salonie BMW i do końca eksploatował go
    >> serwisując w ASO. Auto przejechało 340 tysięcy km. Pod względem wizualnym
    >> było perfekcyjne. Pod względem technicznym, jak go odbierałem - również.
    >> Później dopiero pierdołkowate duperele, które zaczęły wychodzić jak
    >> diabełek z pudełka, zniechęciły mnie skutecznie do takich wynalazków, jak
    >> stare, na owe czasy luksusowe, BMW. Nie lepiej wyglądała sprawa w
    >> przypadku 740-ki.
    >
    > Tak, tak, miales auto, a nawet nie wiesz co to auto mialo wewnatrz :>

    Chłopaku, od czasu tego TDS-a to miałem ze 100 innych aut. Ale spalanie
    pamiętam jak dziś - starałem się z kolegą w mieście zamknąć w 10/100 jadąc
    jak stary dziadek.

    >> JEśli mu łyka 10 w mieście to najwyższy czas wyjąć ten silnik i wyrzucić
    >> go do rzeki (chyba, że gość ma automatyczną skrzynię i tendencje do
    >> mocnego ciśnięcia w mieście).
    >>
    >
    > Ja tam bym raczej sprzedal jakiemus frajerowi zapatrzonemu w TDI i kupil
    > sobie jakies BMW z 3.0d :>

    Najlepiej E60.

    >>> Mi stary TDS tez lyka 10, ale kultura pracy wyzsza, a i usterkowosc
    >>> mniejsza.
    >>
    >> Proszę Cię - nie bredź. Bo w to, że TDS ma mniejszą usterkowość niż 1.9
    >> TDI, to Ci nawet najbardziej zagorzały fan BMW nie uwierzy.
    >>
    >
    > Tak, tak, te ludowe mity i legendy, ciezko z nimi walczyc :>

    Ciężko walczyć, powiadasz...
    Z forum BMW:
    1. "mi E 34 2.5 tds w miescie (lublin) pali ok 10 do 11 a w trasie ok 6,5 do
    7, ale jest dziwne to ze komp pokazuje srednia z ok 2 - 3 tys km 7,8 i sie
    zastanawiam czy komp zawsze pokazuje prawde?"
    2. "Dla przykladu w moim poprzednim 2,5td w mieście palił 10-11 l w mieście
    i 9-10 po trasie"
    3. "witam ,robie tylko trasy w holandi -140km/h spalanie 7.5l 525 tds E39
    opony 255/55/16.Nielejcie byle czego to bedzie normalnie paliła"
    (ten samochód NA TRASIE 140 km/h non stop pali 7.5/100 !!!)
    4. "525tds e34, silnik m51, rok 1992, przebieg: 234tys., automat, miasto:
    okolo 10l ropy, teren: 7-8l, przy jezdzie raczej spokojnej" (uwaga - dotyczy
    miasta Jastrzębie-Zdrój
    I można tak sobie czytać i wklejać.

    Prawda jest taka - nie ma ludzkiej możliwości, żeby samochód o tej masie, z
    napędem tylnym (większa strata mocy na przeniesienie napędu), z automatyczną
    skrzynią, ze starym typem układu wtryskowego, zadowalał się zużyciem 8 czy
    9/100 w mieście typu Kraków, Warszawa, Łódź, Wrocław - bo to są miasta
    odpowiadające warunkom pomiarowym dla ruchu miejskiego. Jakbym ja podawał
    spalanie dla miasta typu Oświęcim, to bliższe byłoby to zużyciu na trasie
    (przejeżdżam całe miasto praktycznie bez zatrzymania się).
    Pisząc o legendach, nie zdajesz sobie chyba sprawy z tego, jak wygląda ruch
    w dużej aglomeracji.

    Jurand.

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 . 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: