-
71. Data: 2010-06-23 09:08:46
Temat: Re: alfa 156
Od: Karolek <d...@o...pl>
Irokez pisze:
> Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hvr8g3$2h0u$2@news.mm.pl...
>> Jurand pisze:
>>
>>> Jak Ci poleci jeden silentblok - kupujesz cały wahacz ;) A tu
>>> proszę - da się wymienić to, co się wybiło.
>>
>> Silentbloki mozna wymienic, fachowcu za dyche.
>
> No więc fachowcu za dychę są dwa rozmiary tulei. I właśnie miałem tą
> nieprzyjemność trafić posiadanie wahacza z tą, do której tulei nie było
> w ofercie. Musiałem kupić cały wahacz.
A co mnie to ze nie znalazles odpowiedniej.
> A że to jest żeźbiarstwo tak samo jak wymiana gum na drążku
> stabilizatora to już Jurand Ci powiedział.
>
Wymiana gum na drazku stabilizatora to zezbiarstwo???
Niezle Cie pogielo.
--
Karolek
-
72. Data: 2010-06-23 09:18:41
Temat: Re: alfa 156
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvsbru$e09$1@news.mm.pl...
> Jurand pisze:
>>
>> Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:hvr8g3$2h0u$2@news.mm.pl...
>>> Jurand pisze:
>>>
>>>> Jak Ci poleci jeden silentblok - kupujesz cały wahacz ;) A tu
>>>> proszę - da się wymienić to, co się wybiło.
>>>
>>> Silentbloki mozna wymienic, fachowcu za dyche.
>>
>> Nie wg standartów producenta, producent sprzedaje kompletne wahacze.
>> Oczywiście powstało trochę zamienników, ale są tak nędznej jakości, że
>> szkoda słów i roboty przy tej wymianie. Założenie natomiast poliuretanów
>> powoduje praktycznie natychmiastowe wybicie sworznia, który jest już
>> niewymienny.
>>
>
> Przepraszam bardzo, napisales ze wymienic sie nie da i trzeba caly wahacz.
> Wymienic sie da, a czy warto to akurat nie bylo istotne.
Da się nawet sworznie regenerować - powiem Ci w tajemnicy. Są takie firmy,
które to robią. Co z tego, skoro jakość takiej regeneracji też pozostawia
wiele do życzenia. Ja mówię o rozwiązaniach, które przewidział PRODUCENT
samochodu - bo to jest podstawą oceny kosztów eksploatacji i wystarczy, że
ktoś będzie chciał naprawiać takie auto w ASO.
Poza tym już Ci Irokez napisał - nie do wszystkich wahaczy kupisz zamiennik
silentbloków.
Jurand.
-
73. Data: 2010-06-23 09:30:59
Temat: Re: alfa 156
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Karthoon" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:bcf5d4b6-c312-455b-b081-3aa5f96454df@d8g2000yqf
.googlegroups.com...
On 22 Cze, 06:12, "Jurand" <j...@i...pl> wrote:
> Nie bita 156 nie ma żadnych problemów z rdzą.
Oj ma. Newralgiczne punkty to łączenia progów - na skutek "wystającej"
krawędzi tych łączeń piasek i inny syf z drogi odbija lakier i pojawia się
goła blacha, która szybko zaczyna korodować. To pierwsze miejsce.
Część 156-ek ma problemy z odprowadzaniem wody z podszybia, wskutek czego
woda niezauważalnie dla właściciela płynie sobie pod dywanik i tam grzecznie
robi swoje. Widziałem z rok temu 156, która na oko była naprawdę fajnie
utrzymana, tylko się okazało, że taka właśnie przypadłość spowodowała
konieczność wspawania nowej podłogi pod fotelem kierowcy.
Na potęgę rdzewieją układy wydechowe, szczególnie końcowe tłumiki. Nie wiem
z czego są wykonane, ale po 3 latach jazdy po polskich drogach (zima i sól)
taki tłumik wygląda, jakby miał się rozpaść w rękach.
Korodują belki przednie pod chłodnicami. Bez jakichś strasznych następstw.
Nie są to jakieś mega kłopotliwe rzeczy, ale wymiana tłumika + konieczność
zabezpieczenia i pomalowania progów może oznaczać wydatek bliski 1000 PLN na
start.
>> W 156 nie było 2.0 JTD
>> Zawieszenie nie jest drogie, tyle z trwałością jest tak sobie....
>> Nawet przy TRW
Zawieszenie jest drogie, bo musisz niestety rozpatrywać jego cenę przez
częstotliwość wymiany. Sama budowa wahaczy, a w szczególności wielkość
sworzni, powoduje, że najczęściej wybija się właśnie sworzeń - bo jest zbyt
delikatny na to, co musi znosić na naszych nawierzchniach. I masz kompletny
wahacz do kupienia.
>> Jeśli masz do wydania c.a. 25 tysięcy lub więcej - ja bym szedł w stronę
>> Focusa. JEśli 30-35 tysięcy - to w ogóle zapomnij o temacie Alfy 156 -
>> szkoda nerwów.
> Porównanie lekko bez sensu....
Które konkretnie?
Jurand.
-
74. Data: 2010-06-23 09:34:12
Temat: Re: alfa 156
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvsc1v$o3r$1@news.mm.pl...
>
> Wymiana gum na drazku stabilizatora to zezbiarstwo???
> Niezle Cie pogielo.
No niestety. Normalnym nie jest rozbijanie klem młotkiem i przecinakiem a
następnie w celu ich poskładania nawiercanie otworów i skręcanie.
Poza tym luz na gumie powoduje zdzieranie warstwy lakieru na drążku a ten
pył powoduje zmniejszenie średnicy drążka w tym miejscu. Założenie nowych
gum więc może nie dać kompletnie nic oprócz od cholery roboty bo trzeba
popuszczać sanki (choć sa magicy co przewlekają bez).
Ale o tym to trzeba wiedzieć...
--
Irokez
-
75. Data: 2010-06-23 09:34:49
Temat: Re: alfa 156
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvsc1v$o3r$1@news.mm.pl...
> Irokez pisze:
>> Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:hvr8g3$2h0u$2@news.mm.pl...
>>> Jurand pisze:
>>>
>>>> Jak Ci poleci jeden silentblok - kupujesz cały wahacz ;) A tu
>>>> proszę - da się wymienić to, co się wybiło.
>>>
>>> Silentbloki mozna wymienic, fachowcu za dyche.
>>
>> No więc fachowcu za dychę są dwa rozmiary tulei. I właśnie miałem tą
>> nieprzyjemność trafić posiadanie wahacza z tą, do której tulei nie było w
>> ofercie. Musiałem kupić cały wahacz.
>
> A co mnie to ze nie znalazles odpowiedniej.
>
>> A że to jest żeźbiarstwo tak samo jak wymiana gum na drążku stabilizatora
>> to już Jurand Ci powiedział.
>>
>
> Wymiana gum na drazku stabilizatora to zezbiarstwo???
Poniekąd tak, bo producent też nie przewidział takiej opcji, więc taki
stabilizator tak naprawdę się "regeneruje", a nie "naprawia".
Rozumiem, że mając wahacze bez oficjalnie dostępnych zamienników będziesz
motał jakieś tuleje, które do niego podejdą, stabilizator naprawisz jak
naprawisz, do tego dojdzie jeszcze kilka "radosnych" rozwiązań, żeby naprawa
była mniej kosztowna. I takie potem 156-ki jeżdżą po naszych drogach - co
10 tysięcy coś trzeba wymienić, bo już stuka, właściciel klnie, że znowu się
zepsuło i opinia jest jaka jest.
Jurand.
-
76. Data: 2010-06-23 09:40:27
Temat: Re: alfa 156
Od: Karolek <d...@o...pl>
Jurand pisze:
>> Przepraszam bardzo, napisales ze wymienic sie nie da i trzeba caly
>> wahacz.
>> Wymienic sie da, a czy warto to akurat nie bylo istotne.
>
> Da się nawet sworznie regenerować - powiem Ci w tajemnicy. Są takie
> firmy, które to robią. Co z tego, skoro jakość takiej regeneracji też
> pozostawia wiele do życzenia.
W tajemnicy ci powiem, ze jakosc takiej regeneracji jest wyzsza niz
kupienie najtanszego nowego zamiennika.
> Ja mówię o rozwiązaniach, które
> przewidział PRODUCENT samochodu - bo to jest podstawą oceny kosztów
> eksploatacji i wystarczy, że ktoś będzie chciał naprawiać takie auto w ASO.
> Poza tym już Ci Irokez napisał - nie do wszystkich wahaczy kupisz
> zamiennik silentbloków.
Moze nie, moze tak, ty tego nie wiesz i Irokez rowniez :>
--
Karolek
-
77. Data: 2010-06-23 09:43:55
Temat: Re: alfa 156
Od: Karolek <d...@o...pl>
Jurand pisze:
> Rozumiem, że mając wahacze bez oficjalnie dostępnych zamienników
> będziesz motał jakieś tuleje, które do niego podejdą, stabilizator
> naprawisz jak naprawisz, do tego dojdzie jeszcze kilka "radosnych"
> rozwiązań, żeby naprawa była mniej kosztowna. I takie potem 156-ki
> jeżdżą po naszych drogach - co 10 tysięcy coś trzeba wymienić, bo już
> stuka, właściciel klnie, że znowu się zepsuło i opinia jest jaka jest.
Nie, tych tulei bym nie wymienial bo i zreszta ostatno robiac wahacze w
alfie wymienialem cale, tylko to bardziej ze wzgledu na to, ze w sumie
roznica w cenie nie byla, az tak istotna.
Stabilizator bym naprawil, a nie wymienil.
--
Karolek
-
78. Data: 2010-06-23 09:49:36
Temat: Re: alfa 156
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości news:
>Ja mówię o rozwiązaniach, które przewidział PRODUCENT samochodu - bo to
>jest podstawą oceny kosztów eksploatacji i wystarczy, że ktoś będzie chciał
>naprawiać takie auto w ASO.
Nie żartuj nawet w ten sposób.
Gdybym miał uwagę zwracać na to co przewidział producent samochodu, to
zamiast silentbloków w Megane musiałbym wymienić całą belkę tylną za skromne
6,5 tys zł.
Nie wiem czy taniej nie byłoby auta złomować niż opierać się na
przewidywaniach Renault czy innych firm od siedmiu boleści.
Fiat do punto 1 też nie przewidywał zestawów naprawczych do silentbloków
tylnej belki, a potem nagle okazało się że można i że kosztują poniżej 100
zł w ASO.
-
79. Data: 2010-06-23 10:26:43
Temat: Re: alfa 156
Od: Karthoon <k...@g...com>
On 23 Cze, 09:30, "Jurand" <j...@i...pl> wrote:
> U ytkownik "Karthoon" <k...@g...com> napisa w wiadomo
cinews:bcf5d4b6-c312-455b-b081-3aa5f96454df@d8g2000y
qf.googlegroups.com...
> On 22 Cze, 06:12, "Jurand" <j...@i...pl> wrote:
>
>
> >> Je li masz do wydania c.a. 25 tysi cy lub wi cej - ja bym szed w stron
> >> Focusa. JE li 30-35 tysi cy - to w og le zapomnij o temacie Alfy 156 -
> >> szkoda nerw w.
> > Por wnanie lekko bez sensu....
>
> Kt re konkretnie?
>
Alfy do Focusa
-
80. Data: 2010-06-23 10:30:37
Temat: Re: alfa 156
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvsdtb$1m7n$1@news.mm.pl...
> Jurand pisze:
>
>>> Przepraszam bardzo, napisales ze wymienic sie nie da i trzeba caly
>>> wahacz.
>>> Wymienic sie da, a czy warto to akurat nie bylo istotne.
>>
>> Da się nawet sworznie regenerować - powiem Ci w tajemnicy. Są takie
>> firmy, które to robią. Co z tego, skoro jakość takiej regeneracji też
>> pozostawia wiele do życzenia.
>
> W tajemnicy ci powiem, ze jakosc takiej regeneracji jest wyzsza niz
> kupienie najtanszego nowego zamiennika.
>
Świetnie - kup zamiennik sworznia przedniego dolnego wahacza do Alfy 156.
Jurand.