-
121. Data: 2010-06-23 22:58:18
Temat: Re: alfa 156
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvtl8k$21p2$1@news.mm.pl...
> Jurand pisze:
>
>>> Czym sie roznia konstrukcyjnie dolne wahacze alfy 156 i 145 poza
>>> wymiarami?
>>> Nie wiesz, czy nie powiesz?
>>
>> Chociażby tym, że wahacz do 156-ki ma dodatkowy silentblok.
>
> Akurat kompletnie nie istotny w dzialaniu wahacza, czy zawieszenia. (ten
> silentblok jest do amortyzatora, ktory w innym wariancie zawieszenia
> siedzialby w kolumnie McPhersona).
Moment - to w końcu różnią się te wahacze konstrukcyjnie, czy nie? Skoro w
jednym przypadku amortyzator przykręcasz do wahacza, a w drugim - kolumna
McPhersona opiera się o zwrotnicę przykręconą do sworznia - to jest to
ewidentna różnica konstrukcyjna.
>> Poza tym 156 ma z przodu DWA wahacze na koło, 145 ma JEDEN. To jest już
>> bardzo poważna różnica w budowie samochodu.
>>
>
> Tak powazna roznica, ze sworznie, ksztalt wahacza, ksztalt i typ
> silentblokow jest jakby w ten sam desen ;P
Większość trójkątnych wahaczy ma podobny kształt. Tylko, że na trwałość
wahacza ma wpływ coś znacznie więcej niż sam kształt. Liczy się mieszanka
gumowa, z jakiej wykonano tuleje gumowe, wielkość sworznia, sposób jego
łożyskowania, wielkość silentbloków, itp.
>> Poza tym za wahacz do 145 trzeba zapłacić od 85 PLN wzwyż, przy czym za
>> około 120-140 PLN kupuje się już całkiem sensowny zamiennik.
>
> To ciekawe, znowu manipulujesz cenami.
> Ja placilem za sensowny zamiennik tak ze 2x tyle :P
Nie manipuluję. Ja takie wahacze czasem kupuję.
>> Za wahacz do 156 trzeba zapłacić conajmniej 165 PLN, ale za sensowny
>> zamiennik trzeba dać około 300 PLN. Mowa o wahaczu DOLNYM.
>>
>
> Wlacz sobie allegro i przestan znowu sciemniac z cenami.
> Roznice w cenie oczywiscie sa, ale nie takie jak piszesz.
A to może konkretnie podasz, skoro są takie różnice w cenie. Może być z
Allegro. Linki też podepnij.
>>> W przypadku dolnego wahacza roznica jest zadna
>>
>> No to chyba masz trochę nie bardzo coś z oczkami...
>>
>
> Chyba tak, bo ciagle nie moge znalezc tych TDSow w E34 za 15 czy ile tam
> pisales tysiecy, tych powszechnie uzywanych lakierow bezbarwnych, wodnych,
> a teraz mi sie wahacze znikaja :>
> Zebym jutro tylko trafil do samochodu.
Jeśli nie chcesz czegoś znaleźć, to tego nie znajdziesz, chociażby Ci to
ktoś przed oczętami położył. Ot taka specyfika ludzi z betonowym umysłem.
Jurand.
-
122. Data: 2010-06-23 23:05:33
Temat: Re: alfa 156
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości news:
>> Nawet więcej - że jest żywcem z Fiata przełożona.
>>> Alez tak... to ze zewnatrz wyglada inaczej nie znaczy, ze sie calkowicie
>>> rozni."
>>
>> To ostatnie "ależ tak" było Twoje.
>
> Za alez tak byla dalsza czesc zdania wyjasniajaca chyba twe watpliwosci.
Sugerujesz, że "ależ tak" miało oznaczać "oczywiście że nie"?
ROTFL !!!!
>
>>> Jeśli nie rozumiesz co piszesz, to chociaż czasem warto nie kłamać tak
>>> perfidnie.
>>>
>
> Przeczytaj jeszcze raz, ale cale zdanie, a nie tylko jego czesc.
> Pamietaj, ze kontekst jest istotny.
Z kontekstu wynika dokładnie to co piszę i coś dokładnie odwrotnego do tego
co TERAZ nawijasz.
>
>>> Nie wiem po co z tym dyskutowac i wmawiac sobie, ze alfa to cud miod
>>> super technika robiona tylko na potrzeby marki Alfa Romeo.
>>
>> Nie wiem gdzie to wyczytałeś, na pewno nie w moich postach.
>
> Nie napisalem, ze w Twoich postach.
> To bylo raczej takie ogolne podsumowanie tego watku, tak od postu PSYLO.
W poście Psylo też tego nie było.
Jedyny który o tym nawijal w tym wątku, to Ty sam.
-
123. Data: 2010-06-23 23:18:57
Temat: Re: alfa 156
Od: PSYLO <P...@o...pl>
W dniu 2010-06-23 10:37, Jurand pisze:
> Jakosc wykonczenia - porównywalna (istotna róznica w designie, ale sama jakosc
> materialów - podobna)
Oj tu się zdecydowanie mylisz. 156, szczególnie po liftingu, to zupełnie
inna klasa jakości materiałów. Focus to tani plastik, Alfa to zupełnie
inna bajka. Jakby nie patrzeć to nowa 156 była pewnie ze dwa razy
droższa od Forda (a że szybko straciła na wartości to tylko zaleta dla
kupujących). Problematyczność - tutaj też kwestia dyskusyjna,
szczególnie jeśli mowa o bardzo awaryjnym TDCi z tych lat.
--
PSYLO
-
124. Data: 2010-06-23 23:34:22
Temat: Re: alfa 156
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Karthoon" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:7d109a69-8afa-487c-88ef-c02f980783e6@j4g2000yqh
.googlegroups.com...
On 23 Cze, 10:37, "Jurand" <j...@i...pl> wrote:
> >> Kt re konkretnie?
>
> > Alfy do Focusa
>
> Bardzo dobre por wnanie. Chyba jedno z lepszych, jakie mozna na dzien
> dzisiejszy wykonac. 156-ka z 1.9 JTD 115KM z 2004 roku kosztuje mniej
> wiecej
> tyle samo co Foka 1.8 TDCi 115 KM z tego roku. Oba auta prowadza sie
> genialnie, chociaz ja sklaniam sie raczej ku Focusowi - ma lepiej
> dostrojone
> zawieszenie przy jezdzie po naszych drogach. Jakosc wykonczenia -
> por wnywalna (istotna r znica w designie, ale sama jakosc material w -
> podobna). Problematycznosc - tutaj dzieli te auta wielka przepasc...
> niestety na korzysc Focusa.
>
> Nie. To zupełnie inna filozofia aut.
> Focus to rozdmuchany kompakt z tandetnym wnętrzem i dużym bagażnikiem.
> Po liftingu wnętrza Alfa nie tylko wygląda o kilka klas lepiej, ale i
> materiały ma lepsze. A że bagażnik mały? To nie jest rodzinne
> kombi....
> Focus jeździ bardzo dobrze, ale moim zdaniem jednak Alfa prowadzi się
> jednak lepiej. Awaryjność Alfy jest znana, ale po 2003 r. nie jest już
> tragicznie, a Focus.. no cóż, u nas były to służbówki - i dobrej
> opinii zdecydowanie nie mają...
> Rodzina kupi sobie focusa, ale jak ktoś ceni sobie coś więcej -
> zdecydowanie Alfę. Tylko oczywiście nie tą wersję silnikową....
Wbrew pozorom - Focus ma w środku tyle samo miejsca co 156. Więc pisanie, że
jest to "rozdmuchany kompakt" trochę wprowadza tutaj zamieszania - czym
wobec tego jest 156?
Co do wyglądu - pisałem, że jest istotna różnica w designie, oczywiście na
korzyść Alfy, ALE mowa jest o jakości materiałów, nie o ich wyglądzie.
Jeśli piszesz o służbowych Focusach - porównaj je do służbowych Alf Romeo ;)
Ciekawe, jak to wtedy by wyglądało. Tylko jak na razie chyba nie znam firmy,
która odważyła się na zakup służbowych 156...
I na koniec prowadzenie - Alfa prowadzi się odrobinę lepiej po idealnych
drogach. Focus bije ją na głowę, jeśli nawierzchnia wymaga od zawieszenia
dużo pracy. Alfa ma jedną rzecz, która nieświadomym kierowcom daje poczucie
"zwinności" samochodu i przez to lepszego prowadzenia - krótkie przełożenie
układu kierowniczego. Natomiast jakbyś pojechał na tor, to okaże się, że
bardzo ciężko byłoby Ci utrzymać się za tym "rozdmuchanym kompaktem".
No i co do wersji silnikowych - niestety jedynymi "cywilizowanymi" wersjami
silnikowymi w 156-kach są modele 1.9 JTD 115/140/150 KM. Reszta to kibel,
wyłączając 3.2 GTA (w niej silnik jest genialny, reszta do niego nie
dorasta).
Jurand.
-
125. Data: 2010-06-23 23:45:06
Temat: Re: alfa 156
Od: PSYLO <P...@o...pl>
W dniu 2010-06-23 22:48, Karolek pisze:
>>> Nie wiem po co z tym dyskutowac i wmawiac sobie, ze alfa to cud miod
>>> super technika robiona tylko na potrzeby marki Alfa Romeo.
>>
>> Nie wiem gdzie to wyczytałeś, na pewno nie w moich postach.
>
> Nie napisalem, ze w Twoich postach.
> To bylo raczej takie ogolne podsumowanie tego watku, tak od postu PSYLO.
Często tak sobie stwarzasz swoją własną małą rzeczywistość? ;)
Czytanie ze zrozumieniem to jednak rzeczywiście coraz bardziej cenna
umiejętność.
--
PSYLO
-
126. Data: 2010-06-24 06:39:20
Temat: Re: alfa 156
Od: Karolek <d...@o...pl>
Jurand pisze:
>> Aby rozwiac watpliwosci to dokladnie o to chodzilo.
>> Troche przeraza mnie ta wyjatkowo zla wola przy czytaniu tego co napisze.
>
> To napisz wyraźnie, a nie wcinasz się z jakimiś teoriami w dyskusję o
> konkretnym elemencie w jakiejś części, a potem mówisz, że Twoja
> odpowiedź dotyczyła całej tej części, a nie tego konkretnego elementu.
>
Napisane, bylo wyraznie.
Ale jak ktos ma zla wole to widzi to co mu pasuje.
> Poza tym podejrzewam, ba - jestem pewien, że moje doświadczenie z Alfami
> 156 dalece przewyższa doświadczenie zarówno Twoje jak i Cavallino w tym
> temacie - zarówno jeśli chodzi o koszty i częstotliwość napraw zawieszeń
> w tych samochodach jak i inne dolegliwości, na które one cierpią.
Tak, tak, twoja wiedza i doswiadczenie przewyzsza wszystkich i we
wszystkim... lakiery, wytrzymalosc, wyimaginowane samochody i ich ceny,
zawieszenia i w ogole :P
--
Karolek
-
127. Data: 2010-06-24 06:41:54
Temat: Re: alfa 156
Od: Karolek <d...@o...pl>
Jurand pisze:
> Akurat Alfa 156 ma z Fiatem bardzo mało wspólnego. Inne silniki
> benzynowe, zupełnie inne zawieszenia, inne skrzynie. Jedyne co te auta
> łączy, to przynależność do tego samego koncernu.
>
Jednak jest wiecj wspolnych elementow :>
A ty z tego sobie w ogole sprawy nie zdajesz.
>> Nie wiem po co z tym dyskutowac i wmawiac sobie, ze alfa to cud miod
>> super technika robiona tylko na potrzeby marki Alfa Romeo.
>
> A ktoś twierdzi, że to jest super technika?
Sa tacy.
--
Karolek
-
128. Data: 2010-06-24 08:44:44
Temat: Re: alfa 156
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hvtuiv$pp6$1@news.onet.pl...
> No i co do wersji silnikowych - niestety jedynymi "cywilizowanymi"
> wersjami silnikowymi w 156-kach są modele 1.9 JTD 115/140/150 KM. Reszta
> to kibel, wyłączając 3.2 GTA (w niej silnik jest genialny, reszta do niego
> nie dorasta).
ee.. a 2.4JTD?
Tylko żeby on był lżejszy.. ;)
--
Irokez
AR 156 2.4JTD
-
129. Data: 2010-06-24 14:39:21
Temat: Re: alfa 156
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Jurand" <j...@i...pl> wrote in message
news:hvtuiv$pp6$1@news.onet.pl...
> No i co do wersji silnikowych - niestety jedynymi "cywilizowanymi"
> wersjami silnikowymi w 156-kach są modele 1.9 JTD 115/140/150 KM. Reszta
> to kibel, wyłączając 3.2 GTA (w niej silnik jest genialny, reszta do niego
> nie dorasta).
Nie przesadzaj, 2.5V6 to dosc zacna jednostka.
Pozdrawiam
Kamil
-
130. Data: 2010-06-24 16:41:43
Temat: Re: alfa 156
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvunlo$2bet$1@news.mm.pl...
> Jurand pisze:
>
>>> Aby rozwiac watpliwosci to dokladnie o to chodzilo.
>>> Troche przeraza mnie ta wyjatkowo zla wola przy czytaniu tego co
>>> napisze.
>>
>> To napisz wyraźnie, a nie wcinasz się z jakimiś teoriami w dyskusję o
>> konkretnym elemencie w jakiejś części, a potem mówisz, że Twoja odpowiedź
>> dotyczyła całej tej części, a nie tego konkretnego elementu.
>>
>
> Napisane, bylo wyraznie.
> Ale jak ktos ma zla wole to widzi to co mu pasuje.
>
>> Poza tym podejrzewam, ba - jestem pewien, że moje doświadczenie z Alfami
>> 156 dalece przewyższa doświadczenie zarówno Twoje jak i Cavallino w tym
>> temacie - zarówno jeśli chodzi o koszty i częstotliwość napraw zawieszeń
>> w tych samochodach jak i inne dolegliwości, na które one cierpią.
>
> Tak, tak, twoja wiedza i doswiadczenie przewyzsza wszystkich i we
> wszystkim... lakiery, wytrzymalosc, wyimaginowane samochody i ich ceny,
> zawieszenia i w ogole :P
No jak na razie to Ty masz jakieś "wyimaginowane" samochody, o których nic
nie chcesz powiedzieć ;)
A moja wiedza o 156-kach bierze się chociażby stąd, że miałem przez dłuższy
lub krótszy czas każdą możliwą wersję silnikową tego modelu, a poza tym
przynależność do klubu AR robi swoje ;)
Jurand.