On Sun, 19 Feb 2023 22:58:17 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 19.02.2023 o 22:29, J.F pisze:
>>> Oczywiście - ale musi pasować a nie wymagać wypieprzenia odbłyśnika.
>> Niech ci bedzie ... i nie ma pasujących?
> No nie ma - może na alagro, ale to gówno z chin bez żadnych papierów.
>
>> Wszystkie sprzedawane w Polsce maja ... z załozenia :-)
> Ale być może dlatego w poważnych hurtowniach ich nie ma:P

Moze. Z tego co widze, to takie produkuje Philips i Osram - tzn
mniejszej mocy. Chlodzenie moze tu byc problemem, jakbys chcial z 10W.

P.S.
https://allegro.pl/oferta/zarowka-led-gy6-35-6w-45w-
bialy-cieply-12369901015

"Żarówki renomowanej firmy to sprawdzona jakość i najlepszy sposób na
oszczędność pieniędzy."
Renomowanej :-)

>>> E tam. Szefowi zależy żeby było prawilnie. To tak naprawdę nie jego
>>> pieniądze.
>> Moze i racja. Szefowi sredniego szczebla zalezy, zeby zespół mial co
>> robic :-)
> Generalnie ma być prawilnie - mają być papiery i żadna partyzantka.

No ale szefowi tez zalezy, zeby miec dwóch ludzi wiecej pod sobą,
chocby tylko mieli żarówki wymieniac :-)

>>> Ale co kilka lat musi być nowe euro. A już ostatnie było naciągane.
>>> Ekologiczne miały być już dizle, pelet, gaz... I tak co chwila.
>>
>> A teraz prąd.
>> I nie mam nic przeciwko temu, zeby te auta 20 lat jezdzily ...
>> tylko ile bateria wytrzyma ?
>
> A z czego będą biedni producenci żyli?

Ale 20 lat to jest i teraz.
Tzn pierwszy wlasciciel wymienia czesciej.

> No chyba że z wynajmu bo ty nie
> będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy:P

Wynajem/leasing samochodu popularny w paru krajach.

>> Teraz to moze tylko istotne przekazac paru niemieckim i francuskim
>> firmom, ze trzeba zainwestowac w elektryki. Ale one juz to same
>> dostrzegły.
>
> To dlaczego politycy postanowili popełnić efektowne sepuku, skoro rynek
> by rozwiązał?

Ale kto mówi, ze by rozwiazał?
Producenci, gdyby mogli, to by nadal wypuszczali auta na gazniku,
bo tak taniej. No chyba, ze prosty wtrysk juz tanszy niz dobry gaznik.

A Ty ... kupił bys drozsze auto, żeby sąsiadom nie smrodzic?
Na "Zachodzie" sie zdarzało.

>>> https://www.benchmark.pl/aktualnosci/norwegia-nie-ch
ce-juz-elektrykow-bo-sa-za-drogie.html
>>
>> Tu raczej nie chodzi o to czy wolno czy nie, tylko o zakres dat.
>
> Dokładnie - norwegowie tak lubili elektryki tylko i wyłącznie dlatego,
> że było to dyktowane systemem podatkowym. Skończyły się dopłaty
> skończyla się miłość.

Z drugiej strony podawanie wynikow za 2022 na poczatku 2023 roku nie
dziwi.

Ale ... ile Norwegowie kupili aut spalinowych w 2023?
Bo wiedzac o podwyzce, to nie dziwi, ze wszyscy chetni postarali sie
kupic samochody elektryczne w 2022.

A 25% VAT to nie jest koniec norweskich podatkow, wiec ulga nadal jest
spora.

>> No ale masz tam dodatkow info, ze Hyunday i VW sie wycofaja z ICE w
>> Norwegii ... no i ciekawe - Norwegowie sie przerzucą na tansze
>> spaliniaki, czy będą narzekac na drozyznę, ale kupią elektryczne.
>
> Zobaczymy. Na razie nie kupują elektryków.

Firmom VAT jest obojetny - to cos sie bedzie przedawac.

>>> Czyli typowa ekologia - jeżdzą ekologicznie na prąd z kasy za sprzedaż
>>> brudnych paliw:P
>
>> Norwegom na ekologii na swiecie to chyba tak sobie zależy.
>
> Ale lobbystom elektryków już tak. Przynajmniej tak kłamią:P

Nawiasem mówiac - jest taki serial "Okupowani", na podstawie pomysłu
Jo Nesbo, zaczyna sie od tego, ze Norwegia w trosce o ekologie
wstrzymuje wydobycie ropy, i zostaja najechani przez Rosje, przy
milczacej zgodzie UE.

>>> Nie było. Przynajmniej nie było powszechnie akceptowane a powoływanie
>>> się na konkretne przepisy a nie tłity p.o.remiera nie było nazywane
>>> antynaukowym szurstwem.
>>
>> Aż tak, to moze nie, ale przepisy są dla władzy przeciw obywatelom, a
>> nie odwrotnie :-)
>
> Ale przynajmniej zachowywano kolejność - najpierw przepis potem
> restrykcje. Teraz robili to na tłita i im głupiej tym lepiej.

Od pewnego czasu DU sie publikuje najpierw w internecie,
papierowe juz chyba malo kto widzi, wiec ten tłit to nie taki dziwny.
Premier napisze, przed północą przepis pojawi sie na stosownym
serwerze ...

> A tłuszcza
> przyklaskiwała i jak ktoś zapytał "zaraz przecież to bez sensu" to
> wrzeszczała o szurach i nauce;) Takiego cyrku to jeszcze nie było.

Na pewno nie bylo?
Chyba bylo, tylko w innych dziedzinach.

>>> Poważnie? To może nie straż pożarną zrobią wirtualną i niech
>>> zwitrualizują podatki.
>>
>> Podatki juz od dawna nie wymagają wizyty w urzędzie.
>
> No ale pieniążkami z monopoly bym chciał:P

Pieniazki juz dawno wirtualne, na rachunku w banku :-)


>>> Przedszkola też kura były zdalne:P Poważnie -
>>> dostawałem maila jaką bajkę mam dzieciakowi przeczytać w domowym
>>> przedszkolu:P
>>
>> Skoro pracowałes zdalnie :-)
>
> Nie pracowałem zdalnie.

Ktos sie musial dzieckiem opiekowac. Zona ?

>> Ale pieniadze za to brali ?
>
> No zawiadomienia o tym, że w związku z kowidem zaprzestają poboru
> podatków nie dostałem. Musiało się zgubić na poczcie - może też zdalnie
> robili:P

Sasin rozeslal.

Ale przedszkola sa płatne, wiec jak zamkneli i "kontynuowali nauke
zdalnie", to ciekaw jestem, jak z opłatami :-)

No ale nie spodziewam sie, aby kazali płacic, bo są granice absurdu
:-)

Z drugiej strony - zamkniecie szkół i przedszkoli to tez problem
dla zakładów, bo pracownik małego dziecka nie zostawi.
Ale z drugiej strony - to były wylęgarnie kowidu ?

>>> Ale że co?
>>
>> Ze jak terminy były bardzo długie, tak nadal są bardzo długie.
>
> I tak i nie. Często jest tak, że wystarczy pojechać 20 km dalej i jest
> prawie od ręki.

Niby tak, ale moze byc ciezko dojechac, szczególnie choremu.

Ale ... jesli tam nie ma kolejki, to moze to kiepski lekarz jest?

>> Nic sie nie zmieniło. No moze lekko na gorzej :-)
> Jest lepiej w 2020 po prostu zamknęli i nie było nic bo kowit:P Co nie
> zmienia że dalej jest chujowo ale jednak przyjmują.

Ale wczesniej tez było kiepsko.

>>> Ty sobie chwaliłeś, ja poniekąd też. 100 tysięcy ludzi którzy zmarli bez
>>> kowida a jednak nadmiarowo sobie nie chwalą. Co co teraz umierają na
>>> kardio i onko też pewnie nie - zaraz się okaże że to longkowid i można
>>> się rozejść.
>>
>> No ale teraz juz mozna.
>
> No już można - co nie zmienia tego, że państwo jest odpowiedzialne za co
> najmniej 100 tysięcy nadmiarowych zgonów niezwiązanych z kowidem. To
> więcej niż kacapy stracili we wszystkich mogilizacjach na ukrainie.

Ale oni u siebie tez kowida mieli.
Ale moze jak u nas - głównie atakował staruszków i ZUS jest mu
wdzięczny.

>>> EEE. Nie. Te 100 tysięcy ludzi zmarło bez kowida. A i zależność między
>>> szczepieniami i zachorowaniami okazała się... żadna.
>>
>> Tak calkiem zadna to nie ..
>
> Finalnie po trzech miechach nie było żadnej istotnej korelacji między
> stanem zaszczepienia a infekcją.

Patrzyles po grupach wiekowych?
Albo po ciezkosci choroby?

> Biorąc pod uwagę, że z kalendarza
> wychodziło, że większość drugą dawkę wzieła na wakacje, to w sezonie nie
> było już żadnej zależności a jak jeszcze przyszedł omikron to w sumie
> dziwne by było jakby szczepionka na szczep sprzed dwóch lat działała.

On nie jest az tak bardzo rózny od poprzednich. Pare zmian w DNA.
Ale ... skoro omikron tak mocno zaraźliwy, to zmiany mogą dotyczyc
mechanizmu zarażania, a szczepionka tez moze tego dotyczyc.

Szczepionka na omikrona sie w koncu pokazała?
Tak trudno zrobic ... czy moze ktos stwierdzil, ze nie ma co placic -
niech sie ta odmiana rozprzestrzenia i robi naturalną odpornosc za
darmo ..

>>> Potem weszła nowa
>>> wikcylologia i okazało się że szczepienia nie zapobiegają zakażeniom.
>>> Trochę się to gryzie z dotychczasową narracją że dzięki szczepieniom
>>> eradykowano kilka chorób, ale mondrzejsze o to nie pytać.
>>
>> Ale tu jest trzeci przypadek - wplyw na transmisje choroby.
>>
>> Troche trudne do zmierzenia.
>
> E tak "zaszczepieni nie będą zarażali bo nie będą zakarzeni" czy jakoś
> tak:)

To jedno, ale moze dzieki szybszej reakcji organizmu czlowiek emituje
wirusa krócej i w mniejszej ilosci.

> Ograniczenie transmisji opierało się właśnie o brak rozwoju
> infekcji.

A moze mimo infekcji wcale nie emituje, czy w jakiejs niegroznej
formie ..

> Zresztą w czasie kowida nigdy tego ograniczenia transmisji nie
> udowodniono a i dane statystyczne temu przeczą.

Ale tez trudno to wyciągnnąc z dostępnych danych.
prędkosc wzrostu liczby chorych mierzyc ?

>>> Widzisz -
>>> odwalono potężny fakap i tak oszukano ludzi, że samo stwierdzenie że
>>> zostali oszukani bdzi u nich agresję...
>>
>> Niektorzy agresje mieli wczesniej, inni do tej pory nie znają.
>
> Dobrze pamiętam ja byłem w pełni zaszczepionym antyszczepem, tylko
> dlatego że z numerków wychodziło że to nie działa przeciw zachorwaniom.
> Ty też pamiętasz;) Spytaj ich czy zmienili zdanie i zamierzają przeprosić:)

No to pytamy.
Swoją drogą - jak to w innych krajach wyglądało?

Są zagraniczne publikacje, z których wynika, ze szczepionka po 4-5
miesiącach istotnie traci moc.
Ale z drugiej strony - sie zbieglo z agresją omikrona.

Ale ja o czym innym - bylo pare ostrych akcji antyszczepionkowcow,
jakies wtargnięcie do domu dziecka itp.

>>> i inwazja na ukrainę.
>> Hm, ona to racze spowodowala wielka migracje.
>> Co powinno owocowac roznoszeniem choroby.
> No widzisz... Dziwne, powinno wyjść inaczej:P

Zbieglo sie troche z dobrym okresem naturalnego spadku zachorowan.
Czytam, ze okolo polowy Ukraincow było wtedy zaszczepionych,
a druga połowa juz nie zamierzała sie szczepic.

Mozliwe tez, ze z tego powodu tam juz wiekszosc przechorowala i byla
odporna ... ale chyba nie - akurat mieli wzrosc zachorowan

https://en.wikipedia.org/wiki/COVID-19_pandemic_in_U
kraine

Czyli ... to moze jednak szczepionki nas uratowały?

>>> Hm??? A łukowe?
>> topia stal. A wielki piec jeszcze rude redukuje.
>
> A to sorry.

Z drugiej strony - przy dobrym recyklingu coraz mniej tej rudy
potrzeba.

J.