eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZakaz sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 r. › Re: Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 r.
  • Data: 2023-02-20 19:15:40
    Temat: Re: Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 r.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 20 Feb 2023 17:48:22 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 20.02.2023 o 08:32, J.F pisze:
    >> P.S.
    >> https://allegro.pl/oferta/zarowka-led-gy6-35-6w-45w-
    bialy-cieply-12369901015
    >>
    >> "Żarówki renomowanej firmy to sprawdzona jakość i najlepszy sposób na
    >> oszczędność pieniędzy."
    >> Renomowanej :-)
    >
    > No i sam widzisz;)
    >
    >>> A z czego będą biedni producenci żyli?
    >>
    >> Ale 20 lat to jest i teraz.
    >
    > No właśnie - nie może być tak żeby ludzie starymi samochodami jeździli;)

    Ale przeciez jezdzą (w biednych krajach), i to pasuje producentom.
    No moze by woleli sprzedac 2x wiecej ...

    > Cała ta jazda z wymienianiem samochodów w imię ekologii to jakby
    > ekolodzy stanęli przed marketem i nawawiali do jednorazowcy torebek:P
    >
    >> Ale kto mówi, ze by rozwiazał?> Producenci, gdyby mogli, to by nadal wypuszczali
    auta na gazniku,
    >> bo tak taniej.
    >
    > Nie sądzę - wtryski po prostu wygodniejsze, mniej palą.

    A co to producenta obchodzi, ile palą?
    Dopoki klient nie wymaga.

    Ale fakt - w miare tanienia elektroniki moze byc zrobili wtryski, bo
    wygodniej ..

    > Na tej samej
    > zasadzie gdyby mogli to by szyby na korbkę... a nie wróć...

    W miare rozpowszechnienia parkingow platnych klient wymaga
    elektrycznych. A ze chinczyki potrafią silnik elekryczny tanio zrobic
    ..
    >> A Ty ... kupił bys drozsze auto, żeby sąsiadom nie smrodzic?
    >> Na "Zachodzie" sie zdarzało.
    >
    > Ja mam tańsze żeby mniej smrodzić - LPG:P Zresztą zauważ że do normy
    > euro 5 w sumie nikt z tego problemu nie robił. Szło w górę ile się dało
    > do tego stopnia że w zasadzie problem trucia rozwiązano. I wtedy okazało
    > się że chodzi o gonienie króliczka nie nie złapanie.

    No wiesz, dasz ekologom palec, to polkną rękę :-)
    A przy okazji ... europejskim producentom zalezy na eliminacji tanszej
    konkurencji.

    >>> Dokładnie - norwegowie tak lubili elektryki tylko i wyłącznie dlatego,
    >>> że było to dyktowane systemem podatkowym. Skończyły się dopłaty
    >>> skończyla się miłość.
    >>
    >> Z drugiej strony podawanie wynikow za 2022 na poczatku 2023 roku nie
    >> dziwi.
    >
    > No nie dziwi. Natomiast wynika z tego, że po prostu pod koniec 2022
    > jebło o ziemie - może być z różnych powodów, być może podatkowych.
    > Napewno nie "ekologicznych";)

    Pod koniec 2022, czy na początku 2023?

    I nie wiem czy tak "jebło", czy po prostu kto chcial kupic, to sie
    pospieszyl ...

    >>> A tłuszcza
    >>> przyklaskiwała i jak ktoś zapytał "zaraz przecież to bez sensu" to
    >>> wrzeszczała o szurach i nauce;) Takiego cyrku to jeszcze nie było.
    >>
    >> Na pewno nie bylo?
    >> Chyba bylo, tylko w innych dziedzinach.
    >
    > Na przykład?

    A chocby walka z pijanymi kierowcami. Teraz pierwszenstwo pieszego.

    > 200 tys nadmiarowych zgonów w samej polsce. Dług
    > edukacujny, zdrowotny i publiczny skutkujący zjebaniem światowej
    > gospodarki... Nie przypominam sobie innego pierdolca, gdzie zawieszano
    > po prostu działanie państwa - no chyba że wojna.

    Ciekawe, jak na Ukrainie ...

    >>>> Skoro pracowałes zdalnie :-)
    >>> Nie pracowałem zdalnie.
    >> Ktos sie musial dzieckiem opiekowac. Zona ?
    >
    > Głównie babcia - ta co ją lokdałn miał uchronić:P Zresztą przedszkole
    > nie służy tylko temu żeby rodzice mogli pójść do pracy. Dzieci mają tam
    > program a przede wszystkim mają rozwijać umiejętności społeczne.


    Przedszkoli nie bylo, a dzieci sie rozwijaly.

    >> No ale nie spodziewam sie, aby kazali płacic, bo są granice absurdu
    >> :-)
    > W prywatnych chcieli żeby płacić:P

    To chyba "od zawsze" taka róznica była, ze jak dziecko chore,
    to w panstwowym nie placisz, a w prywatnym placisz.
    A tu przedszkole chore :-)

    > W państwowych też, bo przecież podatki płaciłeś.

    No ale w panstwowym placisz tez bezposrednio.
    Ale przedszkole zamknieto, a przedszkolanki trzeba utrzymywac ...

    >> Z drugiej strony - zamkniecie szkół i przedszkoli to tez problem
    >> dla zakładów, bo pracownik małego dziecka nie zostawi.
    >> Ale z drugiej strony - to były wylęgarnie kowidu ?
    >
    > Przede wszystkim to dla samych dzieciakiów kowid był zupełnie niegroźny.
    > Dla ich rodziców statystycznie też nie (rodzice dzieciaków w
    > przedszkolach i podstawówkach to stastystycznie poniżej 50). Zamiasttego
    > dzieciaki wylądowały u dziadków. W ogole cały lokdał był celowany w
    > populację dla któej kowid był niegroźny, a ci ci powinni się lokdałnować
    > łazili sobie na zloty do kościoła.

    Jedni łazili, inni nie.

    Ciekawe, jak kosciołowi wyrównali straty ... bo chyba były, a jakos
    sie nie upominali.

    >>>> Nic sie nie zmieniło. No moze lekko na gorzej :-)
    >>> Jest lepiej w 2020 po prostu zamknęli i nie było nic bo kowit:P Co nie
    >>> zmienia że dalej jest chujowo ale jednak przyjmują.
    >>
    >> Ale wczesniej tez było kiepsko.
    >
    > To dość radykalna koncepcja rozwiązania problemów ze służbą zdrowia -
    > jest chujowo, to zamknijmy:P

    Ja tylko mowie, ze wczesniej tez było żle.

    >> Ale moze jak u nas - głównie atakował staruszków i ZUS jest mu
    >> wdzięczny
    > A rozpierdoliliśmy gospodarkę w której pracowali głównie młodzi...

    >>> Finalnie po trzech miechach nie było żadnej istotnej korelacji między
    >>> stanem zaszczepienia a infekcją.
    >>
    >> Patrzyles po grupach wiekowych?
    >
    > Dawałem linki z realnych danych z UK.

    A ja patrzylem w polskich.

    >> Albo po ciezkosci choroby?
    > Nigdy nie przeczyłem, że wpływa na "ciężkość" przebiegu (przynajmniej na

    To tez jakis zysk, powiedzialbym nawet, ze bardzo duzy.

    > początku, bo potem ludzie nabyli odporność naturalną i różnice zanikły).
    > Chodziło mi o nowatorską tezę że "szczepienia nigdy nie zapobiegały
    > zachorowaniom/zakażeniom". Owszem zapobiegały. Przestały ponoć
    > zapobiegać z datą wsteczną od kiedy okazało się że Szczepionka przez
    > duże SZ nie zapobiega;)

    No jakos tak było :-)

    >>> Biorąc pod uwagę, że z kalendarza
    >>> wychodziło, że większość drugą dawkę wzieła na wakacje, to w sezonie nie
    >>> było już żadnej zależności a jak jeszcze przyszedł omikron to w sumie
    >>> dziwne by było jakby szczepionka na szczep sprzed dwóch lat działała.
    >>
    >> On nie jest az tak bardzo rózny od poprzednich. Pare zmian w DNA.
    >
    > Jest na tyle różny, że okazało się że po kilku tygodniach od bustera
    > miałeś zerową odporność przeciw zachorowaniu.
    >
    > Weź teraz zszczepionkę na grypę sprzed dwóch lat i pójdź się zaszczepić
    > na koniec sezonu. Jak co odmówią to zrób karczemną awanturę i nawyzywaj
    > ich od szurów:P

    Nie odmówia, tylko szczepionek juz nie ma. Oprócz sensu mialy tez datę
    ważnosci :-)

    >>> E tak "zaszczepieni nie będą zarażali bo nie będą zakarzeni" czy jakoś
    >>> tak:)
    >>
    >> To jedno, ale moze dzieki szybszej reakcji organizmu czlowiek emituje
    >> wirusa krócej i w mniejszej ilosci.
    >
    > Dość ciężki do zmierzenia mechanizm w odróżnienu od podstawowego co
    > obowiązywał gdzieś tak ponad wiek aż nagle w połowie 21 roku przestał
    > działać:P
    >
    >> A moze mimo infekcji wcale nie emituje, czy w jakiejs niegroznej
    >> formie ..
    >
    > Generalnie metody naukowe nie opierają się na "a może". mogą się od nich
    > zaczynać, ale jak się na "a może" kończą to nie są to metody naukowe.

    No to ktos pewnie bada metodami naukowymi, a ja nie, wiec piszę
    "może".

    Przy czym dosc naturalne mi się wydaje, że jesli organizm szybciej
    zwalcza wirusa, to jest go mniej emitowane i mniej osob zaraża.

    >>> Zresztą w czasie kowida nigdy tego ograniczenia transmisji nie
    >>> udowodniono a i dane statystyczne temu przeczą.
    >>
    >> Ale tez trudno to wyciągnnąc z dostępnych danych.
    >> prędkosc wzrostu liczby chorych mierzyc ?
    >
    > Czyli wróżenie z fusów - to nie jest naukowy dowód.

    Ale te nie jest to dowod, ze na transmisję nie wplywa.

    >> No to pytamy.
    >> Swoją drogą - jak to w innych krajach wyglądało?
    >>
    >> Są zagraniczne publikacje, z których wynika, ze szczepionka po 4-5
    >> miesiącach istotnie traci moc.
    >> Ale z drugiej strony - sie zbieglo z agresją omikrona.
    >
    > Niezupełnie - wcześniej też skutecznośc szczepionek (w ujęciu klasycznym
    > czyli przeciw zachorowaniu) szybko zanikała z czasem.

    Na Covid?
    Bo wiele szczepionek to jakos tak raz czy dwa razy sie brało ... i
    starczało na całe życie..

    >>>> Co powinno owocowac roznoszeniem choroby.
    >>> No widzisz... Dziwne, powinno wyjść inaczej:P
    >>
    >> Zbieglo sie troche z dobrym okresem naturalnego spadku zachorowan.
    >
    > Zbiegło się z omikronem który większość przechodzi jak katar.

    Ale tez poprzednie fale zanikały na latoe a tu wielka migracja
    po 24 lutym.

    >> Czyli ... to moze jednak szczepionki nas uratowały?
    > Nie - omikron. Gdyby epidemia nie została zdominowana przez łagodny
    > szczep (co jest naturalnym kierunkiem "ewolucji" wirusów) to dalej byśmy
    > się bujali...

    Hm ... a z tego lagodnego nie wyskoczy nagle jakas złosliwa mutacja?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: