W dniu 2010-12-03 17:32, Rafał Grzelak pisze:
> On Fri, 03 Dec 2010 08:40:31 +0100, Artur Maśląg wrote:
>
>> Jak masz tę odrobinkę rozumku, to się zastanów, czemu np. autobusy
>> przegubowe się składały w miastach...
>>
>> Np.
>> http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,autobusy-q
uot-lamia-sie-w-pol-quot-quot-jest-potwornie-slisko-
quot-,13642.html
>
> Widac nie przewidzieli takich warunkow przy projektowaniu.
> Dzisiejsze przegubowce to pchacze - silnik w drugim czlonie, ostatnie kola
> napedowe. A ze przegub byl za slaby, to przy probie przepchniecia ciezkiego
> przodu autobusu, przegub sie zlamal.
>
> W Ikarusach problem nie wystepuje, no naped jest w przednim czlonie.

Brawo za znajomość pewnych szczegółów technicznych autobusów, ale
problem tkwi w przyczynie tego zamieszania - jest to nawet opisane
w tym materiale. Co do Ikarusów - owszem, może się nie łamały, ale
nie mogły wyjechać z przystanków....

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.