-
171. Data: 2009-09-16 09:48:38
Temat: Re: Test M9
Od: XX YY <f...@g...com>
On 16 Sep., 11:15, cichybartko <c...@g...com> wrote:
> XX YY pisze:
>
> > chlopie zabierasz glos na temat leici , opisujesz ich wlascicieli
> > a jestem absolutnie pewnie , ze w zyciu nie widziales nawet z
> > odleglosci kilometra wlasciciela takiej cyfrowej drogiej leici.
>
> Po obcowaniu z Tobą wręcz odczuwam lęk nawet przed kontaktem nawet na
> odległość, robisz jedną wielką anty reklamę. Twoja argumentacja jest
> typowa dla wszelkich sekciarskich działalności. Gubisz się przy braku
> argumentów (wszystkie te twoje pojęcia są niezmierzalne) i jedyne co
> umiesz robić to zachowywać się jak dziecko w piaskownicy, czyli
> próbujesz ośmieszyć, obrażasz a w realu to pewnie byś się z łapami rwał.
> Jeśli byś był tak przekonany co do swoich argumentów, to by Ci zwisało
> co tu wypisują, ale jesteś po prostu typowym krzykaczem który musi mieć
> ostanie słowo.
>
> --
> Pozdrawiam.
> Bartko.
co do niezmierzalnych pojec zobacz na ebayu jak sa cenione leici M-
czy sa to pojecia niemierzalne ?
zobacz tez cene contaxa G2 ( to chyba jedyna alternatywa przyjeta
przez swiat zawodowcow dla emek jak sie okazuje byl nia nie G1 a
nieco pozniejszy G2 - choc z ta sama optyka i dajacy zdjecia tej samej
jakosci ) Ceniony bywa na 2500 euro z 2 lub 3 stalkami nie pamietam
teraz. Znajdz systmowa lustrzanke z tego okresu z 2 , 3 stalkami w tej
cenie dzisiaj - moze contax rts 3 sie zbliza ? , ale nie sprawdzalem.
Co do sekciarstwa - sorry ale to ty fantazjujesz probujac przypisac
okreslone cechy wlascicielom leiec.
Toz to dopiero zabawa w piaskownicy i sekciarstwo ( sic) jesli
probujesz oceniac czowieka , przez pryzmat aparatu jaki posiada.
A prawda jest trywialna - kazdy kupuje to na co go stac.
Sa ludztie , ktorych zakup kompletnej leici z pelnym wyposazeniem
mniej boli niz zakup przez golodupca uzywanego olka .-
I taki jest swiat i tego nie zmienisz. Bog nie dzieli rowno juz w
chwili przyjscia na swiat.
Wymienilem wczesniej juz co charakteryzowalo leice M
wymienie czym sie charakteryzowaly Leici wogole ( R i M )
tradycyjnymi sprawdzonymi rozwiazaniami technicznymi - glownie solidna
niezawodna mechanika.
swietna optyka
trwaloscia.
i pewna ciagloscia mysli technicznej , przez dziesiatki lat
utrzymywano te sama filozofie obslugi -wlasciwie do dnia dzisiejszego
ergonomicznie nie do pobicia.
2 pierscienie nastawy na obiektywie , jedno pokretlo na aparacie.
Technologicznie leica byla o pare lat opozniona do najnowszych
rozwiazan japonskich , pozno wprowadzila TTl ( w M) , AF to do tej
pory nie - ale potrafila jedno tylko - dobrze i ostro naswietlic.
Istnieje wielu fotografow , ktorzy nie oczekuja nic wiecej od apartu
jak umiejetnosci ostrego prawidlowego naswietlenia - reszta zalezy od
fotografujacego.
te aparaty nie bily nigdy rekordow w szybkostrzelnosci zdjec
ale byly niezalezne od baterii , mialy jasny b , jasny obraz na
matowce. Gdybys kiedys mial lustrzanke w rekach to zobaczylbyc co
oznacza duza jasna matowka.
Wybacz ale piszesz o rzeczach ktorych nawet nie znasz dokladniej z
opisu.
wszelkie poglady na ten temat sa tylko wytworem twojej fantazji.
-
172. Data: 2009-09-16 10:32:50
Temat: Re: Test M9
Od: cichybartko <c...@g...com>
Ależ ja nie wątpię że Leica może być dla kogoś dobrym wyborem. Jest
jedną z wielu opcji na rynku ale z pewnością nie wyznacza standardów
które miałby być niedostępne dla innych producentów. Jest to klasyczny
aparat mocno osadzony w tradycji fotografii i nie zamierzam tego
podważać. Zgodzę się że jest to dobry wybór jeśli chodzi o lokatę
pieniędzy i chyba nie podważysz tego że odgrywa tu dużą rolę rynek
kolekcjonerski. Jeśli chodzi o sekciarstwo to daleki jest do oceniania
użytkowników Leica przez pryzmat twojej osoby czy Nieznajomego, jest tam
wiele nazwisk takich jak Elliott Erwitt czy Rene Burri które też z
pewnością działały jak lep na muchy dla zamożnej klienteli.
Chce zaznaczyć i pisałem już to w pierwszym poście że jestem daleki od
zwiastowania jakiegoś nowego etapu w fotografii w związku z nową
premierą w systemie M. Reszta dyskusja to był wynik twojego ataku na
moją osobę, ataku w którym nie było żadnych zmierzalnych faktów a
jedynie osobiste wycieczki.
> te aparaty nie bily nigdy rekordow w szybkostrzelnosci zdjec
> ale byly niezalezne od baterii , mialy jasny b , jasny obraz na
> matowce. Gdybys kiedys mial lustrzanke w rekach to zobaczylbyc co
> oznacza duza jasna matowka.
No widzisz i znów dajesz upust swojemu prostactwu. Znów coś zakładasz
kompletnie nie znając mojej osoby mimo że za moment piszesz:
> Wybacz ale piszesz o rzeczach ktorych nawet nie znasz dokladniej z
> opisu.
> wszelkie poglady na ten temat sa tylko wytworem twojej fantazji.
Widzisz ciągle snujesz fantazje na temat mojej osoby i ciągle coś
insynuujesz. Masz jakąś obsesje. Muszę cię rozczarować ale pierwszym
aparatem jakim świadomie robiłem zdjęcia to była Praktina FX, miałem
wtedy 10 lat i wykonałem cały proces od naświetlenia kliszy, poprzez jej
wywołanie i do odbitek w łazience na Krokusie. Wszystko pod opieką ojca.
Ale Ty znów napiszesz że Parktina FX to nie był prawdziwa lustrzanka bo
coś tam, a Krokus to tylko aspirował do bycia powiększalnikiem. Wcale
się bym nie zdziwił jak dodasz że mój ojciec to był niedouczony prostak
bo nie przekazał mi należytego szacunku dla tak legendarnej marki jak
Leica. Powiem Ci tak że osobiście się dla mnie ciągle kompromitujesz, bo
jak byś był dojrzałym facetem z dorobkiem i doświadczeniem to byś
nadawał na zupełnie innych falach, ale to dla ciebie abstrakcja.
--
Pozdrawiam.
Bartko.
-
173. Data: 2009-09-16 10:34:01
Temat: Re: Test M9
Od: cichybartko <c...@g...com>
Marek Dyjor pisze:
> identycznie sie dyskutuje z ortodoksyjnymi wyznawcami jabłka, machometa
> czy innego boga. Jak ich wkurwosz to mogą nawet wysadzić kogoś w powietrze.
no i wykrakałeś ;) znowu dałem się wciągnąć w niekończącą się wymianę.
--
Pozdrawiam.
Bartko.
-
174. Data: 2009-09-16 10:38:11
Temat: Re: Test M9
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-09-16 11:48:38 +0200, XX YY <f...@g...com> said:
> zobacz tez cene contaxa G2 ( to chyba jedyna alternatywa przyjeta
> przez swiat zawodowcow dla emek jak sie okazuje byl nia nie G1 a
> nieco pozniejszy G2 - choc z ta sama optyka i dajacy zdjecia tej samej
> jakosci ) Ceniony bywa na 2500 euro z 2 lub 3 stalkami nie pamietam
> teraz.
Tradycyjnie - bzdurzysz. Do kupienia za 500-800 ojro body/w kicie z 45.
> Wymienilem wczesniej juz co charakteryzowalo leice M
> wymienie czym sie charakteryzowaly Leici wogole ( R i M )
>
> tradycyjnymi sprawdzonymi rozwiazaniami technicznymi - glownie solidna
> niezawodna mechanika.
Jakże niespotykana cecha w japońskich aparatach...
> swietna optyka
Co nie zmienia faktu, że im też się zdarzały wpadki - było pare
"lewych" obiektywów, głównie do eRek (któreś z robionych przez Minoltę,
czy Sigmę, już nie pamiętam), były też różnice pomiędzy obiektywami
robionymi w Kanadzie i w Niemczech.
> trwaloscia.
I znów niesamowite osiągnięcie, nie do dostania gdzie indziej...
> i pewna ciagloscia mysli technicznej , przez dziesiatki lat
> utrzymywano te sama filozofie obslugi -wlasciwie do dnia dzisiejszego
> ergonomicznie nie do pobicia.
Bzdura. Ergonomia serii R niczym specjalnym się nie wyróżniała. Dopiero
R8/9 były w jakimś sposób odejściem od dizajnu sprzed 30 lat i krokiem
na przód, ale patrząc co na to, co w tym czasie oferowały firmy
japońskie, nadal wypada blado.
> 2 pierscienie nastawy na obiektywie , jedno pokretlo na aparacie.
Cóż za przełomowe odkrycie! BTW na obiektywie mogły być 3 pierścienie -
do obsługi lewą ręką. W porównaniu (zakładając MF) do 2 na obiektywie i
2 - pod palcem wskazującym i kciukiem w niemal każdej innej
zaawansowanej lustrzance (z niechlubnym wyjątkiem Contaxów) - no
faktycznie szczyt ergonomii.
> Technologicznie leica byla o pare lat opozniona do najnowszych
> rozwiazan japonskich , pozno wprowadzila TTl ( w M) , AF to do tej
> pory nie
AF już tak. Od tego roku dokładnie rzecz biorąc.
> - ale potrafila jedno tylko - dobrze i ostro naswietlic.
Normalnie przełom na miarę Daguerra. Czego przecież nikt wcześniej ani
nawet później nie oferował...
> Istnieje wielu fotografow , ktorzy nie oczekuja nic wiecej od apartu
> jak umiejetnosci ostrego prawidlowego naswietlenia - reszta zalezy od
> fotografujacego.
I może im to dać niemal każdy aparat. Gdzie miejsce na magię czerwonej kropki?
> te aparaty nie bily nigdy rekordow w szybkostrzelnosci zdjec
> ale byly niezalezne od baterii,
Które były niezależne od baterii?
> mialy jasny b , jasny obraz na matowce.
Ależ osiągnięcie... BTW - żadne lustro Leci nie miało krycia 100%,
większość miała wizjery w okolicach 93% - powalający wynik...
> Gdybys kiedys mial lustrzanke w rekach to zobaczylbyc co
> oznacza duza jasna matowka.
Wywal tą szklaną kulę, bo jest zepsuta.
> Wybacz ale piszesz o rzeczach ktorych nawet nie znasz dokladniej z
> opisu.
Dobrze że przynajmniej Ty jesteś oczytany. Szkoda że niewiele więcej.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
175. Data: 2009-09-16 10:53:10
Temat: Re: Test M9
Od: XX YY <f...@g...com>
> Ale Ty znów napiszesz że Parktina FX to nie był prawdziwa lustrzanka bo
> coś tam,
praktina to byla lustrzanka jednoobiektywowa w formie poor.
bez lustra samopowrotnego , pryzmatu pentagonalnego , bez symulacji
przyslony z lupka do oceny ostrosci na matowce,
a wiec lustrzanka jakby w stadium in statu nascendi
do reszty nie chce mi sie ustosunkowywac , gdyz wszystko juz zostalo
wczesniej powiedziane.
Ja tylko oponuje ze stanowiskiem ktore proboje oceniac ludzi przez
pryzmat posiadanej marki aparatu.
A to zrobiles. Ja slowa " prostactwo"w tym watku nie przytoczylem ,
skoro to juz zrobiles to musze przyznac , ze bardzo pasuje mi do
takiej postawy - kogos oceniajacego innych przez pryzmat uzywanej
marki apartu.
-
176. Data: 2009-09-16 11:10:54
Temat: Re: Test M9
Od: cichybartko <c...@g...com>
XX YY pisze:
> praktina to byla lustrzanka jednoobiektywowa w formie poor.
> bez lustra samopowrotnego , pryzmatu pentagonalnego , bez symulacji
> przyslony z lupka do oceny ostrosci na matowce,
> a wiec lustrzanka jakby w stadium in statu nascendi
Patrz a mimo wszystko robi zdjęcia ;) cud że się w ogóle da tym pracować ;).
> Ja tylko oponuje ze stanowiskiem ktore proboje oceniac ludzi przez
> pryzmat posiadanej marki aparatu.
do tego pijesz?
On 16 Sep., 11:15, cichybartko <c...@g...com> wrote:
> Po obcowaniu z Tobą wręcz odczuwam lęk nawet przed kontaktem nawet na
>> odległość, robisz jedną wielką anty reklamę. Twoja argumentacja jest
>> typowa dla wszelkich sekciarskich działalności.
to się tyczyło Ciebie a nie użytkowników Leica. Ale proszę o konkretny
cytat gdzie bym miał szkalować użytkowników tego systemu.
> do reszty nie chce mi sie ustosunkowywac , gdyz wszystko juz zostalo
> wczesniej powiedziane.
No tak wycofuj się. Posta niżej Ci napisano że te wszelkie twoje
folderowe hasła można przypisać wielu produktom.
--
Pozdrawiam.
Bartko.
-
177. Data: 2009-09-16 11:19:51
Temat: Re: Test M9
Od: XX YY <f...@g...com>
On 16 Sep., 13:10, cichybartko <c...@g...com> wrote:
> XX YY pisze:
>
> > praktina to byla lustrzanka jednoobiektywowa w formie poor.
> > bez lustra samopowrotnego , pryzmatu pentagonalnego , bez symulacji
> > przyslony z lupka do oceny ostrosci na matowce,
> > a wiec lustrzanka jakby w stadium in statu nascendi
>
> Patrz a mimo wszystko robi zdjęcia ;) cud że się w ogóle da tym pracować ;).
>
> > Ja tylko oponuje ze stanowiskiem ktore proboje oceniac ludzi przez
> > pryzmat posiadanej marki aparatu.
>
> do tego pijesz?
> On 16 Sep., 11:15, cichybartko <c...@g...com> wrote:
>
> > Po obcowaniu z Tobą wręcz odczuwam lęk nawet przed kontaktem nawet na
> >> odległość, robisz jedną wielką anty reklamę. Twoja argumentacja jest
> >> typowa dla wszelkich sekciarskich działalności.
>
> to się tyczyło Ciebie a nie użytkowników Leica. Ale proszę o konkretny
> cytat gdzie bym miał szkalować użytkowników tego systemu.
>
> > do reszty nie chce mi sie ustosunkowywac , gdyz wszystko juz zostalo
> > wczesniej powiedziane.
>
> No tak wycofuj się. Posta niżej Ci napisano że te wszelkie twoje
> folderowe hasła można przypisać wielu produktom.
>
> --
> Pozdrawiam.
> Bartko.
takie dyskusje , prowadzone w tym stylu w jakim ja prowadzisz
zamieniaja sie z dyskusji merytorycznej w osobiste utarczki.
to mnie nie interesuje,
pozwol wiec ze zakoncze na tym wymiane zdan w tym watku . jesli
bedziesz mial cos konkretnego do powiedzenia to napisz , jesli nie to
pytaj - chetnie odpowiem.
-
178. Data: 2009-09-16 13:59:16
Temat: Re: Test M9
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Paweł W. pisze:
>>> Nożesz, a ja myślałem, że pen wystarczy do lansu... :)
>>
>> no coś w nim jest drogi i do dupy :)
>
> Niestety nadal za duży, więc nie wejdzie. Do dupy to Olympus ma
> dedykowany sprzęt ;)
Na przykład ten:
http://www.olympus-europa.com/endoalpha/
:)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/gdybym miał najdroższy aparat to bym był najlepszym fotografem, a tak
to.../
-
179. Data: 2009-09-16 14:03:16
Temat: Re: Test M9
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
XX YY pisze:
> chlopie zabierasz glos na temat leici , opisujesz ich wlascicieli
> a jestem absolutnie pewnie , ze w zyciu nie widziales nawet z
> odleglosci kilometra wlasciciela takiej cyfrowej drogiej leici.
Ja się raz otarłem o leicię. Kolega kolegi kolegi miał, dał dotknąć...
to było fajne, trochę jak audiencja u Ojca Świętego albo Obamy...
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/gdy wstaję o dziesiątej myślę, że świat jest niesprawiedliwy i to jest
fajne/
-
180. Data: 2009-09-16 14:31:21
Temat: Re: Test M9
Od: cichybartko <c...@g...com>
XX YY pisze:
> takie dyskusje , prowadzone w tym stylu w jakim ja prowadzisz
> zamieniaja sie z dyskusji merytorycznej w osobiste utarczki.
> to mnie nie interesuje,
Zobacz jak jesteś mało konsekwentny. Najpierw coś bredzisz pod moim
adresem, wylewasz wiadro pomyj uzasadniając to jakoby bym pisał jakieś
inwektywy pod adresem użytkowników systemu M. Kiedy proszę Cię o cytat
zmieniasz się nagle w pana kulturalnego i ucinasz wątek. Co wystraszyłeś
się bo znów wychodzisz na durnia jak wątku o prawie unijnym, L-ce 28-70
2.8 i ostatnim illydycznym hicie. Na prawdę słabiutko.
--
Pozdrawiam.
Bartko.