eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaTelewizor Elektron D350 (?) /352 (?) /382i (?) › Re: Telewizor Elektron D350 (?) /352 (?) /382i (?)
  • Data: 2009-05-21 14:40:18
    Temat: Re: Telewizor Elektron D350 (?) /352 (?) /382i (?)
    Od: AW <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jarosław Sokołowski pisze:
    > AW napisał:
    >
    >> Ty nie masz telewizora bo nie chcesz go mieć. Masz za to komputer,
    >> dostęp do internetu itd., a rodziny dzieciaka, o którym mowa
    >> w pierwszym poście *nie stać* na telewizor. Bo teraz, telewizor
    >> to symbol czegoś ogólnie dostępnego, normalnego. Jak dla ciebie
    >> dostęp do internetu czy posiadanie samochodu. Jeżeli sprawia ci
    >> trudność zrozumienie tego co napisałem to podstaw sobie za telewizor,
    >> wrotki, rower, dżinsy czy co tam chcesz.
    >
    > Powieści i opowiadań z okresu pozytywizmu, to ja zdążyłem przeczytać
    > sporo. Nie żebym jakoś specjalnie cenił sobie literaturę tego nurtu,
    > ale to jednak zdecydowanie co innego niż pisarstwo usenetowe.

    Zgadzam się. Zrozumienie idei pozytywizmu jest najwyraźniej zbyt ciężkim
    dla ciebie zadaniem.

    Henryk
    > Sienkiewicz nie napisał, że "Janko Muzykant żył w takiej rodzinie,
    > w której nie było nawet skrzypiec". A przecież byłoby w tym więcej
    > *sensu* niż w informowaniu świata, że "są rodziny, które niestety nie
    > mają *nawet* telewizora".

    Mój Boże, masz problem nawet ze zrozumieniem tego co w mig chwytają
    dzieci w podstawówce. Zalecam ponowną lekturę "Janka Muzykanta". Może
    tym razem domyślisz się "Co poeta chciał przez to powiedzieć?".


    >
    >> Autor pierwszego posta chce jakoś pomóc tej rodzinie i sprawić
    >> przyjemność temu dziecku, a ty tu wstawiasz swój prostacko-filozoficzny
    >> post o wartości telewizji. I co chciałeś powiedzieć? Że telewizja jest
    >> be?
    >
    > Może to, że chłopak być może jest w o wiele lepszej sytuacji niż
    > recenzowany przez nas autor? Być może nie ma w domu telewizora, ale
    > ma co jeść, ma buty i książki do szkoły, ma gdzie się uczyć i chce
    > się uczyć. A przede wszystkim jest kochany przez rodziców. Może nawet
    > chodzi do szkoły muzycznej, w klasie altówki ma znakomite wyniki
    > i w przysłości zostanie wielkim witruozem?
    > To tylko hipoteza taka, ale ja już taki chłopek-roztropek i pięknoduch
    > jestem, że w swojej prostacko-filozoficznej wizji świata wolę zakładać,
    > że raczej jest dobrze niż źle. Bo niestety może się okazać, że to rodzina
    > patologiczna. Tylko że wtedy trzeba pomagać inaczej niż obdarowując
    > chłopaka telepudłem z diwidi. Ale tego nie zrozumie ktoś, kto już cieszy
    > się na to, że "ten dzieciak będzie przed tym telewizorem trochę siedział"
    > i zastanawia się tylko nad tym, jaki mu sprzęt wybrać aby lepiej i zdrowiej
    > się siedziało.

    Aha! Jesteś zaprawdę wielki. Te wszystkie przemyślenia zawarłeś w swoim
    pierwszym poście, w dwóch zdaniach:

    > Aż żem się wzruszył. I zapłakałem nad niedostatkiem swoim i rodziny mojej.

    Skoro masz tak bogate przemyślenia na temat ubóstwa i podobnych
    problemów społecznych to z pewnością wiesz też jak "pomagać inaczej", że
    cię zacytuję?
    Chętnie się dowiem i chyba nie tylko ja. Tylko błagam nie w dwóch
    zdaniach ;->

    --
    AW



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: