eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaŚwiecące diody IR w kamerze...? › Re: Świecące diody IR w kamerze...?
  • Data: 2012-01-21 01:32:22
    Temat: Re: Świecące diody IR w kamerze...?
    Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Robert" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:16up28vcyk5zt$.uvis03u0lhc9$.dlg@40tude.net...
    >
    >> ale widziałem zarys swoich palców, także jak się zginają. Ktoś jeszcze z
    >> grupy potwierdził, że tak ma.
    >
    > A próbowałeś w ten sam sposób, ale z ręką kolegi, że on zgina palce,
    > a Ty wpatrujesz się i mówisz kiedy zgiął?

    Już nie pamiętam, ostatni raz w bunkrach byłem w 1998 roku, ale może
    poskanuję klisze, skontaktuję się dawniejszym towarzychem bunkrowym i trafi
    się może okazja, aby znaleźć jakieś pomieszczenie, wieczorem, pod
    powierzchnią.

    > Bo podejrzewam ze w przypadku własnej ręki może chodzić o wyobraźnię.

    Wykluczyć tego nie mogę... choć to, co widziałem, to bardziej z opisów
    przypominać mogło by aurę, opisywaną niekiedy przez osoby zajmujące sie
    zjawiskami paranormalnymi.

    >
    > O ile bliską podczerwień można dojrzeć po przyzwyczajeniu się oczu, o
    > tylke
    > w przypadku temeratury ciała jest to daleka podczerwień (używana w
    > termowizji)

    Zgadza się. Gdzieś jednak wyczytałem, że to, co człowiek promieniuje, jest
    na granicy widzialności. Ja przypuszczam, że mogę mieć defekt powodujący, że
    niektóre nerwy, zmysły, mogę mieć w pewnych warunkach bardzo przeczulone,
    często zdarza mi się wyłapać niuanse tak drobne, że niezauważalne nawet
    przez specjalistę. Na codzień ignoruję to, zwariowałbym, przejmując się tym,
    co wyłapuję. Poza tym, wspomniałem wcześniej o aurze, takie coś widziałem,
    tak wyglądało. Do sprawdzenia tego skusiło mnie to, że po długim
    przyzwyczajeniu oczu do ciemności, za przeproszeniem, odlać się mogłem pójść
    przyświecając sobie małą zapałką, a widoczność miałem wyjątkowo dobrą (aż
    dziw, ze mam kurzą ślepotę w stopniu niewielkim). Nominalnie, nie powinienem
    widzieć nic w ciemności, a widziałem jakby ciemnoczerwone tło, które, o
    zaskoczeniu, zmieniało swą intensywność (bardzo minimalnie), przy mruganiu
    powiekami.
    Trudno jednoznacznie określić/zaprzeczyć, czy widziałem jakąś bliższą
    podczerwień, czy coś rzeczywistego innego, czy jednak białkowy pecet zrobił
    psikusa, sztucznie tworząc obraz rzeczywistych palców... bez jakichś
    specjalistycznych badań...

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: