-
21. Data: 2014-06-21 17:09:30
Temat: Re: Re: Skręt na skrzyżowaniu - który pas zajmujemy po skręcie?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 21 Jun 2014, Pszemol wrote:
> pasie, dwupasowej jezdni na drodze głównej albo - co już przerasta moje
> wyobrażenie o skrajnie samolubnym zachowaniu - przy skręcie w lewo z takiej
> drogi podporządkowanej często widzę ludzi w połowie manewru, blokujących
> dwa prawe pasy bo sobie czekają na miejsce na dokończenie skrętu w lewo!!!
Ale jeśli dobrze zrozumiałem, opisujesz zupełnie inny element skrętu:
to, *Z* którego pasa robiony jest skręt, a nie to *NA* który pas
jest robiony.
Dobrze mi wyszło?
No to "w wersji europejskiej" na legalność takiego manewru potrzebne
jest zezwolenie w postaci stosownego oznakowania, by default pas
*z* którego dokonuje się skrętu powinien być skrajny ("odpowiednio").
> Nikt na nich nie trąbi, dwa pasy zablokowane grzecznie czekają na takiego
> nieudacznika, aż sobie biedak przejedzie... Dla mnie to jest katorga
> psychiczna :-)
> Wytłumaczono mi tu że jak byś im wjechał w drzwi, tak edukacyjnie, :-) to
> jeszcze dostaniesz mandat że spowodowałeś kolizję/wypadek niepotrzebnie...
> :-)))
Za taką edukację nie tylko w Europie, ale i Rosji też być dostał ;)
(hint: kamerki, bez kamery dowód rzeczywiście może być trudny)
pzdr, Gotfryd
-
22. Data: 2014-06-21 17:11:29
Temat: Re: Skręt na skrzyżowaniu - który pas zajmujemy po skręcie?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 21 Jun 2014, masti wrote:
(o nakazie skrętu na "odpowiedni" pas)
> takie przepisy były przez wiele lat. Zniknęły kilka lat temu przy którejś
> nowelizacji PoRD
Kojarzy ktoś, czy to nie było związane z Konwencją?
Bo AFAIR ta zmiana jest już dość "stara".
pzdr, Gotfryd
-
23. Data: 2014-06-21 17:20:41
Temat: Re: Re: Skręt na skrzyżowaniu - który pas zajmujemy po skręcie?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 21 Jun 2014, MichaelData wrote:
> Gotfryd Smolik news wydumał(a)
>> W zupełności wystarczy do unaocznienie zastrzeżenia Johna.
>> To nie jest tak, że skręcający ZAWSZE ma swobodny wybór, to jest tylko
>> by default.
>
> Nie do końca się zgodzę.
> Jesli są wymalowane linie ciągłe to przepis nie
> pozwala na ich przekraczanie,
Można by to przetłumaczyć na (inne) zastrzeżenie: "o ile INNY przepis nie
stanowi inaczej". Tekst do którego była uwaga tego nie zawierał :)
Już widzę argumentację w stylu "na .samochody napisali, że wolno
skręcać na dowolny pas, to skręciłem" :P
> natomiast nadal jest możliwość zajecia dowolnego pasa (z możliwych)
Dowolnego, dowolnego, bez zastrzeżeń ;>
> to jak z wyborem każdego zestawu smku lodów w lodziarni.
> Masz wybór i możesz wybrac każdy ale dostępne są tylko truskawkowe :)
Dyskwalifikuję porównanie - w odróżnieniu od lodziarni, w której
NIE DA się kupić innych lodów, po ciągłych DA się przejechać, tym
samym wybór nadal jest "pełny", i z prawdopodobieństwem graniczącym
z pewnością są już tego dowody na youtubie ;)
> Chodzi glównie o to, aby trzymać się logiki i nie tworzyć bzdurnych
> systemów do łamania przepisów :)
:)
pzdr, Gotfryd
-
24. Data: 2014-06-21 17:28:38
Temat: Re: Re: Skręt na skrzyżowaniu - który pas zajmujemy po skręcie?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 20 Jun 2014, Pszemol wrote:
> Tymczasem z technicznego punktu widzenia skręcający w lewo
> powinni poczekać aż ten mały biały pod latarnią, dostarczak za nim
> i długi autobus z żółtym dachem skręcą sobie i dopiero potem oni
> mogli skręcać w lewo. W końcu autobus mógłby wziąć duży zamach
> przy skręcie w prawo i wylądować sobie za skrzyżowaniem po
> manewrze skrętu w prawo na lewym skrajnym
Ściślej rzecz biorąc, przepis tego wymogu nie zawiera: pozwala
na predykcję zachowania "tamtych" ;)
W realu, jeśli już:
- WIDAĆ że skręcający bierze ciasny skręt
- jest PEWNE że da się zatrzymać bez kolizji jeśli przestanie
skręcać
- następny toczy się jeszcze na tyle wolno, że nie będzie zmuszony
do "gwałtownej zmiany prędkości"
...to nie bardzo widać miejsce na naruszenie przepisów.
Po prawdzie, następny za nim skręcający w prawo MOŻE być
przyblokowany, ale tylko:
- w wyniku faktu że ten pierwszy skręcający w prawo zaprzestał skrętu
i jedzie w poprzek pasów, ale "jemu wolno" (wtedy skręcający w lewo
stoi aż on sobie zmieni pas *I* kolejni też sobie pozmieniają pas,
aż do któregoś który znowu będzie robił ciasny skręt)
- w wyniku wydawania się komuś, że pierwszeństwo daje "prawo do
przyspieszania", co nie wygląda na prawdziwe
> A więc czy na obrazku widać jakąś grzeczność kierowców czy
> stosują się do jakichś przepisów na tym właśnie skrzyżowaniu?
IMVHO jak wyżej, jeśli chodzi o legalizm.
pzdr, Gotfryd
-
25. Data: 2014-06-21 17:33:26
Temat: Re: Re: Skręt na skrzyżowaniu - który pas zajmujemy po skręcie?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
news:Pine.WNT.4.64.1406211705020.2256@quad...
> On Sat, 21 Jun 2014, Pszemol wrote:
>
>> pasie, dwupasowej jezdni na drodze głównej albo - co już przerasta moje
>> wyobrażenie o skrajnie samolubnym zachowaniu - przy skręcie w lewo z
>> takiej
>> drogi podporządkowanej często widzę ludzi w połowie manewru, blokujących
>> dwa prawe pasy bo sobie czekają na miejsce na dokończenie skrętu w
>> lewo!!!
>
> Ale jeśli dobrze zrozumiałem, opisujesz zupełnie inny element skrętu:
> to, *Z* którego pasa robiony jest skręt, a nie to *NA* który pas
> jest robiony.
> Dobrze mi wyszło?
> No to "w wersji europejskiej" na legalność takiego manewru potrzebne
> jest zezwolenie w postaci stosownego oznakowania, by default pas
> *z* którego dokonuje się skrętu powinien być skrajny ("odpowiednio").
Akuratnie w zacytowanym przez Ciebie fragmencie mówię o zupełnie
innym zjawisku, którego nie obserwuję nigdzie w Europie a tylko
w USA. Pisałem o wyjeżdzaniu z jednopasowej, podporządkowanej
drogi, często nawet z podjazdu pod swój dom i skręcie w lewo w taki
sposób w ulicę dwupasową że blokuje się dwa pasy w czasie manewru!
>> Nikt na nich nie trąbi, dwa pasy zablokowane grzecznie czekają na takiego
>> nieudacznika, aż sobie biedak przejedzie... Dla mnie to jest katorga
>> psychiczna :-)
>> Wytłumaczono mi tu że jak byś im wjechał w drzwi, tak edukacyjnie, :-) to
>> jeszcze dostaniesz mandat że spowodowałeś kolizję/wypadek
>> niepotrzebnie... :-)))
>
> Za taką edukację nie tylko w Europie, ale i Rosji też być dostał ;)
> (hint: kamerki, bez kamery dowód rzeczywiście może być trudny)
Co bym dostał? Jechałem prosto, po moim pasie, i gościu wjechał
mi przed maską skręcając w lewo i niespodziewanie się zatrzymał
w pół manewru - "nie zdążyłem" się zatrzymać... :-)))
-
26. Data: 2014-06-21 17:52:25
Temat: Re: Re: Skręt na skrzyżowaniu - który pas zajmujemy po skręcie?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
news:Pine.WNT.4.64.1406211721290.2256@quad...
> Ściślej rzecz biorąc, przepis tego wymogu nie zawiera: pozwala
> na predykcję zachowania "tamtych" ;)
> W realu, jeśli już:
> - WIDAĆ że skręcający bierze ciasny skręt
> - jest PEWNE że da się zatrzymać bez kolizji jeśli przestanie
> skręcać
> - następny toczy się jeszcze na tyle wolno, że nie będzie zmuszony
> do "gwałtownej zmiany prędkości"
> ...to nie bardzo widać miejsce na naruszenie przepisów.
Tylko że czasem skręt w lewo u Ciebie wymagałby nie tylko
spokojnej analizy tych, co jadą spokojnie w prawo, ale również
"myknięcia" sprawnego w dziurze w potoku pomiędzy samochodami
jadącymi prost z naprzeciwka, i wtedy może się okazać że jak się
"nie dogadasz" z jadącym z przeciwka i skręcającym w prawo,
który Ci zablokuje sprawną ucieczkę ze skrzyżowania na Twój lewy
pas a akurat próbujesz myknąć w lewo przed nadjeżdzającą
z przeciwka rozpędzoną na zielonym betoniarką to może się to
dla Ciebie bardzo źle skończyć a gościu z betoniarki też może dostać
opier*** i po premii że beton dowiózł z opóźnieniem... już zastygły ;-)
> Po prawdzie, następny za nim skręcający w prawo MOŻE być
> przyblokowany, ale tylko:
> - w wyniku faktu że ten pierwszy skręcający w prawo zaprzestał skrętu
> i jedzie w poprzek pasów, ale "jemu wolno" (wtedy skręcający w lewo
> stoi aż on sobie zmieni pas *I* kolejni też sobie pozmieniają pas,
> aż do któregoś który znowu będzie robił ciasny skręt)
> - w wyniku wydawania się komuś, że pierwszeństwo daje "prawo do
> przyspieszania", co nie wygląda na prawdziwe
Tu już mi nawet nie chodzi o jakieś "prawo" a raczej powszechne
zrozumienie i konwencję: skręcam w lewo, ląduję na lewym pasie,
mimo że za 200 metrów po skręcie będę skręcał w prawo, aby
właśnie na samym skrzyżowaniu nie zmieniać pasów tylko już po.
To samo przy skręcie w prawo, miło byłoby, gdyby skręcający
wylądował po skrzyżowaniu na prawym skrajnym, mimo że mu
"pasuje" za chwilę skręcać w lewo to fajnie byłoby gdyby manewr
zmiany pasa na lewy zrobił już nieco dalej od skrzyżowania...
Takie o to marzenia inżyniera który lubi analizować i optymalizować ;-)
-
27. Data: 2014-06-21 23:08:54
Temat: Re: Skręt na skrzyżowaniu - który pas zajmujemy po skręcie?
Od: "P.B." <p...@w...pl>
Dnia Sat, 21 Jun 2014 13:59:01 +0000 (UTC), masti napisał(a):
> tak z głowy nie pamiętam, ale na pewno zmiana była kilka-kilkanaście lat
> temu. Niestety nasi posłowie uwielbiają grzebać w PoRD bo wydaje im się,
> że się znają :)
>
> Trzebaby przekopać nowelizacje wstecz :(
W 1992 roku było już tak jak teraz, więc ta zmiana musiała być przed wojną.
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
28. Data: 2014-06-22 18:40:17
Temat: Re: Re: Skręt na skrzyżowaniu - który pas zajmujemy po skręcie?
Od: MichaelData(R) <s...@o...com>
Gotfryd Smolik news wydumał(a) w
news:Pine.WNT.4.64.1406211713540.2256@quad :
> On Sat, 21 Jun 2014, MichaelData wrote:
>> Gotfryd Smolik news wydumał(a)
>>> W zupełności wystarczy do unaocznienie zastrzeżenia Johna.
>>> To nie jest tak, że skręcający ZAWSZE ma swobodny wybór, to jest tylko
>>> by default.
>> Nie do końca się zgodzę.
>> Jesli są wymalowane linie ciągłe to przepis nie pozwala na ich
>> przekraczanie,
> Można by to przetłumaczyć na (inne) zastrzeżenie: "o ile INNY przepis nie
> stanowi inaczej". Tekst do którego była uwaga tego nie zawierał :)
> Już widzę argumentację w stylu "na .samochody napisali, że wolno
> skręcać na dowolny pas, to skręciłem" :P
Może dlatego uściśliłem ze wskazaniem na znaki poziome, bo trudno doszukac
się w PORD takich przepisów a wprowadzanie "mętnego" slowa "przepis"
sugeruje szukanie w PORD/nowelizacjach itd, co nie kazdemu się chce. Stad
pytanie otwierajace wątek.
>> natomiast nadal jest możliwość zajecia dowolnego pasa (z możliwych)
> Dowolnego, dowolnego, bez zastrzeżeń ;>
>> to jak z wyborem każdego zestawu smku lodów w lodziarni.
>> Masz wybór i możesz wybrac każdy ale dostępne są tylko truskawkowe :)
> Dyskwalifikuję porównanie - w odróżnieniu od lodziarni, w której
> NIE DA się kupić innych lodów, po ciągłych DA się przejechać, tym
> samym wybór nadal jest "pełny", i z prawdopodobieństwem graniczącym
> z pewnością są już tego dowody na youtubie ;)
Da się. Oczywiscie łamiac prawo, podobnie jak z przekraczaniem lini cągłej.
Zmuszasz takiego lodziarza bronią i robi Ci lody jakie chcesz :]
>> Chodzi glównie o to, aby trzymać się logiki i nie tworzyć bzdurnych
>> systemów do łamania przepisów :)
> :)
--
Michael________(TM)
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR