eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPrzyszła Europa?Re: Przyszła Europa?
  • Data: 2024-07-21 17:02:15
    Temat: Re: Przyszła Europa?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 21 Jul 2024 12:13:54 +0200, heby wrote:
    > On 21/07/2024 11:54, io wrote:
    >>> Taka obserwacja: coraz mniej debili na autostradach pędzacych ~200 w
    >>> swoich wyklepanych passerati.
    >> Autostrady po to generalnie są.
    >
    > Nie wygląa na to.
    >
    > W zeszłym tyg jechałem sobie A1 na odcinku Łódź/Pyrzowice. Sam mam
    > raczej niewyścigowy samochód (Orlando 1.8), ale:
    > 1) cisnąłem między 140-150

    co, 140 to jednak za mało ? :-P

    > 2) normalnie wyprzedzałem
    > 3) mało kto mie wyprzedzał

    No widzisz, a piszesz, ze to nieprawda ze jada 120.

    > 4) ani jednego >200
    > 5) nikt nie migał światłami
    > 6) wszyscy grzecznie ustępowali, przewidując sytuację na drodze

    Miałes szczęscie albo weekend.

    Często masz tyle ciężarowkek na prawym, że na kulturę nie ma miejsca.
    Jedziesz 120, i albo hamujesz do 90, albo wyprzedzasz dalej.
    A za tobą ktos narzeka.

    > Takie zjawiska były nieobecne lat temu 20.

    A co niby wtedy było, i gdzie?

    > Nie wygląda na to, że to wina nakładania cieżkich mandatów. Kultura
    > jazdy się podnosi.

    Kultura się troche podnosi. Ten z tylu nie błyska. Może rozumie
    sytuację.

    > Są też kontrasty: wróciłem właśnie z tygodniowej jazdy po okolicy
    > Katanii. O ile na autostradach ruch jest podobny do naszego, to w małych
    > miastach w lokalsów wstępują moce piekielne i 200% agresji. Tam kultura
    > jazdy ma dwa odmienne oblicza.

    Widać im się spieszy, a ty drogę blokujesz :-)

    >>> Coraz mniej dresów w bawarach napierniczających 70@20 przez osiedla.
    >> Dziwny przykład, ale może u Ciebie tak było.
    >
    > Było tak w wielu miejscach, szczególnie w 200x. Ludzie "nagle" się
    > dorobili, pokupowali klepane przystanki od turków i z braku miejsca
    > cisneli przez osiedla, wiochy, parkingi. Nie obserwuję tego obecnie na
    > taką skalę, jeśli się jakiś pajac tego typu trafi, to od razu widać po
    > twarzy i paskach, że debil. A na to niewiele można już poradzić.

    Ale tak w duzych miastach, czy na zadupiu te osiedla?

    Bo przybyło nam troche autostrad i ekspesówek. I obwodnic.
    Juz nie trzeba jechac przez wiochy i osiedla, i miasteczka i miasta.

    Po za tym zależy gdzie - w latach 90-tych narzekałem, nawet tu, na
    kierowców z Wałbrzycha. Droga DK8 Wrocław-Kłodzko, miedzy wioskami, a
    oni jadą 70.
    Byc moze to nie z Wałbrzycha, ale z Dzierżoniowa.

    A za to na gierkówce pod Warszawą - wyścigi jak się patrzy, w 200x
    nawet większe :-)

    >>> Nie to, że nie ma wcale, ale zanika. Coś się w narodzie zmienia i
    >>> łagodnieje.
    >> Coś tam się zmienia, ale raczej nie w ludziach bo na drogach lokalnych
    >> notorycznie przekraczana jest prędkość.
    >
    > To zależy co masz na mysli. Często cisnę po drogach lokalnych poza
    > terenem zabudowanym. O ile lat temu 20 każdy musiał >100 bo inaczej
    > wstyd na cała wiochę, tak teraz coraz częsciej jedziemy grzecznie 70@70
    > i nikomu się nie śpieszy, poza wyjątkowo wyjątkowymi delikwentami.

    A czemu @70?

    A ruch duży?
    Moze jedziesz 70, bo tam z przodu jedzie cięzarówka 70.

    Za to co mnie wk* w ostatnich latach ... wracam sobie z wycieczki,
    powiedzmy 70km, a nawigacja mówi 1:30.
    I niestety tak jakos wychodzi.

    > Również zwalnianie na wioskach do 50 stał osię czymś zupełnie
    > zwyczajnym. Kiedyś wyprzedzał mnie sznurek samochodów, obecnie jestem w
    > częscią sznurka sznurka 50.

    jeden zwolnił, a ty nie masz jak wyprzedzic, i dlatego 50 :-(

    Plus ewentualnie FR

    >>> A co do policji - jesli ich system wynagradzania nie ma związku z
    >>> ilością wystawionych mandatów, samo wystawienie jest czasochłonne a i
    >>> delikwent wydaje się przypadkowy, to czemu nie pouczyć.
    >> Oni tylko z tego żyją to nie ma znaczenia.
    >
    > Nie, korupcja pojawi się tylko wtedy, kiedy istnieje bezpośrednie
    > powiazanie czynności nakładania mandatu z wynagrodzeniem (np. przez
    > system premii).

    Ale to nie korupcja.

    Korupcja wróci wtedy, jak się poczują bezkarni.
    PiS za pierwszych rządów korupcję w drogówce ukrócil - nie opłaca się,
    za duze ryzyko wpadki.
    Zarobki im chyba tez wzrosły.

    > Ludzie skorumpowani zazwyczaj sie głupi i jakieś głebsze
    > abstrakcje nie są mozliwe do pojęcia.

    Coraz mądrzejsi - głupi wpadli, teraz się tylko duże stawki opłacają
    :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 21.07.24 17:05 heby
  • 21.07.24 17:06 heby
  • 21.07.24 17:41 heby
  • 21.07.24 18:14 io
  • 21.07.24 19:00 J.F
  • 21.07.24 19:09 heby
  • 21.07.24 20:07 J.F
  • 21.07.24 20:47 io
  • 21.07.24 20:49 heby
  • 21.07.24 20:50 io
  • 21.07.24 21:07 io
  • 21.07.24 21:07 heby
  • 21.07.24 21:10 io
  • 21.07.24 21:17 heby
  • 21.07.24 21:17 heby

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: