W dniu 2014-02-09 18:05, Paweł Kasztelan pisze:
> Czy spotkaliście się z czymś do pomiaru grubości lodu?
> Jakieś ustrojstwo które stawiamy na lodzie i odczytujemy wartość.

Kiedyś bawiłem się takim urządzeniem, które nazywało się defektoskop
ultradźwiękowy. Produkował to już nie istniejący Unipan i chyba Inco.
Zobacz w wyszukiwarce "defektoskop ultradźwiękowy" - jest tego trochę.
Tu chyba nawet można kupić samą głowicę:
http://www.metrison.pl/produkty.php?
ale jak słusznie zauważył kolega, to może już być inna klasa cenowa niż
np. czujniki cofania.
Poza tym kwestia zobrazowania wyników - tamte defektoskopy miały ekrany
oscyloskopowe, co pozwalało ocenić po kształcie i wielkości impulsu
odbitego czy to jest wada, czy granica ośrodków.