eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaO konkurencji na rynkuRe: O konkurencji na rynku
  • Data: 2015-08-10 17:49:51
    Temat: Re: O konkurencji na rynku
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Mon, 10 Aug 2015 16:18:29 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan J.F. napisał:
    >>> Synonimem "gospodarki socjalistycznej" była "gospodarla planowa".
    >>> Tak to widzieli jej orędownicy. Zaplanujmy wszystko z góry, wtedy
    >>> nic nam się nie zmarnuje. W myśl tej doktryny każde przekroczenie
    >>> planu powinno być surowo karane. A nie było, zamiast tego wypłacano
    >>> premie. Więc to kolejny, jeszcze wyższy stopień kłamstwa.
    >>
    >> Masz racje. Ale:
    >> -premia byla tez za wyrobienie planu, i to jest prawidlowe,
    >> -zeby sumarycznie plan wyrobic, to ktos jesli ktos zrobi mniej, inny
    >> musi zrobic wiecej. Niewielkie przekroczenia powinny byc premiowane.
    >> -socjalizm u nas borykal sie jednak z niedostatkiem produkcji.
    >> przekroczenia powinny wiec byc mile widziane ... tylko jak zrobic
    >> wiecej produktow, jesli materialow dostarcza zgodnie z planem ?
    >>
    >> -socjalizm nasz sie borykal z niedoborem pracownikow. Wzrost
    >> wydajnosci kazdego tez powinien byc mile widziany.
    >
    > To po jaką cholerę mówiono na to "gospodarka planowa"?! Wszystko szło
    > na żywioł, każdy robił ile mógł (chyba że się zmęczył).

    Tak calkiem na zywiol to nie.
    Ktos tam jednak zaplanowal, ze najpierw trzeba hute i elektrownie...

    > Wygląda, że
    > to normalny system, ale tylko z pozoru -- była jedna istotna różnica.
    > Rozliczano z produkcji, a nie ze sprzedaży.

    no coz, 200 lat zapoznien i wojennych zniszczen nie da sie w 5 lat
    naprawic. Produkcja zawsze byla ceniona, bo zapotrzebowanie spoleczne
    bylo. Ba, nawet i kalkulacje prowadzono, wiec nie zawsze byla to
    ksiezycowa ekonomia.

    >>> Oceniający ten system z zewnątrz woleli używać innego określenia --
    >>> "gospodarka niedoboru". Ono było zgodne ze wszystkimi obserwacjami.
    >> No coz, byl wdrazany w krajach zacofanych.
    >> O niedoborze to moze tylko w Czechoslowacji mozna mowic.
    > W Czechosłowacji nie można. W NRD też było to nieostrożnością. Polska
    > była wyjątkiem -- tu można było mówić i nie iść za to siedzieć.

    Tym niemniej, Czechy (Slowacja nie), mialy wysoka produkcje juz przed
    wojna. A skonczyli tak, ze Skoda byla u nich rarytasem :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: