eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaO konkurencji na rynkuRe: O konkurencji na rynku
  • Data: 2015-08-10 16:12:03
    Temat: Re: O konkurencji na rynku
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F. napisał:

    >> Z takiego bloku co ma kilkaset mieszkań -- kabel kilkusetparowy.
    >> Dzisiaj takiego druta można wyciągnąć z ziemi i oddać na złom (za
    >> spore pieniądze), a na to miejsce dać cienki i tani światłowód.
    >> A w bloiku niewielką skrzyneczkę na jakieś multipleksery.
    >
    > Ale my o nowej inwestycji. Puscic ludzi z lopatami, zeby ten
    > swiatlowod zakopali byle gdzie, czy robic porzadna kanalizacje ?

    Przypomina to rozważania Cygana, który patrząc na dzieci taplające
    się w błocie, zastanawia się, czy myć te, czy robić nowe. Cyganka
    na dwoje wróżyła -- albo zrobimy raz porządnie, albo co kilka lat
    będziemy klecić sieć na nowo. Inni problem ten rozwiązali 50 albo
    100 lat temu i dawno o tym zampmnieli, więc zostaliśmy z tym sami.
    Pewne jest jedno -- za działalność Telekomunikacji Polskiej przyjdzie
    nam słono zapłacić.

    [...]

    > Ale internetu nie neguje - klienci sa sklonni zaplacic wiecej niz
    > dyche. Bo za dyche ... te skrzyneczki to po ile beda kosztowaly ?

    A ja o ten internet obawiam się najbardziej. Skończył się już u ludu
    przemożny pęd do posiadania w domu jak najszybszego łącza. Pecet
    w chałupie, czy choćby laptop -- wielu doszło do wniosku, że to nie
    dla nich. Smartfon to co innego -- to jest kul, to się przydaje,
    bo można na fejsbuku zdjęcia z imprezy obejrzeć. Tak więc na wsi
    internetu nie będzie. A to ma takie implikacje, jak brak telefonów
    w latach dziewięćdziesiątych.

    > W kazdym badz razie i tu jest konkurencja ze strony radia.

    Jaka kurna konkurencja?! Niestety obawiam się, że sukces na odcinku
    upowszechnienienia szerokopasmowego internetu zostanie odtrąbiony
    na podstawie dostępu do LTE. Każdy będzie mógł coś szerokopasmowo
    ściągać. Przez 30 sekund w miesiącu.

    >>> To nie o to chodzi. Jesli by miala byc konkurencja, to trzeba bylo
    >>> zrobic TP1 i TP2, podzielic w miare na pol, co druga centrala w jednej
    >>> lub drugiej, i radzcie sobie. A klient ma szanse wyboru.
    >>
    >> Bardzo niemądry pomysł. Nie trzeba było dzielić, lecz mnożyć. Budowa
    >> i utrzymanie sieci kablowych to robota jak raz dobra dla małych firm,
    >> które dobrze znają swój teren. Niekonicznie dla molocha wielkości TP/2.
    >> Chętnych do zbudowania porządnej sieci w całym kraju było co niemiara,
    >> wystarczyło pozwolić im robić i zarobić.
    >
    > Nie mieli pieniedzy. Taki problem lat 90-tych - kapitalizm bez kapitalu.

    Mieli, mieli. Chętnych do inwestowania w telekomunikację były tabuny.

    > Poza tym czemu by obie TP nie miala tych firm wynajmowac dalej do roboty ?

    No pewnie, bo my to som paniska -- wy od roboty, a my od wynajmowania
    i liczenia pieniędzy.

    > Osobna sprawa ... czy siec w miastach nie powinna byc wlasnoscia
    > miasta ? No ale to warunkow do konkurencji nie stworzy.

    Sieć nie, ale kanalizacja jak najbardziej. W latach dziewięćsziesiątych
    modnym tematem było komunalne dark fiber. Pierwszy za to wziął się
    magistrat w Palo Alto. Mieli dość rycia ulic przez różne firmy, więc
    sami puścili grube wiąchy gdzie tylko się dało. A firmy mogły dalej
    konkurować zestawiając łącza na tych żyłkach, branych prawie za darmo.

    Tyle że wszyscy inni dawno już przez to przeszli, a my wciąż się
    zastanawiamy, z której strony wbić łopatę.

    >> Jedyny sensowny pomysł podziału TP pojawił się już po utracie ustawowego
    >> monopolu. Prezes Anna S. chciała dokonać rozdziału na TP-Hardware
    >> i TP-Software. Ale tu jedności broniono jak ks. Kordecki Częstochowy.
    >> Te wszystkie BSA, WLR, LLU i inne TLS, to tylko działania zastępcze,
    >> będące efektem klęski projektu podziału.
    >
    > Zaraz - a linia podzialu proponowanych TP-hardware/software to jak
    > mialaby wygladac ?
    >
    > I co by to mialo dac ? Obie by sie okopaly na swoich cenach i mowily,
    > ze taniej sie nie da.

    TP-Hardware miała dzierżawić druty każdemu chętniemu na równych prawach.
    I by nie narzekała, że 18 złotych to małao. Bo to dużo jest.

    > Jedyna szansa na konkurencje, to taka, gdy moge miec telefon od dwoch
    > roznych firm. Czyli musze byc w zasiegu dwoch roznych central.
    > Np TP1 i TP2.

    Choćby i pięciu nawet. W starym budynku centrali obok TP-Software
    zmieści się wielu operatorów.

    > Tym niemniej - te wszytkie WLR troszke daly, obnizki MTR duzo daly,
    > rozwoj komorek tez duzo dal, ale skutek dodatkowy widac - zatrzymanie
    > inwestycji. Ale czy przy komorkach one jeszcze sa potrzebne ?

    Do telefonii nie jest. Do wszystkiego innego kable są niezbędne.

    > Dawniej, to gdzies tam jeszcze byla kwestia wsi. O ile w miastach
    > sytuacja byla IMO dosc dobra, to na wsiach tragiczna.
    > Kto mialby te wsie stelefonizowac i po jakiej cenie ?
    > Ale od paru lat ... komorki to rozwiazaly.
    > Ale Internet nadal w potrzebie.

    Największe nadzieje pokładam w rozwoju telewizji kablowej. Im więcej
    będzie powstawało nowych kanałów, tym lepiej. Tylko żeby nie były to
    rzeczy w rodzaju National Geographic, tylko Mango, Disco Polo Show,
    Taniec z Gwiazdami Non Stop i inne, które ludzie będą chcieli z ochotą
    oglądać. Wtedy jest szansa, że znajdą się pieniądze na budowę sieci,
    również na wsi.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: