eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika"Magnetyczne wtyczki" › Re: "Magnetyczne wtyczki"
  • Data: 2015-11-12 23:21:19
    Temat: Re: "Magnetyczne wtyczki"
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Pszemol napisał:

    >>> Po prostu uważam, że patenty są po to, żeby chronić ISTOTNE wynalazki.
    >>
    >> Pierwotnie było wręcz tak, że idea patentowania zrodziła się z potrzeby
    >> *rozpowszechnienia* wynalazku. Historia techniki zna liczne przykłady
    >> wielkich fortun wyrosłych z realizacj pomysłu utrzymywanego w tajemnicy
    >> i wykorzystywanego w produkcji. Ci bardziej nieufni zabierali sekret do
    >> grobu, trzeba było czekać wiele lat, nim kto inny wpadnie na to samo.
    >>
    >> Receptą na to były patenty, które dawały pomysłom ochronę na drodze
    >> prawnej, z wykorzystaniem apartatu państwowego. Publikujemy szczegóły
    >> wynalazku, ale każdy kto z tego korzysta, musi zapłacić -- bo jak nie,
    >> to mu państwowy urzędnik zrobi kuku. Wynalazca śpi spokojnie, nie musi
    >> się dwoić i troić by sam sprostać popytowi, tylko żyje z opłat od mniej
    >> pomysłowych, za to pracowitych ludzików.
    >
    > Jarku, brawo.

    Może lepiej powiedzieć: Wenecjanie, brawo! Bo to owi sprytni i pragmatyczni
    republikanie już w XV wieku ustanowili skuteczne i rozsądne prawo patentowe.
    Największy nacisk kładło ono właśnie na jawność -- dawaj koleś kwity, pokaż
    cożeś tam nawymyślał, a my, Republika Wenecka, obiecujemy, że każdemu kto
    by chciał się załapać na darmochę, zrobimy z dupy jesień średniowiecza.

    Ochrona patentowa była krótka, od trzech do najwyżej kilkunastu lat. Dobrze
    to świadczy o wynalazkach -- musiało dać się na nich przez ten czas zarobić.
    Nie wydawano tych dokumentów wiele, kilka rocznie, może trochę więcej, nie
    pamiętam dokładnie, ale jakieś kopie tych opisów chyba kiedyś oglądałem.
    Rzecz dotyczyła przeważnie statków lub szkła -- bo tym Republika naonczas
    stała. A stała coraz lepiej, bo w kupie siła, a prawo patentowe pozwalało
    dziłać wszystkim zgodnie.

    Od czasów weneckich mamy tylko gorsze prawa patentowe, często robione na
    zasadzie "chciałabym, ale się boję". To głównie dotyczy jawności, do której
    nie podchodzi się z należytą powagą, a to jest sprawa kluczowa. Za to okres
    ochrony przybrał długość karykaturalną.

    Jarek

    --
    Człowiek nie powinien spedzać życia w pracy, bo to grzech. Bóg dał nam Paryż,
    Wenecję, architekturę secesyjna, zegarki i zegary Art Deco. Dał nam poziomki,
    zamglone świty za oknem kawiarni, sklepy. Dal nam Tomasza Manna oraz Prousta
    a takze wrzosowiska Irlandii oraz wymyslił bilard i nastolatki i tysiąc innych
    rzeczy, jak wodospady, Boską Komedię, fajki, wiersze Rilkego, ulice wysadzane
    platanami na południu, amerykanskie samochody z lat czterdziestych, pióra Mont
    Blanc, przewodnik po Grenadzie oraz Koniaki, Giny, Whisky. I Bordeaux. Na pewno
    nie w tym celu żebym siedział osiem godzin dziennie w pracy jak jakiś chuj.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: