-
41. Data: 2009-05-24 11:05:41
Temat: Re: Lustrzanka głównie do makro
Od: "Stefan Nawrocki" <o...@3...com.pl>
Użytkownik "Jan Rudziński" <j...@a...net> napisał w wiadomości
news:gvb8ts$5nk$1@inews.gazeta.pl...
>
> GO ostrości przy danej skali odwzorowania zależy od nominalnej liczby
> przysłony*. Np. taki dofmaster wymaga wpisywania *nominalnej* wartości
> przysłony.
No przecież dałem Ci link do FAQ grupy, gdzie jest jasno napisane, że do
wzoru (w skali makro) wstawiamy Ne (przysłonę efektywną), a nie nominalną.
> Soczewka skróciła ogniskową? Skróciła.
> Wzrosła nominalna liczba przysłony? Wzrosła.
Ale nie efektywna
> Zmalała GO? Zmalała.
To zależy względem czego. Po założeniu soczewki wzrosła skala odwzorowania
co zmniejszyło GO. Natomiast przysłona się nie zmieniła i w tym kontekście
GO pozostało bez zmian. Ogniskowa się skróciiła, ale ogniskowa nie wpływa na
GO, tylko skala odwzorowania. Patrz uwaga na dole w punkcie dotyczącym GO w
tym linku:
http://www.sprzet.darekfoto.pl/ciektx21.html
> No to o co chodzi?
Chodzi o to, że nie zapoznajesz się z podanymi materiałami i nadal
wprowadzasz _własną_ interpretację. Prosiłeś o *jednego* linka, gdzie byłoby
napisane, że do wzoru na GO wstawiamy przysłonę efektywną, a nie nominalną.
Dostałeś go i nadal nie przyjmujesz tego do wiadomości. Dostałes też link na
temat soczewek i nadal twierdzisz swoje.
Pozdrawiam
Stefan Nawrocki
-
42. Data: 2009-05-24 17:00:25
Temat: Re: Lustrzanka głównie do makro
Od: j...@a...at
> W moich Nikonach (D60 i D80) po założeniu pierścieni światłomierz działa,
> ale muszę wprowadzić korekcję (i to znaczną - o kilka działek - oczywiście
> różną korekcje w zależności od grubości pierścieni).
>
> Pozdrawiam
> Stefan Nawrocki- Zitierten Text ausblenden -
>
> - Zitierten Text anzeigen -
dziwne , szczerze mowiac nie rozumiem .
jesli robisz przez pierscienie na automatyke przyslony , czyli
wybierasz czas ., to bedziesz mial z piercieniami niedoswietlone
zdjecie ?
na moj chlopski rozum to jest niemozliwe.
XXX
-
43. Data: 2009-05-24 18:29:59
Temat: Re: Lustrzanka głównie do makro
Od: "Stefan Nawrocki" <o...@3...com.pl>
Użytkownik <j...@a...at> napisał w wiadomości
news:2b29598a-3aa4-490d-9d97-efbbec0be791@g1g2000yqh
.googlegroups.com...
> W moich Nikonach (D60 i D80) po założeniu pierścieni światłomierz działa,
> ale muszę wprowadzić korekcję (i to znaczną - o kilka działek - oczywiście
> różną korekcje w zależności od grubości pierścieni).
>
> jesli robisz przez pierscienie na automatyke przyslony , czyli
> wybierasz czas ., to bedziesz mial z piercieniami niedoswietlone
> zdjecie ?
Nie - są prześwietlone.
Ale czekaj - co masz na myśli pisząc "Automatyka przysłony"?
Jeśli masz na myśli tryb "A", to on nazywa się "automatyka z preselekcją
przysłony", czyli wybieram przysłonę (nie czas), a czas się dobiera
autoatycznie. I w tym trybie pracuję robiąc makro. Tu jest zdjęcie zrobione
przed chwilą w tym trybie z pierścieniami 70 mm. Korekcja ekspozycji
ustawiona na zero. Wg mnie jest prześwietlone.
http://www.3n.com.pl/Nikon/DSC_2822.JPG
Natomiast w trybie S (czyli automatyka z preselekcją czasu) wybieram czas, a
przysłona dobiera się automatycznie. W tym trybie nie pracuję z makro, bo
praktycznie nie wiem, jaki czas wybrać, zeby przysłona wyszła taka jaką
potrzebuję.
Czyli - wychodzi mi z testów, że zastosowanie pierścieni powoduje, że
światłomierz prześwietla.
Podobny efekt jest po założeniu telekonwertera. Tyle że tu jest sprawa
jasna - telekonwerter x2 powoduje, że muszę dać na starcie korekcję -2, a z
pierścieniami - to tak różnie - zależy ile ich jest i zależy jak wysunięty
jest obiektyw.
Pozdrawiam
Stefan Nawrocki
-
44. Data: 2009-05-24 19:15:56
Temat: Re: Lustrzanka głównie do makro
Od: j...@a...at
On 24 Mai, 20:29, "Stefan Nawrocki" <o...@3...com.pl> wrote:
> Użytkownik <j...@a...at> napisał w
wiadomościnews:2b29598a-3aa4-490d-9d97-efbbec0be791@
g1g2000yqh.googlegroups.com...
>
> > W moich Nikonach (D60 i D80) po założeniu pierścieni światłomierz działa,
> > ale muszę wprowadzić korekcję (i to znaczną - o kilka działek - oczywiście
> > różną korekcje w zależności od grubości pierścieni).
>
> > jesli robisz przez pierscienie na automatyke przyslony , czyli
> > wybierasz czas ., to bedziesz mial z piercieniami niedoswietlone
> > zdjecie ?
>
> Nie - są prześwietlone.
> Ale czekaj - co masz na myśli pisząc "Automatyka przysłony"?
> Jeśli masz na myśli tryb "A", to on nazywa się "automatyka z preselekcją
> przysłony", czyli wybieram przysłonę (nie czas), a czas się dobiera
> autoatycznie. I w tym trybie pracuję robiąc makro. Tu jest zdjęcie zrobione
> przed chwilą w tym trybie z pierścieniami 70 mm. Korekcja ekspozycji
> ustawiona na zero. Wg mnie jest
prześwietlone.http://www.3n.com.pl/Nikon/DSC_2822.JP
G
>
> Natomiast w trybie S (czyli automatyka z preselekcją czasu) wybieram czas, a
> przysłona dobiera się automatycznie. W tym trybie nie pracuję z makro, bo
> praktycznie nie wiem, jaki czas wybrać, zeby przysłona wyszła taka jaką
> potrzebuję.
>
> Czyli - wychodzi mi z testów, że zastosowanie pierścieni powoduje, że
> światłomierz prześwietla.
> Podobny efekt jest po założeniu telekonwertera. Tyle że tu jest sprawa
> jasna - telekonwerter x2 powoduje, że muszę dać na starcie korekcję -2, a z
> pierścieniami - to tak różnie - zależy ile ich jest i zależy jak wysunięty
> jest obiektyw.
>
> Pozdrawiam
> Stefan Nawrocki
piersienie nie przedluzaja ogniskowej.
one powoduja oddalnie obiektywu od plaszczyzny obrazowej.
natezenie oswietlenia spada w kwadratycznej proporcji ze wzrostem
odleglosci .
dlatego jest ciemniejszy obraz , gdyz oddalimy obiektyw od plaszczyzny
obrazowej ( tak jak w rzutniku oddalajac od ekranu obraz bedzie
ciemniejszy)
wymaga to korekty expozycji w stosunku do wkazan swiatlomierza
zewnetrznego.
korekty tej mozemy dokonac odpowiednio otwierajac przyslone
( zwiekszajac srednice wejsciowa) lub zwiekszajac czas.
o ile pomiaru dokonujemy TTl swiatlownierz uwzglednia te zmiane
jasnosci , nie musi wogole wiedziec , ze sa pierscienie zalozone.
w automatyce przyslony najpierw wybieramy czas.
powiedzmy 1/100 sek - swiatlomierz i automatyka tak dobierze srednice
przyslony aby naswietlenie bylo prawidlowe - tzn otworzy przyslone
wiecej niz to wy nikaloby z pomiaru swiatlomierzem zewnetrznym.
i analogicznie stosujac automatyke czasu najpierw wybieramy przyslone
dowolna , a automatyka dobiera odpowiedni czas , ktory bedzie nieco
dluzszy nioz wynikaloby to ze wskazan swiatlomierza zewnetrznego.
tak bedzie rowniez w kazdym trybie automatycznym .
w trybie recznym o ile poslugujesz sie drabinka , tez wskaze ona
prawidlowe wartosci czasu i przyslony.
beda to wartosci rzeczywiste = wartoscia nominalnym . Na wyswietlaczu
zostana pokazane najblizsze standaryzowane wartosci czasu i
przyslony..
Problem wprowadzenia korekt wystepuje tylko jesli poslugujemy sie
swiatlomierzem zewnetrznym - pomiar TTL uwzglednia swiatlo
rzeczywiste padajace na matryce.
do wzoru na GO w makro wstawiasz skale odwzorowania i przyslone
nominalna ( ona jest wlasciwie rzeczywista , gdyz srednica sie nie
zmniejszyla ) tzn te , ktora wskazal swiatlomierz TTL.
rzeczywiscie zdjecie robi wraznie obficie naswietlonego . Czy
stosujesz poprawki ?
one nie sa potrzebne jesli pomiaru expozycji dokonujesz aparatem i
pierscienie przenosza wartosc przyslony na obiektyw.
w telekonwerterze tez nie stosujesz poprawek
2 *konwerter spowoduje koniecznosc przedluzenie 4 krotnie
expozycji , ale to uwzglednia automatyka TTL.
poprawek dokonywalbys tylko w przypadku , gdybys pomiaru dokonywal
swiatlomierzem zewnetrznym.
-
45. Data: 2009-05-24 19:28:51
Temat: Re: Lustrzanka głównie do makro
Od: Jan Rudziński <j...@a...net>
Cześć wszystkim
Stefan Nawrocki pisze:
>> GO ostrości przy danej skali odwzorowania zależy od nominalnej liczby
>> przysłony*. Np. taki dofmaster wymaga wpisywania *nominalnej* wartości
>> przysłony.
>
> No przecież dałem Ci link do FAQ grupy, gdzie jest jasno napisane, że do
> wzoru (w skali makro) wstawiamy Ne (przysłonę efektywną), a nie nominalną.
Zgoda - do tego wzoru. Ale wystarczy ten wzór minimalnie zmienić, żeby
wstawić do niego nominalną liczbę przysłony.
Poza tym powtarzam - do kalkulatorów on-line wpisuje się nominalną
liczbę przysłony.
>
> Chodzi o to, że nie zapoznajesz się z podanymi materiałami i nadal
> wprowadzasz _własną_ interpretację. Prosiłeś o *jednego* linka, gdzie byłoby
> napisane, że do wzoru na GO wstawiamy przysłonę efektywną, a nie nominalną.
> Dostałeś go i nadal nie przyjmujesz tego do wiadomości. Dostałes też link na
> temat soczewek i nadal twierdzisz swoje.
Tak jest - dalej twierdzę swoje.
Otóż w fotografii różnych wzorów na to samo wzorów można wypisać setki,
gdyż mamy masę parametrów, które się ze sobą łączą innymi wzorami.
Żeby policzyć GO na piechotę najwygodniej jest wyjść od trzech
parametrów - odległości obiektu od soczewki, ogniskowej i średnicy soczewki.
Po wykonaniu wielu przekształceń można wyliczyć, że trzy parametru dadzą
sie *prawie* dokładnie* zredukować do dwóch: skali odwzorowania oraz
otworu względnego.
Jest obojętne, czy mówimy o otworze względnym "nominalnym", czy
"efektywnym" - twierdzenie o stałości GO jest prawdziwe dla *obu*
wariantów. Gdyż - przy zachowaniu tej samej skali odwzorowania!!! - dwa
obiektywy o jednakowym otworze względnym nominalnym będą mieć także
jednakowy otwór efektywny.
Wróćmy więc jeszcze raz do zjawiska, które wzbudziło takie zdziwienie.
Otóż zrobiono 2 zdjęcia o tej skali odwzorowania
1. Jedno z nich obiektywem z dołączonymi pierścieniami pośrednimi i z
otworem względnym pokazanym na obiektywie (zapewne więc nominalnym) f:11.
2. Drugie obiektywem z nałożoną soczewką makro, przy czym skala
obiektywu pokazywała te same f:11.
Drugie zdjęcie miało znacznie płytszą GO.
Moje wyjaśnienie jest proste i oczywiste - obiektyw 1. miał nominalny
otwór przysłony f:11, drugi miał ten otwór wiekszy niż 11, gdyż soczewka
skrócila mu ogniskową. A więc 1. musiał dać większą GO. Proste i
bezdyskusyjne.
Twoje wyjaśnienie jest znacznie bardziej skomplikowane. Pierwszy
obiektyw w wyniku zastosowania pierścieni miał efektywną liczbę
przysłony znacznie mniejszą niż nominalne f:11 - zgoda.
A drugie obiektyw - jaką miał efektywną liczbę przysłony? Powiadasz -
taką samą, jak bez soczewki. Fajnie. Czyli jaką? Przecież raczej nie był
nastawiony na nieskończoność, więc bez soczewki miałby mniej, niż to f:11.
Dochodzimy więc do prawdziwego wniosku, że oba obiektywy mają otwór
efektywny mniejszy niż f:11. Ale który z nich jest mniejszy od którego?
Potrafisz szybko uzasadnić?
* jeśli zachowamy stałą skale odwzorowania i otwór względny, a będziemy
zmienić ogniskową, GO będzie *praktycznie* stała. Z dużym naciskiem na
praktycznie - w teorii występuje drobne rozbieżności do pominięcia w
praktyce.
--
Pozdrowienia
Janek
http://www.astercity.net/~janekr/
http://www.astercity.net/~janekr/fotokicz.htm
-
46. Data: 2009-05-24 19:51:01
Temat: Re: Lustrzanka głównie do makro
Od: "Stefan Nawrocki" <o...@3...com.pl>
Użytkownik <j...@a...at> napisał w wiadomości
news:9dbbc82e-c804-44ee-bef3-e8eeb53695ff@c36g2000yq
n.googlegroups.com...
On 24 Mai, 20:29, "Stefan Nawrocki" <o...@3...com.pl> wrote:
> Użytkownik <j...@a...at> napisał w
wiadomościnews:2b29598a-3aa4-490d-9d97-efbbec0be791@
g1g2000yqh.googlegroups.
com...
>
> Problem wprowadzenia korekt wystepuje tylko jesli poslugujemy sie
> swiatlomierzem zewnetrznym - pomiar TTL uwzglednia swiatlo
> rzeczywiste padajace na matryce.
Ech - życie, życie. Fajnie byłoby gdyby tak było, ale tak nie jest
(przynajmniej w Nikonach tak nie jest). Światłomierz mierzy światło przez
obiektyw, ale dodatkowo uwzględnia dane z obiektywu (jest to jeden z
powodów, dla których w Nikonach nie działa światłomierz ze starymi
obiektywami - bez procesora).
> do wzoru na GO w makro wstawiasz skale odwzorowania i przyslone
> nominalna ( ona jest wlasciwie rzeczywista , gdyz srednica sie nie
> zmniejszyla ) tzn te , ktora wskazal swiatlomierz TTL.
Powtórzę się:
http://www.sprzet.darekfoto.pl/ciektx21.html
Punkt: Jak wyznaczyć głębię ostrości:
> rzeczywiscie zdjecie robi wraznie obficie naswietlonego . Czy
> stosujesz poprawki ?
> one nie sa potrzebne jesli pomiaru expozycji dokonujesz aparatem i
> pierscienie przenosza wartosc przyslony na obiektyw.
Co Ty mi mówisz? Może mam zepsuty aparat :-). Oczywiście, że pierścienie
przenoszą wartość przysłony (inaczej nie działałaby automatuka _preselelcji_
przysłony). Oczywiście że nie mierzę światła zewnętrznym światłomierzem i
pomiaru akspozycji dokonuję aparatem. Czy Ty zadałeś sobie w ogóle trud
zajrzenia do EXIF-a przedstawionego w poprzednim liście zdjęcia? Wypisujesz
delikatnie pisząc jakieś truizmy.
Więc tak - żeby była jasność. Przypinam do Nikona D80 pierścienie pośrednie
z elektrycznym przeniesieniem informacji. Podpinam do tego również
"elektryczny" obiektyw. Wybieram tryb "A" (automatyka preselekcji
przysłony), korekcja ekspozycji ustawiona na zero. Robię zdjęcie i tu jest
wynik:
http://www.3n.com.pl/Nikon/DSC_2822.JPG
Obejrzyj zdjęcie, obejrzyj EXIF-a i nie wypisuj truizmów.
> w telekonwerterze tez nie stosujesz poprawek
> 2 *konwerter spowoduje koniecznosc przedluzenie 4 krotnie
> expozycji , ale to uwzglednia automatyka TTL.
Człowieku - masz telekonwerter? - to zapnij go do Nikona i wtedy obwieść
Światu co Ci wyszło. Ja na codzień stosuję i pierścienie i telekonwerter -
przerabiałem to z czterema aparatami (teraz mam nikony, miałem Olympusa
E-510). Wszystkie były zepsute?
Zaznaczam, że nie wiem jak jest w innych systemach (poza Nikonem i
Olympusem). U mnie jest tak, że po zapięciu konwertera na dzień dobry muszę
dać -2. Dodam, że mam na myśli telekonwerter wkręcany miedzy body, a
obiektyw - być może konwertery wyższej jakości niż mój mają wbudowaną
elektronikę, która to koryguje, ale u mnie tak to działa. Rozumiesz?
Pozdrawiam
Stefan Nawrocki
-
47. Data: 2009-05-24 20:08:58
Temat: Re: Lustrzanka głównie do makro
Od: "Stefan Nawrocki" <o...@3...com.pl>
Użytkownik "Jan Rudziński" <j...@a...net> napisał w wiadomości
news:gvc763$lep$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Chodzi o to, że nie zapoznajesz się z podanymi materiałami i nadal
> > wprowadzasz _własną_ interpretację. Prosiłeś o *jednego* linka, gdzie
byłoby
> > napisane, że do wzoru na GO wstawiamy przysłonę efektywną, a nie
nominalną.
> > Dostałeś go i nadal nie przyjmujesz tego do wiadomości. Dostałes też
link na
> > temat soczewek i nadal twierdzisz swoje.
>
> Tak jest - dalej twierdzę swoje.
Ok. To pozwolisz, że pozostaniemy przy swoich (odrębnych) zdaniach.
Pozdrawiam
Stefan Nawrocki
-
48. Data: 2009-05-25 05:09:09
Temat: Re: Lustrzanka głównie do makro
Od: Jarek <j...@p...tezusun.pf.pl>
Sławek Drogosz wrote:
>
> Użytkownik "Jarek" <j...@p...tezusun.pf.pl> napisał w
> wiadomości news:gv5fle$12q$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Witam.
>> Mój Lumix DMC-FZ50 sypie się w oczach, a ze sklepów zniknął na dobre.
>
> Z ciekawości: co zaczyna padać w Twoim Lumix DMC-FZ50 ? Ogladając Twoją
> galerię (anakomite masz ujęcia makro :-)) - widzę, że sporo zdjęć
> wykonałeś i aparat był eksploatowany moco w terenie (plenerze).
> Ile lat słuzył Ci bez awarii i ile orientacyjnie wykonałeś fotek ?
> Pytam się - bo myślałem o zakupie używanego Lumix DMC-FZ50 właśnie do
> fotografii makro (myślę też poważnie o Fuji S6500).
>
> Pzdr,
> Sławek
Aparat pstryknął ponad 51 tysięcy razy (po 1 tysiącu zdjęć próbnych
wyzerowałem licznik). Zakupiłem go w styczniu 2007. Psuje się pokrętło
wyboru trybów (w sposób niekontrolowany przeskakuje na inny tryb podczas
focenia), odpada guma z obudowy. Aparat noszę cały czas w ręku podczas
wypraw, których robię około 100 rocznie, po 6-12 godzin dziennie.
Szczerze mówiąc myślę, że pokrętło jest do naprawienia, a gumy nie mają
znaczenia jeśli chodzi o zdjęcia. Być może aparat posłuży mi jeszcze sporo
lat, ale jeśli padnie, to dłużej niż tydzień nie wytrzymam bez pleneru...
Pozdrawiam.
--
Jarek
-
49. Data: 2009-05-25 05:19:02
Temat: Re: Lustrzanka głównie do makro
Od: Jarek <j...@p...tezusun.pf.pl>
Pigul71 wrote:
>
>> >
>> Kusi mnie ten E-620. Jaki obiektyw makro byłby wówczas dla mnie
>> odpowiedni? Przypomnę wymagania: odległość od obiektu rzędu 15-20cm
>> (najlepiej stała), możliwość zmiany powiększenia (w hybrydzie załatwiałem
>> to zoomem przy stałej odległości od robala. A jak to jest w lustrzance i
>> obiektywie makro?).
>>
>> Pozdrawiam i sorry za lamerskie pytania, ale bardziej mnie interesują
>> robale niż sprzęt...
>> --
>> Jarek
>
> Zastanowił bym się nad E-520 (albo E-620) + obiektyw ZD50/2macro i do tego
> długi obiektyw kitowy ZD40-150/4,0-5,6 (albo nawet ZD70-300 mm f/4.0-5.6).
> (te ogniskowe mnoży się razy 2, nawet ta stałka 50/2 robi się przyjemna).
> Niestety, obiektyw macro jest stałoogniskowy (trzeba się przybliżać i
> oddalać) a w tych zumach macro jest raczej symboliczne (chyba 1:8). Ale
> może użytkownicy E- systemu niech się wypowiedzą.
> Głównie ze względu na głębie ostrości (największą wśród lustrzanek) i
> szybkość. Tego mi akurat brakuje w systemie sonego (za normalne
> pieniądze).
> Osobiście gdybym miał jeszcze raz wybierać, to mimo wszystko lustrzankę.
> LV włączyłem nawet kiedyś – działało. Ale ja robię dużo macro w
> słabym świetle – ryby w akwariach.
>
> Pzd
> P.
> PS
> świetne motyle
> Nie wiesz może co to jest:
> http://i141.photobucket.com/albums/r73/dosigera/dsc0
0787_crop_s.jpg
>
>
>
Dzięki za rady.
Na zdjęciu z linka jest najpewniej samica Celastrina argiolus (Modraszek
wieszczek). Zdjęcie robione w kwietniu, co tym bardziej mnie upewnia, że to
wieszczek.
Pozdrawam.
--
Jarek
-
50. Data: 2009-05-25 06:57:06
Temat: Re: Lustrzanka głównie do makro
Od: j...@a...at
> Zaznaczam, że nie wiem jak jest w innych systemach (poza Nikonem i
> Olympusem). U mnie jest tak, że po zapięciu konwertera na dzień dobry muszę
> dać -2. Dodam, że mam na myśli telekonwerter wkręcany miedzy body, a
> obiektyw - być może konwertery wyższej jakości niż mój mają wbudowaną
> elektronikę, która to koryguje, ale u mnie tak to działa. Rozumiesz?
>
> Pozdrawiam
> Stefan Nawrocki
co tu jest do rozumienia ?
nie ma podstwa teoretycznych ,z ktorych wynikaloby .ze zakladajac
telekonwerter nalezaloby zmniejszyc expozycje.
Przeciwnie ze wzgledu na wydluzenie ogniskowej , oraz dodatkowy nie
calkiem przezroczysty przeciez element optyczny nalezy expozycje
zwiekszyc .
ze wzgledu na przedluzenie ogniskowej zmienia sie jasnosc obiektywu o
czynnik cropa a ze wzgledu na nieprzezroczystosc ok 2*
tak wiec zwieksza sie expozycje ok 4 razy.
jesli zawsze stosujesz poprawke -2 tzn ze automatyka cos tam liczy i
przelicza nie tak jak trzeba i recznie korygujesz jej bledy. Kropka.
co do makro - sproboj przelaczyc na pomiar wielopolowy - masz
zalaczony centralny - pomierzyl jasnosc glowek zapalek ignorujac
jasne otoczenie. Jest za obficie naswietlony , ale tez mierzyles
swiatlo na te ciemne glowki , stad az takie przeswietlenie pozostalej
jasnej czesci zdjecia. Dla mnie to typowy objaw zbyt skupionego
pomiaru swiatla na obiekcie o zroznicowanym rozkladzie tonalnym.