eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaKompakty cyfrowe - obiektywy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 90

  • 41. Data: 2010-05-16 08:36:27
    Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy
    Od: Dariusz Zygmunt <d...@c...homelinux.net>

    W niedziela, 16 maja 2010 09:12, w...@p...onet.pl wyraził następujacą
    opinię:

    > ...

    Widzę że zaczynamy rozmawiać nieco grzeczniej.

    >> Czemu zrobiłeś podział na lustrzanki i nie lustrzanki? Ze względu na
    >> sposób celowania? Więc powinny być co najmniej lustrzanki, lunetkowe i
    >> bez celownika,
    > Jak sobie zyczysz, to popraw moj podzial. Ja swoj uwazam za wystarczajacy,
    > bo jesli ktos chce doprecyzowac to grupe "nie-lustrzanki" moze dzielic
    > dalej.

    Ale takie podejście kłóci się z metodologią tworzenia systematyk, nie możemy
    powiedzieć wybieram jakiś egzemplarz jako miarę wszechrzeczy a resztę dzielę
    jakoś tam.

    Podział musi bazować na jakiejś cesze którą posiadają wszystkie
    klasyfikowane obiekty i tworzymy tyle grup ile wartości ma posiadana cecha.
    Może to być np. kolor obudowy {każdy aparat ma obudowę} i dzielimy aparaty
    na dziesiątki klas typu "czarne", "czarne z elementami w innych kolorach",
    "ciemno szare", ... "metaliczne srebrne", "metaliczne alu.". "metaliczne
    kobalt", ... , "różowe", "różowe w kwiatki", ... itp. itd. aż wyczerpiemy
    wszystkie wartości tej cechy.

    >> jeśli wziąłeś pod uwagę sposób ostrzenia to podział powinien być
    >> lustrzanki, dalmierze, z ostrzeniem na matówkę, bez wspomagania ostrzenia
    >> i focus-free.
    > Ja tutaj tez bym proponowal inny podzial, ale to by byl duzy OT.

    No problem.
    Wybierz jakieś cechy i zaproponuj podział, weź jedynie pod uwagę, że "bycie
    kompaktem" to nie jest jedna cecha a zbiór co najmniej dwu cech "bycie
    małym" i "posiadanie niewymiennego obiektywu" {wg. najprostszej cytowanej w
    tym wątku definicji} a więc podział musisz rozpocząć od np. "wymienialność
    obiektywu". Weź także pod uwagę to, że istnieją aparaty niewielkie, z
    niewymiennym obiektywem które do kompaktów nie powinny być zaliczane, np.
    Minoxy czy aparaty mieszkowe a choćby i Smiena.

    Z pozdrowieniami
    Dariusz Zygmunt

    PS
    Podział aparatów wg. kolorów właściwie nie jest prawidłowy, powinien być
    dwustopniowy, najpierw podział na jednokolorowe i pstrokate a potem dopiero
    jednokolorowe dzielimy pod względem kolorów a pstrokate pod kątem
    pstrokacizny ;-)

    --
    53°20'41,8"N 15°02'19,9"E


  • 42. Data: 2010-05-16 09:36:00
    Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy
    Od: w...@p...onet.pl

    > W niedziela, 16 maja 2010 09:12, w...@p...onet.pl wyraził następujacą
    > opinię:
    >
    > > ...
    >
    > Widzę że zaczynamy rozmawiać nieco grzeczniej.

    Ja caly czas rozmawiam grzecznie, tylko nazywam rzeczy po imieniu.

    > >> Czemu zrobiłeś podział na lustrzanki i nie lustrzanki? Ze względu na
    > >> sposób celowania? Więc powinny być co najmniej lustrzanki, lunetkowe i
    > >> bez celownika,
    > > Jak sobie zyczysz, to popraw moj podzial. Ja swoj uwazam za wystarczajacy,
    > > bo jesli ktos chce doprecyzowac to grupe "nie-lustrzanki" moze dzielic
    > > dalej.
    >
    > Ale takie podejście kłóci się z metodologią tworzenia systematyk, nie możemy
    > powiedzieć wybieram jakiś egzemplarz jako miarę wszechrzeczy a resztę dzielę
    > jakoś tam.
    >
    > Podział musi bazować na jakiejś cesze którą posiadają wszystkie
    > klasyfikowane obiekty i tworzymy tyle grup ile wartości ma posiadana cecha.
    > Może to być np. kolor obudowy {każdy aparat ma obudowę} i dzielimy aparaty
    > na dziesiątki klas typu "czarne", "czarne z elementami w innych kolorach",
    > "ciemno szare", ... "metaliczne srebrne", "metaliczne alu.". "metaliczne
    > kobalt", ... , "różowe", "różowe w kwiatki", ... itp. itd. aż wyczerpiemy
    > wszystkie wartości tej cechy.

    Ja jestem zwolennikiem tworzenia hierarchicznych podzialow. Przeciez mozna
    zaproponowac podzial na czarne i kolorowe, a potem kolorowe dzielic na
    jednolite i niejednolite, itd. Dzieki temu uzyskamy nie tylko zbalansowane (co
    do liczebnosci) kategorie to jeszcze w miare uzyteczne. (Troszke w podobnym
    kierunku poszedles poprawiajac sie w post scriptum).

    Ty zas jestes zwolennikiem dokonania calego podzialu na jednym poziomie - i co
    z tego ze stworzysz na jednym poziomie dziesiatki kategorii (wzajemnie
    rozlacznych) skoro ich liczebnosc bedzie skrajnie rozna (pojedyncze elementy w
    jednych kategoriach i cale setki w innych).

    >
    > >> jeśli wziąłeś pod uwagę sposób ostrzenia to podział powinien być
    > >> lustrzanki, dalmierze, z ostrzeniem na matówkę, bez wspomagania ostrzenia
    > >> i focus-free.
    > > Ja tutaj tez bym proponowal inny podzial, ale to by byl duzy OT.
    >
    > No problem.
    > Wybierz jakieś cechy i zaproponuj podział, weź jedynie pod uwagę, że "bycie
    > kompaktem" to nie jest jedna cecha a zbiór co najmniej dwu cech "bycie
    > małym" i "posiadanie niewymiennego obiektywu" {wg. najprostszej cytowanej w
    > tym wątku definicji}

    nie widze podstawy, aby w definicji kompaktu miala znajdowac sie cecha "bycia
    malym" (nie wynika to ze slownikowego znaczenia wyrazu "kompakt").

    > a więc podział musisz rozpocząć od np. "wymienialność
    > obiektywu". Weź także pod uwagę to, że istnieją aparaty niewielkie, z
    > niewymiennym obiektywem które do kompaktów nie powinny być zaliczane, np.
    > Minoxy czy aparaty mieszkowe a choćby i Smiena.

    Dlaczego?

    Pozdrawiam
    Darek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 43. Data: 2010-05-16 10:11:58
    Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy
    Od: Dariusz Zygmunt <d...@c...homelinux.net>

    W niedziela, 16 maja 2010 11:36, w...@p...onet.pl wyraził następujacą
    opinię:

    > Ja jestem zwolennikiem tworzenia hierarchicznych podzialow. Przeciez mozna

    Ja też.

    > zaproponowac podzial na czarne i kolorowe

    Czarny to także kolor {w każdym razie w potocznym rozumieniu}.

    > , a potem kolorowe dzielic na
    > jednolite i niejednolite, itd. Dzieki temu uzyskamy nie tylko zbalansowane

    A czarny niejednolity? Przecież czarne wydzieliłeś już do osobnej grupy.

    Nie myślisz abstrakcyjnie, nie potrafisz/chcesz oddzielić cechy od jej
    wartości.

    > Ty zas jestes zwolennikiem dokonania calego podzialu na jednym poziomie -

    Może wyczytałeś to z bardzo uproszczonego przykładu który podałem w ostatnim
    poście, zresztą wyjaśniając go w PS, ale przeczytaj cały wątek, od samego
    początku piszę o strukturze drzewiastej opartej na konstrukcji i
    funkcjonalności aparatu.

    > i co z tego ze stworzysz na jednym poziomie dziesiatki kategorii
    > (wzajemnie rozlacznych) skoro ich liczebnosc bedzie skrajnie rozna
    > (pojedyncze elementy w jednych kategoriach i cale setki w innych).

    Zawsze tak będzie - w pewnych kategoriach, choćbyś bardzo je zawężał znajdą
    się dziesiątki lub nawet setki różnych aparatów w innych znajdujących się na
    bardzo wysokim poziomie będzie pojedynczy egzemplarz.

    > nie widze podstawy, aby w definicji kompaktu miala znajdowac sie cecha
    > "bycia malym" (nie wynika to ze slownikowego znaczenia wyrazu "kompakt").

    Słownikowo kompaktem może być cytowany już przeze mnie Olympus OM który jest
    bardzo zwarty {kompaktowy}, podczas gdy jest to bez żadnych wątpliwości
    lustrzanka o rozmiarach {dla np. Japończyków} całkiem normalnych a dodanie
    do niej przymiotnika "kompaktowa" w żaden sposób nie pomaga zrozumieć czym
    jest ten aparat.

    >> a więc podział musisz rozpocząć od np. "wymienialność
    >> obiektywu". Weź także pod uwagę to, że istnieją aparaty niewielkie, z
    >> niewymiennym obiektywem które do kompaktów nie powinny być zaliczane, np.
    >> Minoxy czy aparaty mieszkowe a choćby i Smiena.
    > Dlaczego?

    Bo mówiąc "kompakt" powinniśmy wiedzieć o czym mówimy. Jeśli zaliczysz do
    kompaktów tak odmienne konstrukcje to samo określenie "kompakt" rozmywa się
    i przestaje cokolwiek znaczyć - przestaje być użyteczne a więc staje się
    niepotrzebne.

    Z pozdrowieniami
    Dariusz Zygmunt

    --
    53°20'41,8"N 15°02'19,9"E


  • 44. Data: 2010-05-16 13:40:49
    Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 15 May 2010 13:47:53 +0200, Dariusz Zygmunt wrote:
    >W sobota, 15 maja 2010 13:36, J. F. wyraził następujacą opinię:
    >>>> "Kompaktowy" ma *naprawdę* znaczenie "zintegrowany".
    >>>Tak, ale tu chodzi o integrację funkcji a nie zwartość konstrukcji,
    >>>kompakt z założenia jest _bezobsługowy_.
    >> Nie mylisz okreslenia "kompakt" z "Idiotenkamera" :-)
    >
    >Gdzieś trzeba postawić granicę, jeśli zaczniemy mówić że kompaktem jest
    >właściwie każdy aparat to taka definicja przestanie mieć jakiekolwiek
    >znaczenie.

    No to masz - w zrodloslowie jest jednak "zwarta budowa" a nie "pelna
    automatyka". Ktora wystepuje i w lustrzankach.

    Co prawda jakies wieksze wynalazki z " ultrazoom" zblizone obrysem do
    szescianu tez mozna by tak okreslic - a jak dla mnie - kompakt ma sie
    miescic w wiekszej kieszeni.

    J.


  • 45. Data: 2010-05-16 14:05:26
    Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 15 May 2010 12:31:31 +0200, w...@p...onet.pl wrote:
    >Sek w tym, ze "lustrzanka" i "kompakt" (w rozumieniu aparatow fotograficznych)
    >anotimami nie sa, wbrew temu co niektorzy probuja przyjac - dla ulatwienia
    >sobie zycia.

    Jak do tej pory byly - lustrzanka musi byc duza.
    No ale moze postep i tu dojdzie .. ale cos mi sie wydaje ze predzej
    postep zniknie lustrzanki :-)

    >2a) kompakty bez lustra - to te aparaty, ktore maja konstrukcje zwarta i brak
    >im mozliwosci zmiany obiektywu - to co do tej pory nazywalismy kompaktami.
    >2b) nie-kompakty bez lustra - to cos co ostatnio zawojowalo rynek, czyli
    >Olympusowe PENy, Panasonicowe Gie, Sony NEXy itd., ale rowniez Ricoh GXR.

    >Zatem odpowiedz na pytanie czy istnieje kompakt z wymienna optyka brzmi "nie".

    A jak sie pojawi konstrukcja zwarta z wymiennymi obiektywami ?

    W koncu to nie tak duzo trzeba zeby to wymyslec w typowym kompakciku.

    A w koncu sam PEN jest porownywalny z kompaktami sprzed kilku lat,
    tylko troche za bardzo mu obiektyw wystaje.

    A tak swoja droga, patrzac na rozne konstrukcje .. to korpusy moga byc
    coraz mniejsze, a dobre obiektywy nadal duze.
    Czas sie przyzwyczaic ze aparat wyglada jak duzy walec, czy moze jak
    kamerka video - ekran na odchylanej bocznej sciance ..

    J.


  • 46. Data: 2010-05-16 19:49:22
    Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy
    Od: Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>

    Dnia Sun, 16 May 2010 15:40:49 +0200, J.F. napisał(a):

    > Co prawda jakies wieksze wynalazki z " ultrazoom" zblizone obrysem do
    > szescianu tez mozna by tak okreslic - a jak dla mnie - kompakt ma sie
    > miescic w wiekszej kieszeni.

    to dla mnie nie są kompakty, a hybrydy...

    --
    pzdr
    meping


  • 47. Data: 2010-05-17 10:27:44
    Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 15 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote:

    > W sobota, 15 maja 2010 12:09, Gotfryd Smolik news wyraził następujacą
    > opinię:
    >
    >> Zacząć trzeba od tego, że podział na lustra, dalmierzowce
    >> i kompakty jest jak podział na warzywa, owoce i różowe.
    >
    > IMHO nie masz racji ponieważ to nie jest płaska struktura tylko drzewiasta,

    Nie, to nie jest struktura drzewiasta - to są podziały wg różnych
    kryteriów, ortogonalnych względem siebie.
    Wsadź sobie w proponowane drzewko kompaktową lustrzankę (przypomnę:
    były takie) i popatrz co Ci wyjdzie.
    Wiem: konieczność zagięcia przestrzeni, żeby gałęzie drzewka skleić ;)

    > najpierw jest podział na kompakty {konstruowane do pracy w trybie
    > automatycznym}

    To nie jest cecha kompaktu!
    Fakt, że 99%++ produkowanych aparatów przystawało do takiej
    tezy, powodował skutek o którym pisałem ("jak nie warzywo
    i nie owoc to różowe" :>), ale automatyzm nie ma *nic* do
    kompaktowości.

    > Można wprowadzić klasyfikację ze względu na rozmiar klatki, nośnik,
    > możliwość wymiany obiektywów czy nawet kolor {skoro tak Ci na tym zależy}

    Mi nie zależy, to był przykład, wskazujący że w kontekście
    podziału obejmującego lustrzanki - czyli podziału wg kryterium
    mechanizmu ostrzenia - wrzucanie do tego samego worka kryterium
    kompaktowości jest równie (nie)uzasadnione, jak wrzucanie
    kryterium koloru.

    Wyróźniając podział ze względu na ostrzenie dostaniemy:
    - aparaty bez ostrzenia
    - aparaty z ostrzeniem "na oślep" przez wykalibrowanie (ustawiasz
    3 metry i ma trafić w trzy metry)
    - aparaty z ostrzeniem "wprost na filmie" lub "wprost na matrycy",
    w przypadku filmu oznacza to że wkładasz matówkę (w miejsce
    filmu!), ostrzysz, wymieniasz matówkę na film... :P, da się
    używać, tylko mało wygodnie, w przypadku matrycy konstrukcja
    pozwala na rozsądną *czasowo* użytecznosć
    - aparaty z ostrzeniem za pomocą konstrukcji dalmierzowej
    - lustrzanki
    - konstrukcje z równoległym pomiarem na drugim skalibrowanym
    obiektywie (TL, TwimLens), być może korzystające w torze
    podglądu lub pomiaru z jednego z ww mechanizmów
    - pewnie coś jeszcze :>

    W tym podziale nie ma miejsca na kompakty.
    Albo jak kto woli - jest miejsca na kompakty jak
    i niekompakty *w każdej kategorii* wymienionego sprzętu.

    Praktycznie każdy z takich aparatów może być kompaktem,
    najbardziej skomplikowanej konstrukcji (TL) nie wyłączając
    (ba, ze względu na to skalibrowanie *raczej* trzeba się
    nastawić na kompaktowość...) i praktycznie każdy może
    nie być kompaktem (z pytaniem ile będą kosztowały pary
    wymiennych obiektywów do TL :>)
    W tym podziale nie ma miejsca również na wyróżnienie
    automatów i nieautomatów - pierwsza pozycja go nie potrzebuje,
    w pozostałych tak jak z kompaktowością (można skonstruować
    aparat będący automatem jak i manualem do każdego rozwiązania).
    Z powodów ekonomicznych nie każdy z ww. aparatów będzie
    znajdował się w masowej produkcji (czy poza słynnym
    Epsonem jest np. jeszcze jakiś cyfrowy aparat dalmierzowy,
    dostępny do kupienia dla "szarego zjadacza chleba",
    nie wnikając czy za 4 czy 40 kEuro?)
    i to, że 99%++ *cyfrowych* aparatów kompaktowych korzystało
    z trzeciego na liście mechanizmu ostrzenia, stanowi
    wynik czysto ekomonicznego kryterium - w przypadku
    "cyfry" zapewnia wystarczającą użyteczność a jednocześnie
    konstrukcja jest tania, prosta i mała.

    > ale będzie to tylko dodanie pewnej cechy do głównego podziału.

    Tak, dorzucenie kompaktowości do podziału w którym są lustrzanki,
    to jest "dodatkowa cecha", zupełnie nie przystająca, tak jak
    rzeczony kolor.

    pzdr, Gotfryd


  • 48. Data: 2010-05-17 10:31:47
    Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 15 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote:

    > Aha, znaczy np. taki Olympus OM to według Ciebie kompakt czy nie? Mały
    > przecież jest ;-)

    Wielkość nie jest ŻADNYM elementem kryterium kompaktowości.

    >> "Kompaktowy" ma *naprawdę* znaczenie "zintegrowany".
    >
    > Tak, ale tu chodzi o integrację funkcji

    Nie.

    > a nie zwartość konstrukcji

    Jak nie, skoro wyłącznie (o to chodzi).

    > kompakt z założenia jest _bezobsługowy_

    Nie.
    Albo inaczej: to jest Twoja prywatna definicja.
    Widać żyjemy w innych światach ;)

    > Owszem, większość współczesnych konstrukcji lustrzanek umożliwia pracę w
    > trybie "kompakt" {marketingowo poprawnie jest to "Auto"}

    Takie nazewnictwo to jest Twój wymysł (oględnie mówiąc).

    pzdr, Gotfryd


  • 49. Data: 2010-05-17 10:44:48
    Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 16 May 2010, Krzysztof Chajęcki wrote:

    > Dnia Sun, 16 May 2010 15:40:49 +0200, J.F. napisał(a):
    >
    >> Co prawda jakies wieksze wynalazki z " ultrazoom" zblizone obrysem do
    >> szescianu tez mozna by tak okreslic - a jak dla mnie - kompakt ma sie
    >> miescic w wiekszej kieszeni.
    >
    > to dla mnie nie są kompakty, a hybrydy...

    Ale "hybryda" to nazwa dość nieszczęśliwa słownikowo, taki polski wyjątek
    zarówno od "światowej normy" jak i logiki :| (jakby chcieć się anglicyzmów
    trzymać, powinno być "lustrzankopodobny", i prawdę mówiąc innego dobrego
    wyjścia nie ma, po zarówno paralustrzanka jak i quasilustrzanka
    powodowałyby pytanie, czy aby nie chodzi o aparaty lustrzankowe
    z bezpośrednim otrzeniem, czyli bez matówki - a fakt, że w przypadku
    cyfry były to akurat hybrydy, ma się nijak do tego co "się przyjęło"
    tak nazywać, bo większość "hybryd" - i wszystkie współczesne - to
    aparaty z ostrzeniem na matrycy).

    Skrzyżowaniem niczego z niczym nie jest - zwykły kompakt ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 50. Data: 2010-05-17 10:51:44
    Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 15 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote:

    > W sobota, 15 maja 2010 13:36, J. F. wyraził następujacą opinię:
    >> On Sat, 15 May 2010 12:12:31 +0200, Dariusz Zygmunt wrote:
    >
    >>>> "Kompaktowy" ma *naprawdę* znaczenie "zintegrowany".
    >>> Tak, ale tu chodzi o integrację funkcji a nie zwartość konstrukcji,
    >>> kompakt z założenia jest _bezobsługowy_.
    >> Nie mylisz okreslenia "kompakt" z "Idiotenkamera" :-)
    >
    > Gdzieś trzeba postawić granicę, jeśli zaczniemy mówić że kompaktem jest
    > właściwie każdy aparat to taka definicja przestanie mieć jakiekolwiek
    > znaczenie.

    Ale to, że Ty postanowiłeś przyjąć iż kryterium kompaktowości
    ma stanowić poziom wymaganych umiejętności, stanowi problem spoza konkursu ;)
    Kryterium kompaktowości jest INNE.

    I aparat który w trybie nieserwisowym (lecz "zwykłego używania") pozwala
    oddzielić *i wymienić na inne* krytyczne elementy konstrukcyjne,
    decydujące o jego właściwościach, kompaktem nie będzie.
    Jak aparat powoli wymienić obiektyw ze stałki 8mm na 4mm
    albo matrycę z 2 Mpix na 8 Mpix (i nic to, że chwilowo takiego
    aparatu na rynku nie uświadczysz) to kompaktem NIE JEST.
    Nawet, jak będzie na tyle maciupki (celowo dobrałem ogniskowe
    przykładu :>) że zmieści się do bocznej kieszonki i będzie
    idiotenkamerą bez możliwości ustawienia czegokolwiek.

    > Z pozdrowieniami

    Wzajemnie - Gotfryd

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: