eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzegoś takiego jeszcze nie widziałem › Re: Czegoś takiego jeszcze nie widziałem
  • Data: 2013-03-07 22:17:37
    Temat: Re: Czegoś takiego jeszcze nie widziałem
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-03-07 21:50, mk4 pisze:
    > On 2013-03-07 20:49, Artur Maśląg wrote:
    >> Twoje chcenie tak naprawdę mnie (i nie tylko mnie) nie interesuje.
    >> Podobnie jest z moim - innych to średnio interesuje, bądź wcale. Na
    >> zwykłej krajówce (jednojezdniowej) jest ograniczenie do 90km/h.
    >> Wyprzedać można wtedy, kiedy ma to uzasadnienie i są ku temu stosowne
    >> warunki.
    > Na ta wypowiedz patrze tak - gdyby w przepisach bylo 120 to bys tu
    > spiewal 120 a gdyby bylo 70 to bys spiewal 70 i powtarzal, ze ciebie
    > "nie interesuje".

    Cóż - już wcześniej pisałem, że to projekcja miszcza i takie też
    wnioski. Prędkości na takich drogach nie są wymysłem kosmitów,
    tylko jakąś wypadkową warunków, fizyki i ludzkiej percepcji.

    > A moze warto sie zainteresowac troche, bo to co nizej piszesz to raczej
    > zalozenia teoretyczne, ktore calkiem czesto nie sprawdzaja sie w praktyce.

    A czym tu się tak bardzo interesować? Drogi o pewnych standardach mają
    dość jasno określone prędkości graniczne, przy których jest spełniony
    jakiś kompromis bezpieczeństwa oraz "szybkości przemieszczania się".
    Dla uproszczenia już nie mieszam innych czynników.

    >>> A w tej chwili tak nie jest - duzo rozjazdow, gdzie nikt nie skreca
    >>
    >> Znajdź choć taki jeden...
    >
    > Nikt oznaczalo tu rzecz jasna "sporadycznie", na tyle zadko, ze robienie
    > wysepek, rozjazdow i dodatkowego pasa jest nieuzasadnione (tzn. nie
    > nastepuje zadne tamowanie ruchu jak 1 samochod na godzine tam skreca -
    > albo i nawet mniej niz 1).

    Ty tak uważasz, ponieważ minąłeś taki rozjazd raz na jakiś czas
    i nikogo nie widziałeś - ruch lokalny będzie miał zupełnie inne
    spostrzeżenia...

    >>> oraz
    >>> wysepek stawianych tam gdzie byloby wystarczajaco miejsca na manewr
    >>> wyprzedzania.
    >>
    >> Wysepki są azylem i mają zasadniczo uniemożliwić wyprzedzanie
    >> w takich miejscach.
    >
    > Wiem, i wlasnie do tego sie odnosze. Jest ich za duzo i w miejscach,
    > gdzie nie ma to uzasadnienia.

    Jw.

    > Dobrym przykladem jest kawalek DK10 pomiedzy Toruniem a Lipnem (im
    > blizej Torunia tym gorzej). Taka droga nie da sie sprawnie poruszac - i
    > wcale nie mowie o demonicznej predkosci a raczej jak pisalem 100-110.
    >
    >> http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpa
    ge&v=KDcWWaIHcdM#t=27s
    >>
    >
    > Jasnym jest, ze tego nie pochwalam i jest to naganne oraz niczym
    > usprawiedliwic sie nie da. Niemniej jednak, gdyby te wysepki linie i
    > rozjazdy byly tam gdzie rzeczywiscie sa potrzebne byc moze nikt by nie
    > mial nawet okazji to takich wyczynow.

    Bajki to możesz opowiadać na pms, na onecie itd.
    (...)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: